» Sob paź 08, 2011 17:42
Re: Cudna Trusia vel Osiołek szuka domu - bo Tani w DS! :))
Zawieźliśmy dziś Osiołka do domu w Krakowie. Od wczoraj miałam palpitacje, bo jednak to Osiołek, a nie Waleczny Zdobywca.
Poza tym, odkąd się okazało, że Trusieńka ma jechać, to ona zaczęła nas dołować, bo albo siedziała smętna jak nigdy w kąciku, albo szaleńczo bawiła się ulubioną myszką, pokazując, jaka jest szczęśliwa, albo z lubością tuliła się do któregoś kota we śnie na stole w kuchni. Długo u nas była, chyba teraz w styczniu byłyby 2 lata.
No ale nic, gdybym jej nie oddała, miałabym wyrzuty sumienia.
W każdym razie jej nowa opiekunka to świetna osoba, a rezydentka jest bardzo spokojną koteczką, dostojną fraczkową panienką, i przy powitaniu się zjeżyła, ale nie syczała ani nie warczała. Trusia od razu wyszła sama z transporterka i zaszyła się pod kurtkami w przedpokoju na szafce, i tam ją pani głaskała, więc to bardzo dobry początek. To spokojny dom, lepszego bym sobie dla Trusi nie wymarzyła. No i ma koleżankę.
Byle się dogadały, wszystko w łapkach koteczek.
Strasznie dużo nerwów mnie to kosztuje, mam jednak nadzieję, że się ułoży. Chciałabym bardzo.
