Kociara82 pisze:hej moja sliczna kocia czekoladko po raz kolejny![]()
![]()
Ula, ja rozumiem wszystko, nie zrozum mnie zle... widac na tych zdjeciach, ze Misia bardzo cierpi, po oczkach, po wyrazie pysia... Ja nie potrafilabym w takich momentach focic nawet najblizszego przyjaciela. Dla mnie zbyt bolesne by to bylo. Ale rozumiem, ze ty w ten sposob okazalas kotuni swoja milosc, dowod na to, ze nie zapomnisz zadnej chwili z nia spedzonej, nawet tych chwil, kiedy wiedzialyscie obie juz, ze to ostatnie wasze wspolne chwile. Mimo, ze mam troszke inne zdanie w tej kwestii-szanuje twoje zdanie, bo kazdy reaguje inaczej i ma prawo do tego, i ciesze sie, ze wciaz o swojej kici pamietasz, bo dzieki temu jakas jej czastka nadal zyje i jest z wami
To sie czuje, kiedy sie czyta, jak o niej piszesz...
Widze, ze jestes bardzo dobrym czlowiekiem, wiec tym bardziej swiecie jestem przekonana, ze Misia jest teraz Twoim Kocim Aniolem Strozem i czuwa nad Toba i Twoja rodzina.![]()
Milciu![]()
![]()
Ty jak zawsze, niezmiennie piekna
Witaj ciociu Oleńko w nowym wąteczku



Opr€cz tych Misi zdjęć i wspomnień nie pozostałoby mi nic

Chciaż bardzo chorutką mam zawsze przy sobie. Nigdy o niej nie zapomnę.