Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 14, 2011 11:57 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

czitka pisze:A Mić wyszedł pilnować domu, w którym nie może spokojnie pospać :twisted:
Obrazek
Miłego, ciepłego dnia ! :1luvu:

Czy ten brzuchol pozwala się wygłaskać?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 14, 2011 19:34 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

czitka pisze:A Mić wyszedł pilnować domu (...)
Obrazek
(...)

Postawa typowa dla psa stróżującego.
Na taki widok potencjalny złoczyńca nabiera respektu i omija ten dom szerokim łukiem :D

Wojtek

 
Posty: 27783
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon paź 10, 2011 21:36 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

Nie chcę tak. Nie chcę, żeby było zimno :(
Wczoraj nawet grad padał....
Lecą liście, mokro, koty powchodziły w ciepłe kąty, a Czitusia postanowiła chyba przespać kilka miesięcy i objawić się wiosną.
Jeszcze dwa dni temu było u nas tak:
Obrazek
Ale już nie jest :(
Balbina marudna, nie wierzy, że pada, wchodzi, wychodzi, mokra jakaś i czegoś dziwnie niezadowolona..
Cosia siedzi w budzie na tarasie, Mić głównie ogląda telewizję, opierając grube łapy na oparciu wersalki i wytrzeszczając wielkie gały na coś, co rusza się na ekranie. I jeszcze gada przy tym, tak robi: hmmm, hmmm, hmmm :P
Posadziłam 80 tulipanów.
Żaden jeżyk się nie zakopał w liściach, żeby , jak kiedyś, budzić się wiosną.
I tak sobie myślę, ze może to szybko minie. No bo października nie liczymy, zaraz się skończy, potem tylko listopad.
Grudzień to już pikuś, święta, choinki, przesilenie i dni coraz dłuższe od końca miesiąca, czyli lepiej!
Z każdym dniem będzie jaśniej wieczorkiem. No a styczeń, to przeleci. Słońce już będzie inaczej świecić, będzie z górki.
Luty się nie liczy, bo krótki. Tak po piętnastym, to może coś się roztapiać zacznie? Koty będą wiedziały pierwsze, że idzie wiosna. Tak noskami inaczej będą wąchać ziemię. Ogony inaczej będą mówić. Będzie już dobrze, całkiem dobrze!
To w końcu tylko całe trzy miesiące do przetrzymania, połówki się nie liczą.
Damy radę.
A najbardziej czekam na powrót mojej pary kopciuszków. Gniazdka czekają :P !
Kopciuszki, wracajcie!!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19038
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 23:20 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

Czitka już czuje wiosnę :)

Wojtek

 
Posty: 27783
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 11, 2011 6:15 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

Też mam nadzieję, że w miarę bezboleśnie przeżyjemy zimę.
Oby do wiosny...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 11, 2011 7:26 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

Jak będzie ciemno, zimno i źle to trzeba tu wpaść i na Micia popatrzeć :-) Musisz w nowym wątku na pierwszej stronie zrobić wpis "podnoszący na duchu" - tulipany, koty na słońcu itp. Jak nas przyciśnie to wpadamy na wątek i ładujemy się pozytywnie :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto paź 11, 2011 7:38 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

czitka pisze:A Mić wyszedł pilnować domu, w którym nie może spokojnie pospać :twisted:
Obrazek
Miłego, ciepłego dnia ! :1luvu:


To zdjęcie najlepiej mnie "naładowuje "
Czitka dzięki za ten optymizm z nadejściem wiosny.
Ja w tym roku mam inne odliczanie, bo około połowy lutego babcia zostanę.
Mała Olusia :wink: rośnie i nie straszna nam zima, każdy tydzień przybliża nas do tego radosnego wydarzenia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 11, 2011 8:08 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

Mi też o to zdjęcie Micia chodziło :-)
Gratuluję małej Olusi (imię mojej siostry i babci - bardzo ładne :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto paź 11, 2011 8:40 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-końcóweczka wątku. Choroba porybna.

czitka pisze:Nie chcę tak. Nie chcę, żeby było zimno :(

I ja takoż.

czitka pisze:I tak sobie myślę, ze może to szybko minie. No bo października nie liczymy, zaraz się skończy, potem tylko listopad.
Grudzień to już pikuś, święta, choinki, przesilenie i dni coraz dłuższe od końca miesiąca, czyli lepiej!
Z każdym dniem będzie jaśniej wieczorkiem. No a styczeń, to przeleci. Słońce już będzie inaczej świecić, będzie z górki.
Luty się nie liczy, bo krótki. Tak po piętnastym, to może coś się roztapiać zacznie? Koty będą wiedziały pierwsze, że idzie wiosna. Tak noskami inaczej będą wąchać ziemię. Ogony inaczej będą mówić. Będzie już dobrze, całkiem dobrze!
To w końcu tylko całe trzy miesiące do przetrzymania, połówki się nie liczą.
Damy radę.

