No to jesteśmy po pierwszym dniu razem, to znaczy dzień się jeszcze nie skończył, bo teraz chłopaki bardzo aktywne, chodzą i zwiedzają, dzieci już śpią i nikt ich nie goni

to znaczy z dziećmi też nie jest tak źle, a nawet całkiem dobrze, Emilka ma już 6 lat i z dużym wyczuciem do nich podchodzi, gorzej trochę z tuptającym dwulatkiem, ale na tymczasie chłopaki też miały dwulatka, także nie jest im to obce;)
Na imię na razie (ale pewnie tak zostanie) mają Piarat i Prezes, Pirat już było wcześniej wybrane, a Prezes, bo pierwszy wyszedł z transportera i zaczął zwiedzać, chociaż później się role odwróciły i na przykład teraz to Prezes co chwila miauczy i woła brachola, a Pirat wyluzowany sobie siada to tu to tam...
Martwiłam się trochę bo w kuwecie długo było sucho, ale przed chwilą znalazłam i jedno i drugie

ulga
Myślę, że jak na pierwszy dzień jest dobrze, trochę mnie zastanawia noc, bo chłopaki nie wyglądają na sennych, właśnie bawią się kauczukową piłeczką dzieci

mam nadzieję, że ich nie zbudzą...
wrzucam fotki pt jak
Emi oswajała kotki. Czy ja mogę dalej tu pisać? Czy mam zakładać gdzieś inny wątek?


