Klemcia w domu; 5m.Amelka też już w domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 13, 2011 18:07 Re: Klementynka-zbyt zwyczajna, by ktoś ją pokochał?

magdaradek pisze:dzięki Madzia, ale widzisz, jej ogłoszenia wiszą już 3 miesiące i miałam o nią może 2 telefony :(
nie wiem dlaczego. Jakieś fatum nad nią wisi...a to fajna kicia.
Nienachalna, miła, spokojna. Ludziom oddana.
I nie do końca jedynaczka, choć lubi być dominująca w stadzie.
żal mi jej, bo jest u mnie nieszczęśliwa.


Może zmień treść ogłoszeń? Poważnie. Przed chwilą je przeczytałam dokładnie - są za długie. Omawiają to, co widać na zdjęciach - to raz. A dwa - opisujesz super duet z jednym ze swoich kotów, jednocześnie podkreślając, że z drugim się nie lubią. Ludzi to zniechęca.
Magda, nie chciałabym, żebyś źle to odebrała, ale ludzie kierują się emocjami, a z treści Twojego ogłoszenia wynika, że chcesz oddać "swojego" kota. Jakbyś wzięła Klementynkę, a teraz sobie nie radzicie i chcesz ją oddać. Za dużo osobistych emocji włożyłaś w ten anons :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 18:17 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

nie gniewam się, właśnie oczekuję takich uwag, bo być może w treści ogłoszenia jest coś, co zniechęca potencjalnych opiekunów.
Są koty, którym łatwo się pisze ogłoszenia, jakoś tak lekko. A niektórym trudniej, nie wiem czemu.
To pomyślę jak to napisać inaczej i wkleję tu. Może mi pomożecie i coś fajnego z tego wyjdzie ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 19:09 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Klementyna jestem - czyli marzenie o domu

Jestem Klementyna. Miałam kiedyś dom. Któregoś razu poszłam na długi spacer i nie mogłam znaleźć drogi powrotnej.
I dlatego trafiłam do schroniska. Ale moi opiekunowie chyba nie kochali mnie naprawdę, bo wcale mnie nie szukali..
Byłam smutna i czekałam aż mój opiekun po mnie wróci. Ale on nie wracał, a ja byłam coraz smutniejsza.
Aż kiedyś przyszła taka jedna Duża i powiedziała, że zabierze mnie do siebie i poszuka mi prawdziwego domu.
Takiego już na zawsze. Takiego, w którym wszyscy będą mnie chcieli i kochali i nie pozwolą mi wychodzić
bez opieki na spacery, żebym znowu nie zginęła.
Duża, która mnie zabrała ze schroniska wyleczyła mnie, odrobaczyła, zaszczepiła i wysterylizowała.
Tu jest fajnie, ale nie mogę mieszkać tu zawsze. Duża ma już swoje koty i chce pomagać innym kotom takim jak ja kiedyś - chorym i smutnym.
Dlatego szukam Prawdziwego Domu. Naprawdę jestem fajna. Młoda i zdrowa, a do tego - nie chwaląc się -bardzo ładna.
Lubię spać zwinięta w kłębuszek na fotelu, albo biegać za wędką z piórkami. Lubię być głaskana po główce i drapana pod bródką.
Czasem nawet przychodzę na kolana Człowieka - oczywiście jak sama tego chcę. W końcu jestem kocią damą i sama wybieram moment na pieszczoty.
No a najbardziej lubię jeść. Jem suchą i mokrą karmę i uwielbiam surowe mięsko.
Jeśli chciałbyś zdobyć przyjaciela na zawsze, który pomruczy Ci do ucha, wysłucha Cię i odpowie po kociemu - to zadzwoń albo napisz do mojej tymczasowej opiekunki:
Magda:
Pamiętaj, że jestem żywym stworzeniem, więc przemyśl, czy na pewno jesteś gotów do adopcji. Adopcja będzie możliwa po podpisaniu umowy adopcyjnej.



może coś takiego? jak myślicie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 13, 2011 19:41 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

magdaradek pisze:Pamiętaj, że jestem żywym stworzeniem, więc przemyśl, czy na pewno jesteś gotów do adopcji. Adopcja będzie możliwa po podpisaniu umowy adopcyjnej.


może coś takiego? jak myślicie?


Tekst ładny, tylko to ostatnie zdanie mi nie pasuje stylistycznie.
Może tak?

