AGA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 13, 2011 21:33 Re: AGA

będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 22:23 Re: AGA

I znowu ja. Aga już w domu na swoim miejscu, na łóżku grzeje się na poduszce elektryczne. Pierwsze kroki skierowała do miseczki, stanęła, przyjrzała się i odeszła. I pomimo wlewania w nią codziennie płynów, jest sucha jak sucharek (jak mówi pani doktor). Jutro jeszcze jedzie do sanatorium.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt paź 14, 2011 9:01 Re: AGA

Kurcze, co się dzieje, oby nastąpił w końcu przełom i było już tylko lepiej :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 15, 2011 22:09 Re: AGA

Co u Agi slychac? mam nadzieje, ze nastapila poprawa i koteczka czuje sie juz lepiej :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie paź 16, 2011 9:04 Re: AGA

Witam.
Powiem nieśmiało, żeby nie zapeszyć.
Chyba złe dni mamy już za sobą.
Aga dostała jeszcze raz Convenia i to chyba zadziałało. Pierwszy raz dostała ten długo działający ( 14 dni ) antybiotyk 6 paź. Jest przypuszczenie, że on nie wchłoną się w całość, tylko wyciekł gdzieś bokiem. Jest to silny specyfik i powinien pomóc. Niestety, nosek dalej był zaklejony ciągle wypływającą wydzieliną i Agusia nie chciała w ogóle jeść i niewiele piła. W czwartek dostała jeszcze raz ten antybiotyk i już wczoraj było znacznie lepiej. Nosek prawie suchy, zaklejona lewa dziurka od nosa jest widoczna i oddycha cichutko i równo. Zaczęła chętnie jeść, pije dużo i zainteresowała się zwyczajami domowymi. Jeszcze dzisiaj będzie miała kroplówką proteinową a potem się okaże co dalej.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie paź 16, 2011 9:07 Re: AGA

:ok: kciuków sto tysięcy
zdrowiej Aguniu :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 9:55 Re: AGA

ja też dołączam się do kciuków, będzie dobrze :ok:
Agusia ma tak troskliwą i opiekuńczą Dużą, że nie ma mowy, żeby było inaczej :!:

Moena, wspaniale o nią dbasz :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 10:19 Re: AGA

pisiokot pisze:ja też dołączam się do kciuków, będzie dobrze :ok:
Agusia ma tak troskliwą i opiekuńczą Dużą, że nie ma mowy, żeby było inaczej :!:

Moena, wspaniale o nią dbasz :1luvu:


Zgadzam sie w 100 procentach :mrgreen:

Duzo mizioli i buziakow dla Agi :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie paź 16, 2011 10:35 Re: AGA

Uff, można odetchnąć, ale kciuki cały czas trzymamy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 16, 2011 11:34 Re: AGA

Dobrze że jest lepiej i oby to już koniec tego chorowania :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 16:21 Re: AGA

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 17:58 Re: AGA

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon paź 17, 2011 9:09 Re: AGA

Witam. Aga już nadrabia stracone dni. Chętnie je , nawet dopomina się o jedzenie, ale jednorazowo są to jeszcze niewielkie ilości. Wczoraj zjadła przez cały dzień 120gr surowego mięska z indyka, pochrupała parę chrupek i oczywiście porcja protein dożylnie. Pije też dosyć często. Dzisiaj nawet usnęła na siedząco przed miską z wodą :lol: . No, ale wiek robi swoje.
Pozdrawiam.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob paź 22, 2011 12:30 Re: AGA

Witam.
Dawno nie zdawałam relacji, ale moje koty, niestety złapały ten koci katar i miałam urwanie głowy. Ale już się zorganizowałam. Aga jeszcze jest pod kontrolą, ale już ma spokój od tych wizyt i kroplówek. Już trochę przytyła. Teraz waży 2.5 kg, a ważyła 2.15. Bardzo chce jeść, siedzi przy "stole" zastawionym miseczkami i nic jej nie pasuje. Surowa wołowina się znudziła, mleczko bardzo chętnie, ale nie może być to jej jedyny posiłek. Poza tym takie ilości białka to chyba nie jest dobre w jej wieku. Może macie jakieś propozycje, jak podawać jej inną karmę i jaką.

I w dalszym ciągu proszę o umożliwienie mi kontaktu z byłym właścicielem. Może on mi powie co ona lubi i co je chętnie.

Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za wszystkie pomocne rady i szczere :ok: :ok: :ok:
moena

Zrobiłam zdjęcia, ale nie potrafię ich dołączyć.
Obrazek
AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011) - tak bardzo mi przykro, że nie potrafiłam Tobie pomóc
LESIA [*] (1997 - 21.01-07.03.2012 - Kochanie, nie udało nam się. Przepraszam
LUSIA [*] (1993 - 21.01-16.12.2012 - Cichutko żyła, cicho odeszła.Myszeńko, pusto jest bez ciebie.

moena

 
Posty: 192
Od: Pon wrz 26, 2011 21:34
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob paź 22, 2011 14:20 Re: AGA

Cieszę się że Agunia lepiej :)
Fileta z kurczaka też nie chce jeść?
Gotowany kurczak też nie?
A jeśli chodzi o fotki tutaj jest super instrukcja:

viewtopic.php?t=36202

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44, emilijaaa98, Google [Bot] i 81 gości