Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

Nie byłem jeszcze, Duża nie ma czasu

Właśnie wróciła, Mrok także wyszedł na powitanie

Coś się czarnuch nie umie zdecydować, czy Dużą lubi, czy nie

Biedna jesteś Fasolciu, że tyle jeździsz do złego weta

Mruczę do Ciebie!
Badylek

A kiedy jedziesz, Badylku?
Fasolka

To my z Pysią mamy dobrze, od wiosennego przeglądu kota nie byliśmy u weta.
Życie jest piękne.
Haker

My mamy najgorzej, wet przyjeżdża do nas
Inka i Kulka

W piątek idę! Nie chcę ;(
Ja wiem, Ineczko i Kuleczko, to musi być straszne! :strach:

Badylek

Ja wszystko widzę!

Cześć Badylku, do piątku jeszcze trochę czasu.
Na wszelki wypadek najdź się na zapas.
Haker

Zapraszam na wierszyk
Inka

Piękne oczysko :1luvu:

Duża jest chora, siadł jej internet, wszystko nie tak

Ale ją pocieszam
Badylek

Co się stało Dużej? Wieziesz Dużą do gabinetu?
Fasolka

Załóż Dużej szeleczki i włóż do transporterka, przecież trzeba jej pomóc

Zdzichu

kaja555 pisze:Załóż Dużej szeleczki i włóż do transporterka, przecież trzeba jej pomóc

Zdzichu

Jest za gruba na szeleczki i na transporterek

Badylek zdegustowany Dużą

caldien pisze:Jest za gruba na szeleczki i na transporterek
Badylek zdegustowany Dużą

Musisz jej zacząć wydzielać karmę!
Inka

Na razie ona nam wydziela :roll:

Od wieczoru głodówka, bo jutro popołudniem weterynarz ;(
Mrok cierpi razem ze mną, bo Duża mi nie ufa, że mu nie wyżrę, jak to ona nieładnie mówi

Mroczek prawie daje się pogłaskać, Duża twierdzi że to bardziej kwestia dni niż tygodni

Chociaż ona i te jej prognozy....
Pozdrawiamy wszystkich i przepraszamy za naszą nikłą działalność :oops:

Badylek stęskniony