Aniołki Duszka ;)

[ruru]

Wieloryb uwielbia patyczki do uszu- ale to normalne
i ... zielone oliwki- z oliwkami jest amok
najpierw delikwentkę turla, skacze na nią, turla się po niej
a na końcu zmaltretowaną zjada

[Magija]

o tak te taśmy to są boskie, trzeba je pogryźć oczywiście, szarpać, rozwlekać i skakać do nich bokiem
patyczki do uszu u nas uwielbia Gizmo - jak mu się słuchawy czyści to trzeba jednego zawsze dać do mymlania

[shalom]

A ja myślałam, że to tylko moja kicia ma świra na punkcie patyczków. Normalnie zużywa na równi ze mną wciąż ją zastaję w łazience z głową w koszyczku. A jak skubana sobie ładnie łapką wyciąga po jednym patyczku a potem memla, memla, bawi się i porzuca. Już bez bawełnianych końcówek

[Duszek686]

Patyczków też nie próbowałam
Za to mam wybitną wiedzę na temat ręczników papierowych - wiem dokładnie,, z których robią się jakie kulki, jak długo potrafią przetrwać, czy się dobrze zgniatają i czy długo zachowują swój kształt po zgnieceniu
Karmel najbardziej lubi Reginę z delikatnym zielonym wzorkiem na brzegach

Z owoców największe wzięcie mają truskawki i winogrona - to tak jak z oliwkami u ruru, z tym, ze Karmel ich nie zjada. Za to przynosi do łóżka i albo rozgniata sam albo czeka aż zrobi to ktoś z aktualnie śpiących

Fajna zabawa jest też długopisami - tym, oprócz Karmela, bardzo chętnie się bawi też Miki.
Co jakiś czas odsuwamy meble w poszukiwaniu czegoś do pisania...

[shalom]

Duszku, przeczytaj koniecznie, bo pamiętam że interesuje Cię temat uzębienia u kota. Bardzo ciekawie jest to wszystko opisane i wytłumaczone
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=252
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=1134#1134
Dowiesz się czemu chrupale w ogóle nie pomagają na kamień, a wręcz węglowodanowe chrupale go wzmagają

[Duszek686]

Dzięki shalom
Na razie przeleciałam wzrokiem, ale wczytam się, bo ciekawe
Jak na razie - nie do końca mnie to przekonuje, bo brzmi to troszke na zasadzie "każda pliszka swój ogonek chwali" ale może - po uważniejszym czytaniu...

Jestem w stanie przyjąć, ze sucha karma ma niewielki wpływ na stan zębów, ale na pewno jest lepsza dla zębów niż resztki z obiadu którymi karmiony był najprawdopodobniej Laki - z zębami sie pożegnał 2 lata temu bo już nie było czego ratować...
Ale Karmel i Miki karmieni byli w zasadzie tym samym ( i od tego samego wieku -od ok. 5 m-ca życia), a Miki w wieku lat prawie 8 ma ząbki jak roczny kot, a Karmel w wieku lat 2-ch - jak 4-5-latek

[Duszek686]

Laki - zainteresowany zapolowaniem na Miki


Miki - zainteresowana widokiem świrującego Karmela


Karmel - zainteresowany zdobyciem papierowej kulki


Karmel i Miki mają ze sobą ostatnio częsty kontakt...
Na hamaku nad drzwiami...
Jedno wygania drugie i zajmuje jego miejsce...
I tak się przeganiaja po kilka razy na dzień
Na szczęście - w miarę pokojowo

[shalom]

Dagnes właśnie tam pisze też o tym, jak to jest, że jeden ma kamień a drugi nie. Nie próbuję Cię "nawracać" ani powiedzieć, ze Karmel źle jada. Jestem pewna, że dostaje to co najlepsze, inaczej nie byłby taki śliczny bardziej mi chodzi o kwestię podstaw teoretycznych dotyczących właśnie tego jak to jest że chrupki kamienia nie ścierają, a mięso z kością tak(budowa szczęki i takie tam). Sama nie umiałabym tego wytłumaczyć A przy okazji ciekawe jest to, że na kamień ogromny wpływ ma kwestia węglowodanów jakie kot zjada i to że działają one od wewnątrz(u człowieka bardzo podobnie) Sama dowiedziałam się kolejnych ciekawych rzeczy. Generalnie jeśli będzie chciał gryźć szyjki itp to warto mu dawać bo jest szansa że naturalnie sobie ten kamień zetrze. Tam na wątku ktos pisał właśnie o tym, że był kamień taki już do usuwania u weta a pomogło mięsko z kośćmi.

