Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

[magradz]

Dziewczyny, zadzwoniła do mnie Pani z ogłoszenia, którego jeszcze nie zdjęłam
http://allegro.pl/julka-5-miesieczna-ko ... 77401.html

Pani szuka kotki, takiej, która kocha ludzi. Pani mieszka za Gdańskiem, ale po kotka dojedzie wszędzie
Teraz tak: dom wychodzący, ale w spokojnej okolicy, za miastem. Rodzina to rodzice + siedmioletnia dziewczynka. Mają dochodzącego kota-sąsiada, spodobało im się i chcą swojego
Szukają kotki, młodej, wysterlizowanej, spokojnej i bardzo pro-ludzkiej. Kotka będzie jedynym kotem.
Umaszczenie nie ma znaczenia, ważne żeby charakter miała podobny do mojej Julki!

Ta młoda od Marty, która jest w lecznicy u Kasprzyka jest trochę za malutka i za szalona, jak myślę.

Komu maila, komu?

[KaleidoStar]

Poproszę.. Zajączek moja pasuje do opisu...

[ifokry]

Dziewczyny, widziałyście to?
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 43455.html

[KaleidoStar]

Ja pier...
Kto dzwoni? Ja nie dam rady, bo będę wrzeszczeć...

[maria_z]

Dziewczyny, widziałyście to?
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 43455.html

Znowu alergia I w ciągu czterech dni musi się znaleźć dom... To brzmi jak szantaż. Ogłoszenie zostało wprowadzone przedwczoraj.
Wygląda na to, że kotce zostały tylko dwa dni... Ale który weterynarz uśpi taką kotkę??? ZGROZA

[ifokry]

Wiecie co, ja to znalazłam na swoim FB. Ciapkowo to rozpowszechnia...

[maryjane82]

zagotowało się we mnie...

[magradz]

Na dzień dzisiejszy sprawa z tymczasowaniem wygląda u mnie tak: mogę wziąć maluchy do około 2 miesięcy, dwójkę, trójkę. Mogę brać maluchy do odkarmienia butlą - wtedy nawet piątkę, damy radę
Ale większych kotów niestety nie. Przynajmniej do czasu, kiedy nie przeorganizuję swojego mieszkania, by urządzić kotom więcej miejsca. A to nie nastąpi wcześniej niż za miesiąc. Póki co mamy z siostrą spore zamieszanie z rodzicami i najpierw to trzeba ogarnąć.
Miałam dwie tymczaski, 5-cio miesięczną Julkę i 4-miesięczną koteczkę od Marty, niestety obie nienawidzące innych kotów. Już przy Julce były problemy, mała od Marty - to byłą tragedia dla moich kocic. Bardzo ekspansywny kociak
Maluchy znoszone są, o dziwo, spokojnie, więc póki co na tym musimy poprzestać ...

[mpacz78]

Z dumą informuję, że w dzisiejszej zbiórce w Tesco wraz z KaleidoStar zebrałyśmy łącznie 197 kg karmy, w tym:
Karma KOCIA: 71 kg (sucha 37 kg, mokra 34 kg)
Karma PSIA: 126 kg (sucha 87 kg, mokra 39 kg)

oraz 2 x mleczko dla kociąt 200 ml

i... zapomniałabym!! 10 zł darowizny Bo Pani już była po zakupach, ale bardzo chciała wspomóc

To dobre jesteście Mi poszło gorzej
Ja dziś zebrałam od 11.00 - 14.30
Łącznie 65kg karmy, w tym:
psiej - 11,5kg (sucha)
kociej - 53,5kg : w tym: suchej: 33,4kg i mokrej: 20,1kg

Dałam na stocznię 10 worków 2kg, 3 worki 1,8kg i 3 worki 1kg - razem: 18,4kg suchej karmy kociej.

Resztę wzięłam dla mich tymczasów oraz kotów podwórkowych z wrzeszcza, które dokarmiamy.
Psią karmę mam z kim 'przehandlować', więc też si

Super akcja, musimy starać się o takie częściej, w róznych sklepach, w końcu dla sklepu to też zysk bo napędzamy sprzedaż art. dla zwierząt.

[maria_kania]

zaznaczam

[mpacz78]

Śmiesznie bywało na zbiórce, oprócz oczywiście odpowiedzi typu:
"nie cierpię kotów", "taaak, dla kotów? jeszcze czego - dzieci głodne..."
Jeden młody koleś opowiadał mi jak malutkiego kotka uratował i pokazywał mi zmiany grzybowe na szyi, grzybkiem się od kotka zaraził, ale nie miał kotkowi za złe "
Inny starszy niedosłyszący pan myślał, że agituję na Palikota
Jedna dziewczyna prawie się popłakała, tak się wzruszyła że kotkom pomagamy...
Spotkałam też panią, która adoptowała kota od pkdt, oraz parę, która wyraziła zainteresowanie adopcja kotka
A i jeszcze ktoś mnie pytał z podejrzliwością: "A to na pewno dla kotków?" Ja: "Nie, sama to zjem "

[maryjane82]

Mi poszło gorzej (...)

Monika, nie przesadzaj, pamietaj, że jeszcze kilka dobrych kilo zostawiłaś na dnie koszyka dla drugiej zmiany. Poza tym przypominam, że w poprzednie dni zebrałyśmy dużo psiej karmy, bo psie plakaty były. A dla psów ludzie dużo większe worki kupowali, takie po 5 kg nawet.
No a kociaki... kociaki mniej dostają bo są mniejsze. Zazwyczaj puszki małe, małe opakowania suchego. Stąd kilogramów trochę mniej.
Z Moniką ok 80 kg miałyśmy na koniec dnia (95% kocia karma) + żwirek.
Tutaj foto jednego z pełnych koszyków.


p.s. wiem, że miałyśmy nowych kotów tymczasowo nie przyjmować, ale spójrzcie co wytargałam zza śmietnika...

oczywiście kiciol ma grzyba ;/

[magradz]

wiem, że miałyśmy nowych kotów tymczasowo nie przyjmować, ale spójrzcie co wytargałam zza śmietnika...

oczywiście kiciol ma grzyba ;/

Cudo! ale chyba do karmienia ręcznego jeszcze, co?

[winera72]

pytanie od Weroniki

Mam do sprzedania żwirek Pinio 35 l za 38 zł mam 4 worki może ktoś go używa i chciałby odkupić odbiór w Rumi

[maryjane82]

Cudo! ale chyba do karmienia ręcznego jeszcze, co?

Karmie go strzykawą, ale nie bardzo chce... wykręca główkę na boki. Kupię dziś butlę ze smokiem, może lepiej pójdzie.

Czy mam smarować tego malca Lamisilatem?