3 kotki i Mama-Pingwinka w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 07, 2011 9:49 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

mata_hari pisze:Tak, przydadzą się ze 2! Też dla 2 maluchów...

Ok, jak będę miała gotowe, odezwę się.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 07, 2011 11:00 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Mogę wziąć na tymczas czarnuszka.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Pt paź 07, 2011 11:02 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

serotoninka pisze:Mogę wziąć na tymczas czarnuszka.


Ale super!!! :1luvu:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 07, 2011 11:25 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

:ok:

Prakseda dzięki, że zajrzałaś (chociaż po cichu mam nadzieję, że żadnego kota do zimy tam nie będzie :ok: )
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt paź 07, 2011 11:33 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Rakea pisze::ok:

Prakseda dzięki, że zajrzałaś (chociaż po cichu mam nadzieję, że żadnego kota do zimy tam nie będzie :ok: )


Oby tak się stało.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 07, 2011 11:33 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Już się odzywam do serotoninki!

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

Post » Pt paź 07, 2011 17:08 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Aaaa, ratunku - serotoninko odezwij się
Już próbowałam ci wysłać 3 razy pw i się nie wysyłają (?).

Mamę kotków próbowałam przyzwyczajać do karmienia w kontenerku lub klatce przez parę dni z zamiarem łapania. Jednak od przedwczoraj jej nie widziałam :-( Mam nadzieję, że nic jej się nie stało...


edit: Właśnie mnie uświadomiła Rakea, że wiadomości są w "Do wysłania" dopóki ktoś ich nie odbierze :oops:
no to serotoninko masz ode mnie aż 3 ;-)
Ostatnio edytowano Pon paź 10, 2011 14:04 przez mata_hari, łącznie edytowano 1 raz

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

Post » Sob paź 08, 2011 11:51 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Co u chłopaczków?
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie paź 09, 2011 3:15 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Mama została dziś zabrana na sterylkę, bidulka spędziła dziś sporo czasu w samochodzie podczas gdy my z Rakeą po drodze miałyśmy jeszcze dostarczyć jej marmurkowego synka Tygryska-Buraska do nowego domu.

Niestety dom okazał się niedpowiedni dla małego kotka z ulicy, który mimo, że się mizia, jak tylko może chowa się w różne zakamarki... :-( Tym samym kotek wylądował u mnie w łazience. Na początku była serenada = kotka + mojego tymczasa dorosłego (Olaf), który się nagle uaktywnił i wył pod łazienką :roll: Teraz się uspokoił ale zerka wnikliwie na drzwi. Mam dylemat - odstawiać malucha z powrotem do braciszków czy nie... To jest mega miziak - siada mi na stopach i się łasi jak wchodzę do łazienki. Dobrze by było gdyby JAK NAJSZYBCIEJ ZNALAZŁ DOM...

Pozostałym kotkom zrobiłyśmy na szybko prowizoryczne domki z samych styropianów i taśmy...

Obrazek Obrazek Obrazek

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

Post » Nie paź 09, 2011 4:24 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Nie wypuszczaj -jak nic nie znajdziesz to w ostateczności mogę dać mu tymczas...
tylko trzeba będzie zorganizować dowóz...
edit: a czarnuszek nie miał iść do DT do serotoninki?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie paź 09, 2011 9:21 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

O rety jaki słodziak! Sama bym go wzięła gdyby nie moja jamniczka :(

Wiem, że to trudna sytuacja ale nie odwoź go z powrotem.
Zaraz startuję z ogłoszeniami. Może uda mi się zrobić też na allegro.

Super, że mamusię udało się złapać na sterylkę :)

edit: allegro zrobione
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie paź 09, 2011 14:29 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

J.D. pisze:Nie wypuszczaj -jak nic nie znajdziesz to w ostateczności mogę dać mu tymczas...
tylko trzeba będzie zorganizować dowóz...
edit: a czarnuszek nie miał iść do DT do serotoninki?


Ok, będę pamietać, w razie czego go dowiozę... na razie postaram się poszukać czegoś bliżej :-(

Od serotoninki na razie nie mam wieści.


bona_46 pisze:O rety jaki słodziak! Sama bym go wzięła gdyby nie moja jamniczka :(

Wiem, że to trudna sytuacja ale nie odwoź go z powrotem.
Zaraz startuję z ogłoszeniami. Może uda mi się zrobić też na allegro.

Super, że mamusię udało się złapać na sterylkę :)

edit: allegro zrobione


dzięki! jest to dla mnie o tyle trudna sytuacja, że obecny dorosły tymczas, którego mam jeszcze się tu nie zaaklimatyzował i nie wiem czy mu to wyjdzie na dobre... wyje na buraska i fuka... maluch też trochę warczał ale ogólnie sobie radzi super i już nie kryje sie pod meblami.. za to dorosły siedzi w szafie:-(

Złapanie mamusi trwało jakieś 15 min i było najmniejszym problemem wczorajszego dnia ;-)
Mama za to okazała się po dotknięciu już w Koterii MIZIAKIEM NADSTAWIAJĄCYM SIĘ PO WYCIĄGNIĘCIU RĘKI - SZUKAMY WIĘC DLA NIEJ DOMU!!! Za tydzień trafia na raszyńską ULICĘ!

Zdjęcia postaram się zamieścić później...

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

Post » Pon paź 10, 2011 15:02 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Sprawa jest taka:
Burasek jest u mnie na DT (tym niespodziewanym),
Czarnuch idzie do serotoninki na DT
ale zostaje wtedy sam pod śmietnikiem TRZECI MALUCH - TEN:

Obrazek Obrazek Obrazek

Prosimy o jakiś domek dla niego, tym bardziej, że mama zabrana na sterylkę.

Mama kotów - PINGWINKA czarna z białym śliniakiem i białymi skarpetusiami też CZEKA NA DOM - jest miziasta!

Obrazek Obrazek

Nazwałam ją Yoko Ono ;-)

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

Post » Pon paź 10, 2011 16:26 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Bosh! Szkoda go :(

Ja go nie mogę wziąć bo moje psy go zjedzą. W ostateczności mógłby zamieszkać u mnie w ogródku ale nie wiem czy to dobry pomysł. Może od razu zwiać, nowe miejsce, nowe osoby. Tu jest co prawda spokojnie i jest całe kocie miasteczko karmione i doglądane przez etatowe panie karmicielki. Ale czy on by zechcial?
A jak zechce i wstąpi do tutejszej kociej społeczności to czy później zechce być domowym kotem?

Czy mamusi zrobić też ogłoszenie?
Mata hari podeślesz treść czy sama mam coś napisać?
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 10, 2011 16:33 Re: Zamieszkują pod firmą - małe kotki Okęcie/ Raszyn k. Wa-wy

Oto więcej zdjęć kotki PINGWINKI vel Yoko Ono - za tydzień trafia z powrotem na ulicę (po sterylce):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Błagam o jakiś DOM TYMCZASOWY dla trzeciego malucha - zostanie sam i wyruszy gdzieś za braćmi... To ten srebrzysty bengal z białymi dodatkami na zdjęciu powyżej

bona_46 pisze:Bosh! Szkoda go :(

Ja go nie mogę wziąć bo moje psy go zjedzą. W ostateczności mógłby zamieszkać u mnie w ogródku ale nie wiem czy to dobry pomysł. Może od razu zwiać, nowe miejsce, nowe osoby. Tu jest co prawda spokojnie i jest całe kocie miasteczko karmione i doglądane przez etatowe panie karmicielki. Ale czy on by zechcial?
A jak zechce i wstąpi do tutejszej kociej społeczności to czy później zechce być domowym kotem?

Czy mamusi zrobić też ogłoszenie?
Mata hari podeślesz treść czy sama mam coś napisać?


Ogłoszenie zrobię, dzięki. Myślę, że na podwórku po przeniesieniu, tym bardziej by uciekł...

mata_hari

 
Posty: 172
Od: Czw wrz 15, 2011 13:17
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście / Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 56 gości