Pamiętaj, że jestem żywym stworzeniem, więc przemyśl, czy na pewno jesteś gotów przygarnąc mnie pod swój dach na wiele, wiele lat.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13698
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt paź 14, 2011 9:50 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Dla mnie fajnie.
Ja bym jeszcze to zdanie zmieniła:

Tu jest fajnie, ale nie mogę mieszkać tu zawsze. Duża ma już swoje koty i chce pomagać innym kotom takim jak ja kiedyś - chorym i smutnym.

może tak:

Tu jest fajnie, ale nie mogę mieszkać tu zawsze. Duża ma już swoje koty a nadal chce pomagać kotom samotnym, chorym i smutnym, takim jak ja kiedyś.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2011 22:42 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

A ja się melduję w Klemenciowym wątku :wink:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie paź 16, 2011 7:37 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Hej, Madzia.
I jak tam, pytał ktoś o śliczną Klementynkę? :1luvu:
My tu bardzo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie paź 16, 2011 7:56 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

nie, nikt nie pyta.
Teraz to nawet nie wiem, czy rozsyłać to nowe ogłoszenie, bo Klementyna ma grzyba pod okiem i wygląda niezbyt atrakcyjnie :roll:
wczoraj zaszczepiłam ją przeciwko grzybicy, a za 2 tyg powtórka. Mam nadzieję, że więcej nie będzie trzeba dawek.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 8:52 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Jak zaszczepiłas to zaraz jej zniknie.
Jak miałam grzybiarnię w domu (od jakiegoś tymczasa taki bonusik chodził po stadzie) to za radą swojej wet kupilam clotrimazol w płynie i tym działałam.
To oczywiście oprócz szczepień.

O taki płyn:
http://www.doz.pl/apteka/p7164-Clotrima ... kore_15_ml
To to samo co fungiderm, tylko chyba taniej wychodzi.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie paź 16, 2011 9:19 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Ja mam clotrimazolum tylko jej nie można tego smarować bo to jest zaraz przy krawędzi dolnej powieki
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 9:47 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

No tak...
No to trzeba cierpliwie czekać aż grzyb pójdzie precz.
8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie paź 16, 2011 19:18 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Chyba jeszcze trochę skrócę ten tekst, tak jak radziła mi Duszek686

Klementyna jestem - czyli marzenie o domu

Jestem Klementyna. Miałam kiedyś dom. Któregoś razu poszłam na długi spacer i nie mogłam znaleźć drogi powrotnej.
I dlatego trafiłam do schroniska. Ale moi opiekunowie chyba nie kochali mnie naprawdę, bo wcale mnie nie szukali..
Byłam smutna i czekałam aż mój opiekun po mnie wróci. Ale on nie wracał, a ja byłam coraz smutniejsza.
Aż kiedyś przyszła taka jedna Duża i powiedziała, że zabierze mnie do siebie i poszuka mi prawdziwego domu.
Takiego już na zawsze. Takiego, w którym wszyscy będą mnie chcieli i kochali i nie pozwolą mi wychodzić
bez opieki na spacery, żebym znowu nie zginęła.
Duża, która mnie zabrała ze schroniska wyleczyła mnie, odrobaczyła, zaszczepiła i wysterylizowała.
Teraz szukam Prawdziwego Domu. Naprawdę jestem fajna. Młoda i zdrowa, a do tego - nie chwaląc się -bardzo ładna.
Lubię spać zwinięta w kłębuszek na fotelu, albo biegać za wędką z piórkami. Lubię być głaskana po główce i drapana pod bródką.
Czasem nawet przychodzę na kolana Człowieka - oczywiście jak sama tego chcę. W końcu jestem kocią damą i sama wybieram moment na pieszczoty.
No a najbardziej lubię jeść. Jem suchą i mokrą karmę i uwielbiam surowe mięsko.
Jeśli chciałbyś zdobyć przyjaciela na zawsze, który pomruczy Ci do ucha, wysłucha Cię i odpowie po kociemu - to zadzwoń albo napisz do mojej tymczasowej opiekunki:
Magda:
Pamiętaj, że jestem żywym stworzeniem, więc przemyśl, czy na pewno jesteś gotów do adopcji. Adopcja będzie możliwa po podpisaniu umowy adopcyjnej.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 16, 2011 21:52 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Oby się udało :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon paź 17, 2011 10:51 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

Wiecie co, pamiętam jak mi Georg-inia kiedyś mówiła, że jak tymczas pójdzie do domu, a zostawi się rozstawioną klatkę, to pewnie zaraz znajdzie się kolejny tymczas :roll:
mało tego. W piątek zamówiłam jedzenie dla kotów, a w tym suche.....dla kociąt :roll:

wiecie już co chcę Wam powiedzieć? :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2011 11:55 Re: {Łódź}Klementynka-wyjątkowa kotka szuka miłości

magdaradek pisze:Wiecie co, pamiętam jak mi Georg-inia kiedyś mówiła, że jak tymczas pójdzie do domu, a zostawi się rozstawioną klatkę, to pewnie zaraz znajdzie się kolejny tymczas :roll:
mało tego. W piątek zamówiłam jedzenie dla kotów, a w tym suche.....dla kociąt :roll:

wiecie już co chcę Wam powiedzieć? :mrgreen:




:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości