PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Też pojadę ale później, jak będę od rodziców wracała, specjalnie mi się nie chce jechać.

My też jedziemy, bo ja ze wsi jestem teraz i nieważne, że jeden lokal wyborczy mam tak z 700 m od domu. Tamten lokal jest w mieście, a ludzie ze wsi muszą jechać do sąsiedniej wsi :lol:

To pojedziemy, jak tata z ryb wróci.

Miłej niedzieli siostry! Idziemy z TZ'em spełnić obywatelski obowiązek a potem od razu jedziemy spełniać kolejny, bo teściowa ma urodziny

Dzyśka 6.10 miała Urodziny :!:

Spokoju, z górki w życiowych i kocich sprawach, zdrowia i spełnienia marzeń :!:

Przyjmij spóźnione życzenia :!:

O Cie florek....

Dzyśka :1luvu:

Na szczęście jeszcze wieeeeeeele urodzin przed Tobą, więc jest szansa, że stare Czarownice kiedyś nie zapomną :lol:

Czesio 6.04.2015 [*]

Dzyśka.

Spełnienia marzeń życzę :flowerkitty:

Dzyśka !

Dzyśka sto lat sto lat :piwa:

I jak tam Czarownice?? Głosowałyście już?
Ja już tak... Wahałam się do ostatniej chwili... A jaka nędza wśród kandydatów do senatu

villemo5 pisze:I jak tam Czarownice?? Głosowałyście już?
Ja już tak... Wahałam się do ostatniej chwili... A jaka nędza wśród kandydatów do senatu

Zagłosowałam.
Trafiłam na tłumy, w kolejce musiałam stać

Bolkowa pisze:
villemo5 pisze:I jak tam Czarownice?? Głosowałyście już?
Ja już tak... Wahałam się do ostatniej chwili... A jaka nędza wśród kandydatów do senatu

Zagłosowałam.
Trafiłam na tłumy, w kolejce musiałam stać

O mattttko!!! Te tłumy to pewnie była jakaś wroga manifestacja!!! Czy TO widziała jakiś społeczny mąż zaufania? Czy foty komórka robił?
:mrgreen:

Sorki - nie mogłam się powstrzymać... Napinam się z lęku o wynik :roll:

villemo5 pisze:
Bolkowa pisze:
villemo5 pisze:I jak tam Czarownice?? Głosowałyście już?
Ja już tak... Wahałam się do ostatniej chwili... A jaka nędza wśród kandydatów do senatu

Zagłosowałam.
Trafiłam na tłumy, w kolejce musiałam stać

O mattttko!!! Te tłumy to pewnie była jakaś wroga manifestacja!!! Czy TO widziała jakiś społeczny mąż zaufania? Czy foty komórka robił?

Sorki - nie mogłam się powstrzymać... Napinam się z lęku o wynik

W skrzynce pocztowej znalazłam informację, kiedy tłumy przy urnie sa podejrzane.
Są podejrzane, gdy żulowato wyglądają. A tak głosujący nie wyglądali.
Stałam w kolejce po karty do głosowania oraz do urn. Skreśliłam co trzeba chowając się za żaluzje, bo nie miałam siły na panie w wieku eleganckim, które uważały sie za uprzywilejowane do schowania się we właściwym miejscu na skreślanie głosów.
Nie mam TV więc nie grozi mi zawał podczas oglądania wieczoru wyborczego.

Dzyśka

Ja też byłam zaszczekać, zobaczymy, co z tego wyjdzie. :roll:

Stres jest, ale postanowiłam się nie denerwować - zrobiłam, co mogłam... :roll:

Koty natomiast mają wybory głęboko w d.... Pompon przytula się ile wlezie i wywala brzuchol do głaskania. :1luvu:

Czuję się dopieszczona :1luvu:

Dzyśko, wszystkiego najlepszego!!!!!! :balony:

Wróciłam od teściowej. Przy urnie (wyborczej, uprzedzam szybkie skojarzenia Pomponmamy, bo moja teściowa jest w sile wieku :mrgreen:

) też było sporo ludzi, więc chyba frekwencja ni ebędzie tak tragiczna jak się spodziewano. Podobnie jak Bolkowa nie mam TV i spędzę dzięki temu spokojny wieczór. W domu pachnie chlebem, który stygnie grzecznie a jutro pojedzie do Poznania. Trochę się przypiekł od dołu ale za to pięknie wyrósł :kotek:

babajaga pisze:Dzyśko, wszystkiego najlepszego!!!!!!

Wróciłam od teściowej. Przy urnie (wyborczej, uprzedzam szybkie skojarzenia Pomponmamy, bo moja teściowa jest w sile wieku ) też było sporo ludzi, więc chyba frekwencja ni ebędzie tak tragiczna jak się spodziewano. Podobnie jak Bolkowa nie mam TV i spędzę dzięki temu spokojny wieczór. W domu pachnie chlebem, który stygnie grzecznie a jutro pojedzie do Poznania. Trochę się przypiekł od dołu ale za to pięknie wyrósł

PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kto przegląda forum