[Duszek686]

Spróbujemy

[gosiaa]

Anetko, ja zauważyłam, że odkąd Szprotka je więcej mięsa, zdecydowanie poprawiły jej się dziąsła.
2-3 dni mięso, 1 dzień saszetki, suche ma cały czas, ale ona tak je suche, że 2kg starcza jej na pół roku albo i dłużej. Fakt, że mięso miękkie, filety z kurczaka, wołowiny nie chce, ale mięso.
Nie wiem czy ma to jakiś związek, czy to przypadek, czy jest inna przyczyna poprawy, ale dziąsła wyglądają lepiej.

[andorka]

Anetko, przepraszam za OT, ale tu wiele osób zagląda
Wołanie o pomoc: viewtopic.php?f=1&t=134110
I poproszę by nikt nie traktował mojego wpisu: weźmy się i zróbcie - na dniach przejmujemy z Wiedźmą 2 kociaki z Sokolnik.

[Magija]

...
Fajna zabawa jest też długopisami - tym, oprócz Karmela, bardzo chętnie się bawi też Miki.
Co jakiś czas odsuwamy meble w poszukiwaniu czegoś do pisania...

Gizmo wczoraj za to wrzucił piłkę za kanapę - ponieważ chciał koniecznie tą i tylko tą i pchał swoją grubą dupę i jęczał a dosięgnąć nie mógł postanowiliśmy dla świętego spokoju mu pomóc, zaglądam - czarna dziura - pofatygowałam się więc po latarkę i o zgrozo poświeciłam pod kanapę Nigdy więcej już tego nie zrobię!!! Oprócz rzeczonej piłki spoczywają tam niezliczone ilości kociej i psiej sierści, żwirku, zabawek, długopisów, kulek filcowych z sierści, koreczków i innych!!! Boziu, ja z moim umiłowaniem porządku musiałam to zobaczyć i nie mogłam od razu posprzątać z uwagi na porę

Miki - zainteresowana widokiem świrującego Karmela

moim zdaniem Miki patrzy raczej z głębokim politowaniem

[moś]

Zdjęcia jak zwykle piekne
Co do zebow to mieso faktycznie wplywa lepiej na ścieranie kamienia, chociaz suche chyba tez Moje niestety twardej wolowiny jesc nie moga ale suche owszem..tylko Ptys juz polowy zebow nie ma, Mos paru nie ma...z kompletem sa tylko mlodziaki Ale to z racji wieku zapewne

[juana]

Laki - zainteresowany zapolowaniem na Miki


Miki - zainteresowana widokiem świrującego Karmela


Karmel - zainteresowany zdobyciem papierowej kulki


Karmel i Miki mają ze sobą ostatnio częsty kontakt...
Na hamaku nad drzwiami...
Jedno wygania drugie i zajmuje jego miejsce...
I tak się przeganiaja po kilka razy na dzień
Na szczęście - w miarę pokojowo

W sumie to wszystkie są piękne
Nie umiem zdecydować się na żadnego pupila... Karmel z wiadomych powodów , Miki ma ten typ szylkretowego futerka, które mi się najbardziej podoba , a Laki to po prostu śliczne burasiątko

[Duszek686]

Hehe, ja mam trzech pupili, choć każdego kocham z innego powodu

Dziś mi jednak nie bardzo do śmiechu, bo połamało mnie straszliwie i właściwie każdy krok sprawia mi ból
Chyba znów mi się jakiś kręg wysunął albo te pioruńskie dwie przepukliny w moim kręgosłupie się rozrastają
4 lata temu pani doktor od rehabilitacji kazała mi rozważyć poddanie sie operacji, ale jakos nie mam odwagi... Kręgosłup na razie jako-tako działa, choć miewa chwile słabości - takie, jak dziś chociażby... Bardzo go wtedy nie lubię
Łyknęłam myolastan i ketonal Duo...
Zaraz pewnie odpłynę i będzie miło

Muszę schudnąć...
Tylko ciekawe - jak to zrobić