Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

dla biednego kiciusia [*] :cry:

Po awanturze z karmicielką z Lotniska kotka gdzieś wyprowadziła kociaki.

Teraz ona myśli że to moja wina,a kotka była z kociakami cały czas, póki nie dobyła się ta jazda i wrzaski z jej strony. :evil:

Poszła do tej dziewczyny, mojej znajomej i ją pyta czy ja nie byłam przypadkiem z klatką?Ciekawe na co ?na malutkie miesieczne kociaki? :roll:

Normalnie jestem wściekła.Wyścieliłam kotkom kartonik na stryszku kocem.Spały sobie w nim.Potem zrobiłam polarowe legowisko cieplutkie.A po awanturze zniknęły razem z kotką.Wcale sie kotce nie dziwie.

Gorzej jeśli gdzieś je wyprowadzila za kanał i teraz po ulewnych deszczach nie maja drogi odwrotu.

Każdy normalny karmiciel wie ze koty nie znoszą krzyków i wrzasków.Tym bardziej koty dzikie maja bardzo delikatną psychikę.

Dotarła wpłata na budki od

Afatimy 50 zł :1luvu:

i wpłata od

IZY&ANI 50 zł. :1luvu:

Dziewczyny wpłaciły dla Niuni i Czarnej Biedroneczki :1luvu:

i przy tej okazji ofiarowały 50 zł na budkę.

Dziękujemy Wam Kochane z Całego Serca. :1luvu:

Mamy na ten cel 400 zł :1luvu:

Nie wiem czy damy radę zrobić na raz wszystkie budki.W tej chwili mamy srodków na 8 cieplutkich sypialni ale o takich 5 sypialni prosiła też Cudak1.Ma juz pieniażki na ten cel.Zatem zrobimy chyba ile sie da i nastepne jak tylko Mąż wróci z kolejnej trasy.W każdym razie tak zeby teraz dostały, te co najpilniej potrzebuja bo nie maja nic.

A potem te którym trzeba juz wymienic albo zastapić, bo maja nieciekawe schronienie chwilowo.Tak czy inaczej budki teraz to priorytet.Mamy też trochę roboty w domu.Troche drzewa musimy załatwić, bo nie mam juz czym przepalic w piecu.Robi sie chłodno.jak Maż przywiezie fanty to zrobie Bazarek.W zależnosci czy sie sprzeda będziemy potem mysleć co jeszcze mozna kupić aby pozyskać środki dla stada.Zima to trudny okres dla nas wszystkich.

Od dawna nie widzę na Forum Willow_.

A od bardzo bardzo dawna nie widze Myrzapl.

Dziewczyny wiecie co sie u Nich dzieje?

Izunia, obie za granicą, obie mocno zajęte, ja też nie mam z nimi kontaktu nawet przez net. Nie martw się.

Iza, jak będziesz miała chwilkę to wyślij mi nr konta, na który mam przelać pieniążki na budki dla portowych kotów.

iza71koty pisze:Kupuję też w Rossmanie cały czas paszteciki i saszetki , bo są w promocji od kilku ładnych dni.Maluszki uwielbiaja te paszteciki.

Możesz mi zdradzić ich ceny?
Może mi się uda kogoś pofatygować do Rossmana, jeśli naprawdę się opłaca

U nas w krk ostatnio widziałam paszteciki Winstona w Rossmanie po 75 albo 79 gr w promocji, więc pewnie o taką cenę chodzi :mrgreen:

panikota pisze:U nas w krk ostatnio widziałam paszteciki Winstona w Rossmanie po 75 albo 79 gr w promocji, więc pewnie o taką cenę chodzi

Dokładnie.

Saszetki i paszteciki oraz dania w galaretce są po 79 groszy.Ja już większość wypróbowałam.Wiem ze najlepiej smakują paszteciki z łososiem i krewetkami, danie z łososiem oraz saszetki owoce morza.

W promocji są też saszetki Optymalna dieta po 99 groszy.Dziczyzna z kurczakiem.Też cieszą się powodzeniem.

Wczoraj wykupiłam wszystkie paszteciki.Wygarnęłam co było 27 sztuk.Teraz muszę poczekać aż dowiozą.Pięknie pachną, są wygodne w noszeniu i podawaniu.Zawsze mam w torebce chociaz dwie sztuki ,jak ide do miasta ,w razie jakbym spotkała jakiegoś kota ze stada.Nie paćkają rąk jak puszki czy saszetki. Opakowanie potem zabieram do domu i mam z tego miseczki na śmietankę dla kociaków albo na małe porcyjki jedzenia dla pojedyńczego kota.

Taki przysmak to ratytas.Kot zje danie główne. Tego dostanie na deser i myślę że czuje sie usatysfakcjonowany.