Otw-Bez mamy! [*]Lala:( Sorek i Popiołek w DS:))))

[ASK@]

Popiołku, no co ty
Zdrowym kotkiem trzeba być

Na pewno wet nam się szykuje. Oczko byle jakie, je i pije.Ale jest taki nie bardzo wyraźny i zaczął kichać i dławić się dzis rano.
Popiołek to typowa kocia wazelina.Przylepa i mruczuś. Wtula się, w oczy zagląda...Słodzik.
Sorek ma swoje zdanie.Szczególnie w kuchni.Nie dasz tego co szykujesz to sobie sam zobaczę. I wspina się po nodze. Tak mocno się trzyma,że trudno go strząsnąć

[MalgWroclaw]

Sorek ma swoje zdanie.Szczególnie w kuchni.Nie dasz tego co szykujesz to sobie sam zobaczę. I wspina się po nodze. Tak mocno się trzyma,że trudno go strząsnąć

Do mnie na karmienie wpada czasem młody kot ubarwiony marmurkowo. Przypomina bengala. Nie mam kłopotu z rozpoznaniem go, nawet gdyby nie był marmurkiem, bo jest najbezczelniejszym kotem świata. Czasem myślę, że jest wychodzący i tylko przychodzi zjeść, ale z drugiej strony je tak żarłocznie, jakby był bardzo głodny. L. mówi, że został wyrzucony. W każdym razie uznaje wyłącznie mięso i nic innego nawet nie bierze do pysia, włazi mi do wiadra, odtrąca inne koty, a dziś, jak stałam i czekałam, aż zjedzą, podskoczył i walnął mnie łapką w rękę. Wystraszyłam się i zrobiłam gwałtowny ruch, aż wszystkie koty uciekły. Poza nim oczywiście.

[Rakea]

[

Boszzzzz piękności.. i już to spojrzenie: "Czy Ty naprawdę chcesz nas oddać..ale zastanów się...ale, ale napewno? "
Idę stąd, bo jako nieuleczalna zbieraczka, zaraz je wszsytkie zaadoptuję
Za kocie zdrówka

[ASK@]

Polu, zapakować razem czy osobno.

Laluni nie ma ale zostały wspomnienia i foty.

Popiołek zaliczył dziś wetka. Gdyby nie czterdziestka na termometrze to brzydkie oczko wzięłabym za efekt szaleńczych gonitw ze stadem. osłuchowo i spojrzeniowo nic nie ma.Temperaturki u wetka nie było. Zakrapiamy więc oczka. Obserwujemy i kochamy.
Ma apetyt, szaleje, wtula się i wdrapuje na nas. Sorek tak samo choć on mniej wylewny uczuciowo.Za to bardziej ciekawski.
Mimo wszystko niepokoję się. U takich maluszków moment wystarczy.

[Rakea]

Tak myśłałam, że Lala to ta na końcu..teraz rozumiem o co Ci chodziło gdy pisałaś, że to ona wyszła po pomoc.
Ech bryka sobie już cukierek w lepszych okolicznościach.

Nie pakuj , zrób kawę i zjem na miejscu

[MalgWroclaw]

To ja trzymam kciuki za malucha, niech lepiej zdrowieje

[ASK@]

To ja trzymam kciuki za malucha, niech lepiej zdrowieje

Sorek zaczął kichac w nocy.

Polu,Lalunia to ta najbliżej nas.Pierwsza.Zawsze z tyłu ostrożnie to Sorek.

[Rakea]

To ja trzymam kciuki za malucha, niech lepiej zdrowieje

Sorek zaczął kichac w nocy.

Polu,Lalunia to ta najbliżej nas.Pierwsza.Zawsze z tyłu ostrożnie to Sorek.

oj to tym bardziej za Sorka..

[MalgWroclaw]

A u Was? Wszyscy dobrze się czują?

[ASK@]

A u Was? Wszyscy dobrze się czują?

Jednak oczy siadają. Jakby tak popatrzeć to jeden kot ma chore oczyska. Reszta zdrowa.Każdy ma inne.Jutro TZ do weta powędruje z nimi.Nic na razie noska nie leci, brak temperatury, apetyt i humor jest.Ale Popiołek ma brzydkie ,opuchnięte i szparkowate i nie wierzę,ze go nie boli.
Sama nie wiem co z nimi.

[Rakea]

Co za franca?

[ASK@]

Co za franca?

nie wiem.
Zakropiłam im oczka rankiem.Popiołek ma brzydkie i tyle.Ładny chłopczyk to i z takim okiem ładnie wygląda.Ale widać,ze go dzisiaj boli.
Chłopaki nie spały ze mną co jest zastanawiające Na śniadanie też się nie stawiły od razu. Urosły bardzo.Dobrze zniosły odrobaczenie a martwiłam się. Z drugiej strony zawartość żwirku w szafie świadczy o dużym zajęciu Budowlańców i Rafika.I nie jako ich tłumaczy ze śniadaniowej nieobecności.

[ASK@]

Chłopaki po badaniu. Są bez gorączki, bez zmian w gardle i osłuchowych. Sorek kropelki gentamecyny do oczu mamy utrzymać. Popiołek dostał antybiotyk ze sterydem. Oczko błeee. Jest brzydkie. Mamy utrzymywać podawanie odpornościówek i mieć rękę na pulsie.
Nie wiem kiedy skończą sie hopki ze zdrowiem.

[MalgWroclaw]

Nie wiem kiedy skończą sie hopki ze zdrowiem.

Ja też
Nie wyrabiam już. Pralcia nie została zaszczepiona (a szczepię je regularnie, także ze względu na niespodziewanych gości w domu) - wylizany brzuszek, stres.
Fasolka dziurawa. A sąsiad, który pozbywa się swojego kocurka i od soboty nie może mi przysłać zdjęcia, spotkał mnie na schodach, jak wracałam z podwórka i mówi: "zawsze coś nam wypada, ale przyślę".

[ASK@]

Dziś Popiołek nie stawił sie na jedzenie. Co nie jest do niego podobne. Miał 39,6 i był ospały. Sorek bardziej kicha.
Z racji tego,że wet ich nie widział 1 dzień będzie miał okazję przed weekendem obejrzeć je. Jednym słowem pojadą z Felkiem na oględziny.
Nie wiem kiedy koniec będzie. Dziciaków żal tylko.