Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 09, 2011 7:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Czesc Fasolko

Nasza Duza cos szykuje :twisted: czuje to :? widzialem,ze prala poduszki ,ktore sa w transporterach.

Dzis nas obudzila o 6 rano i chyba idzie do tej jakiejs pracy :evil:

Sniadanie bylo-ale puszek nie dala :roll:

Podobno sa jakies wybory-umowila sie z drugim Duzym i psem Gapa.

Nas na te wybory chyba nie wezmie?

Gucio zaspany i dogrzany,bo kaloryfery gorace 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 09, 2011 8:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Pan policjant - bardzo miły - chciał przyjechać, ale powiedziałam, żeby poczekał, może mi dadzą spokój. W końcu dali i nie przyjechała policja. Miałam nawet przez chwilę plan pójścia za nimi, zobaczenia, gdzie mieszkają i wezwania policji rano, niech się tłumaczą, ale dałam spokój, sobie przede wszystkim i policji.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 09, 2011 8:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

anulka111 pisze:Czesc Fasolko

Nasza Duza cos szykuje :twisted: czuje to :? widzialem,ze prala poduszki ,ktore sa w transporterach.

Dzis nas obudzila o 6 rano i chyba idzie do tej jakiejs pracy :evil:

Sniadanie bylo-ale puszek nie dala :roll:

Podobno sa jakies wybory-umowila sie z drugim Duzym i psem Gapa.

Nas na te wybory chyba nie wezmie?

Gucio zaspany i dogrzany,bo kaloryfery gorace 8)

Duże wiecznie coś szykują, na nas oczywiście, żebyśmy nie mieli chwili spokoju.
Nasza też idzie na wybory, słyszałam, jak mówiła, że nie wie, po co to robi, bo ma już dość, ale musi iść.
U nas tylko jeden kaloryfer troszkę ciepły, Pralcia już na nim leżała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 09, 2011 8:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Zapomniałam napisać, że na karmienie do mnie wpada czasem młody kot ubarwiony marmurkowo. Przypomina bengala. Nie mam kłopotu z rozpoznaniem go, nawet gdyby nie był marmurkiem, bo jest najbezczelniejszym kotem świata. Czasem myślę, że jest wychodzący i tylko przychodzi zjeść, ale z drugiej strony je tak żarłocznie, jakby był bardzo głodny. L. mówi, że został wyrzucony. Nie wiemy, jaki jest jego status.
W każdym razie uznaje wyłącznie mięso i nic innego nawet nie bierze do pysia, włazi mi do wiadra, odtrąca inne koty, a dziś, jak stałam i czekałam, aż zjedzą, podskoczył i walnął mnie łapką w rękę. Wystraszyłam się i zrobiłam gwałtowny ruch, aż wszystkie koty uciekły. Poza nim oczywiście. Wygląda dobrze, tylko że wygląd nie jest dla mnie żadną podstawą do wyrokowania, czy któreś jest bezdomne, czy ma dom.
Podobnie dobrze, na zadbaną wyglądała (i wpadała nie codziennie) Żabot. Żabot w zimie zabrałam na leczenie, bo strasznie oddychała, myślałyśmy z koleżanką, że jest wysterylizowana i wychodząca, ale moja lekarka obmacała ją i wcale nie była wysterylizowana, a na dokładkę miała olbrzymią cystę na jajniku. Żabot ma już dawno dom.
Tę historię przytaczam na dowód, że nasze myślenie o statusie kocim nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Nie paź 09, 2011 15:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Hej, Fasoklo,

dopiero obiad dostalem.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie paź 09, 2011 16:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Dorota pisze:Hej, Fasoklo,

dopiero obiad dostalem.

Mru

U mnie już dawno po :(
przedkolacja by się zdała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 10, 2011 0:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Buziam Fasolcie na miaudobranoc :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon paź 10, 2011 4:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Wstałam już dawno, duża nie da pospać. Wyniosła dziś taką furę mięsa na podwórko, że nawet marmurek się nie awanturował, bo nie miał o co, musiał się tylko skupić na jedzeniu.
Czarna nie przyszła i duża się martwi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 10, 2011 7:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:Czarna nie przyszła i duża się martwi.
Fasolka

Duże lubią się martwić. Moja się martwi, bo Nowa nalała na podłogę.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 10, 2011 8:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Moja duża też się martwi o te maluchy które przyniosła do piwnicy,one ciągle się martwią te duże.Ja zaś się boję ponieważ dzisiaj podobno mam jechac do lecznicy oddać tym małym krew na surowicę.
Niuniek przerażony. :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01


Post » Pon paź 10, 2011 8:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Czarna pewnie zaspała, bo sobie coś upolowała w nocy.
My już dawno po śniadaniu, Duża w pracy - siedzimy sami w domu.
Wiesz Fasolko, ja ma już swoje ulubione miejsca u Pysi.
I tak lubię siedzieć w łazience albo w kabinie prysznicowej, albo na blacie, albo na ... wc.
Uwielbiam tez spać w hamaku ( Jafcia w nim też chętnie spała) powieszony na kaloryferze oraz na parapecie.
W nocy na chwilę przychodzę przytulic się do Dużej.
Lubie tez posiedzieć sobie na kolanach jej TŻ - nie wiem tylko co o tym sądzi mój Duży.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon paź 10, 2011 8:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Cześć Fasolko :D
Kitek
Obrazek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon paź 10, 2011 8:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Caragh pisze:Cześć Fasolko :D
Kitek
Obrazek

:strach:
Myślałyśmy z dużą, że masz czymś opatuloną łapkę albo gips, a to ręka Twojej Dużej. Uff.
Cześć :P
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 19 gości