Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Martwisz się mając pewnie wyrzuty sumienia :wink:

na pewno nic jej nie jest. Pamiętasz nasze akcje jak kicia mi z mebli spadała uderzając po drodze o biurko? :roll:

nic jej nie było, może trochę bardziej stuknięta jest :twisted:

oczywiście żarcik :lol:

Shalom, mam wielką nadzieję. Była bym całkowicie spokojna, gdyby nie ten pawik rano.

no, stara dobra panika na wątku Józi

Pewnie, że jak masz możliwość zajrzeć w ciągu dnia, to wpadnij do dziewczyn - zrobisz im niespodziankę
Ale nie martw się na zapas - gdyby każdy kot mial wstrząśnienie mózgu od walnięcia się o coś głową, to moje by już wyglądały jak martini Bonda; ciagle w coś walą głową, przy gonitwach, albo polowaniu na zabawki
Pambóg stworzył koty tak, że łepetyny mają odporne

jozefina1970 pisze: Nawet nie zwróciła na to uwagi, nie otrząsnęła się, cały wieczór i noc zachowywała sie normalnie.

przeczytaj to kilkakrotnie i oddychaj głęboko

A "wymioty jedzeniem zdarzają jej się bardzo rzadko" - ale się zdarzają? Może to był właśnie czas pawia spożywczego?

Na pewno wszystko jest ok, weterynarz nic ci nie powie więcej, niż sama widzisz.
Nie sądzę, żeby chciał ją usypiać do zrobienia rtg, po uderzeniu w blat :roll:

Józiu, otrząśnij się z czarnowidztwa.

Nic jej nie jest.
O.

no, moja kicia jak udaje cwaniarę i wędruje przez pokoje, to często się przy tym ogląda czy nikt jej nie śledzi, nie próbuje odgryźć ogonek i takie tam :lol:

i jak się tak ogląda zamiast patrzeć przed siebie to często przysadzi główką we framugę :ryk:

no sierotka z niej straszna

Dokładnie. Koty są odporne na uderzenia i upadki. Skoro ciężarne kotki nic sobie nie robią z walnięcia przez ofiarę w brzuch to tym bardziej taki łepek wytrzyma delikatne puknięcie :ok:

Witamy się z rana

Pojechałam, sprawdziłam - wygląda na to, że wszystko ok.

no to z pewną taką nieśmiałością ufff

No, jeszcze poobserwujemy ale myślę, że ok.
Wet mówił, że może nie zareagowała bo uderzenie było bardzo mocne. Nie zareagowała w tym sensie, że nie potrzepała główką ani nic, ale nie wydaj mi się.

To dobrze

Cholera, nie wiem, co się dzieje...

Przed chwilą usiadłabym na Mruśkę :evil:

ojj Józiu patrz gdzie siadasz :mrgreen:

Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Kto przegląda forum