on naprawdę przestała chorować. nawet wycieki z oka są rzadsze. chodzi luzem po kociarni, bawi się z małą amelką. naprawdę fajny kot z niego się zrobił. czasem chapnie jakiegos kota ale gołą paszczą więc krew się nie leje kto pokocha kota bez ząbków?
"Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska
Tak wyglądał Kropuś tej soboty. Ma się chyba lepiej ale tak jak Sabina powiedziała: on chyba już zawsze będzie na antybiotyku. Na pewno jest szczęśliwy, że nie jest sam. No i już nie jest z niego taki brzydal
Tylko własnego domku mu trzeba..
=>Cysorzowa Bruja Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.
krop znowu mi się zepsuł, doxyratio i gentamycyn na nowo apiać. ale po kilkudniowych dawkach jest znacznie lepiej. tak sobie myślę że juz z nami zostanie, bo nie ma okresu jak jest już z nim dobrze. w sumie nie wypada proponować nikomu kota który ciągle choruje. nie tracę wiary w niego, może kiedyś....gdzieś znajdzie się jego nowy opiekun....