Uwielbiam, kiedy to piszesz co roku, bo i ja mam taką nadzieję i tak samo sobie tłumaczę. Cieszę się, że jest ktoś, kto myśli (nadzieją) tak samo jak ja.
Buziaki i oby do wiosny! :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów


Post » Wto paź 11, 2011 22:00

A dzisiaj sprawdzałam, czy gniazdka kopciuszków są na swoim miejscu, czy się nie rozlatują, nie zamokły, bo kto wie... :oops:
Pada. Ale nawet ciepło. Ale pada. Tak pada na ciepło.
Gdy pada koty się nudzą.
Nudzą się pasywnie, jak na przykład Czitusia, która śpi, budzi się, ziewa, przeciąga i śpi dalej.
Albo obserwacyjnie się nudzą. Siedzą na parapecie i obserwują ogród. Na Szczepana w kaloszach pewnie czekają :ryk:
Tak robi Balbina. Mić się nudzi na udawany głód. Chodzi za mną zupełnie bez sensu i mówi, że jest głodny. Coraz bardziej głodny. Że nic nie jadł od tygodnia. Że zaraz z tego głodu pewnie umrze. I gada o tym jedzeniu i łapą zaczepia i pod lodówką wyje. Przypomnę, że waży ponad 7 kilo :roll:
Tę trójcę znudzonych kotów da się wytrzymać.
Natomiast Cosia....
Cosia nudzi się aktywnie :evil:
Cosia robi mi porządki w szafie, nieustająco. Otwiera trzy szuflady dolne Komandora i wszystko wysypuje na podłogę.
Najlepiej jej idzie wyciąganie rajstop. Pazurkami wyciąga, fajnie tak można ciągnąc i ciągnąć...
A jak już się baaaardzo nudzi, a z szuflad wyciągnięte wszystko, to siedzi pod szafką w kuchni i ćwiczy budzenie mnie rano. Tak, żeby rano było skutecznie! Jak to robi? O tak: łup! łup! łup!
Odciągamy łapką drzwiczki szafki i puszczamy! Łup! I tak siedzi i wali :evil:
Fajnie mieć cztery koty. A gdy pada deszcz, to już bardzo fajnie.
Byle do wiosny.
A, halo Wrocław!
Jutro, czyli 12-tego, promocja książki "Jak wychować dziecko, psa, kota i ...faceta".
Spotkanie z trzema współautorkami : Dorotą Sumińską, Dorotą Krzywicką i Ireną Stanisławską – o godzinie 18.00, Renoma, Wrocław, ul. Świdnicka 40
Pójdę, zapytam jak wychować Cosię, bo to się chyba nie da.
Ostatnio edytowano Wto paź 11, 2011 22:08 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19038
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 11, 2011 22:06 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

A ja dostałam w prezencie urodzinowym od mojej córeczki "Świat według psa" 8)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 11, 2011 22:11 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Czitko, w kwestii kopciuszkowych gniazd.
Małe gatunki nie wracają do gniazd tak jak bociany. Są nawet zalecenia, by miejsca wybrane przez takie maluchy `czyścić` ze starych gniazd, bo miejsce dobre skoro je wybrały, a z takimi pozostałościami ptaki mogą nie chcieć ich ponownie zasiedlić.

Ale to info to weryfikacji.
Najlepiej u Pleiades, czy innego ornitologa.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 11, 2011 22:12 Re:

czitka pisze:(...)A, halo Wrocław!
Jutro, czyli 12-tego, promocja książki "Jak wychować dziecko, psa, kota i ...faceta".
Spotkanie z trzema współautorkami : Dorotą Sumińską, Dorotą Krzywicką i Ireną Stanisławską – o godzinie 18.00, Renoma, Wrocław, ul. Świdnicka 40
Pójdę, zapytam jak wychować Cosię, bo to się chyba nie da.

Weź Cosię ze sobą, niech zrobią pokaz praktyczny :mrgreen:

Wojtek

 
Posty: 27783
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 11, 2011 22:13 Re: Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Hipcia pisze:A ja dostałam w prezencie urodzinowym od mojej córeczki "Świat według psa" 8)

Urocza książka :1luvu:
Hipciu, najserdeczniejsze życzenia urodzinowe!!!! :torte: Duuuuuuuuuuuuużo zdrowia, duuuuuuuuuuuuuuuużo!!!!!!!
I wszelkie możliwe od nas serdeczności :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19038
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości