kropkaXL pisze:Witajcie kochane moje!
Dzisiaj dostałam wiadomość, że wszystkie kociątka pojadą do Warszawy, jeden co prawda na DT, ale istnieje szansa, że zakochają się i nie trzeba bedzie szukać domku!-marzę o tym, bo malce zżyte ze sobą z racji tego, że zostały odebrane matce, a moje kocice nie przejawiają instynktu macierzyńskiego. Dobrze, że choć Ptyś je czasem poliże!
Ja daję im tyle miłości ile jestem w stanie, ale nie jestem w stanie poswięcać im całego czasu-moje koty tez potrzebują i głaskania i przytulania, nie moga odczuć, że malce są wazniejsze!
Kamień spadł mi z serca, bo z ogłoszeniami nadal kicha, zapytania ani jednego.Może jak będzie lokalizacja Warszawa, to ktoś sie odezwie, a może nie bedzie musial?
jaka cudna wiadomość
Kciuki trzymam 
Jak się patrzy na wzajemnie przywiązanie maluchów, to szybko przechodzi myśl o rozdzieleniu ich
My tak mieliśmy z Fuczkami, nie było mowy o szukaniu im osobnych domków 
