wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

vip0 pisze:Ja się tak nie bawię...czemu wszyscy mają ciepło

Bo rąbią, piłują, noszą, pchają samochód z drewnem, układają, suszą, wrzucają, a w mrozy dwa razy w nocy wstają, by się porządnie paliło.
Od razu od tej roboty człowiekowi cieplej, mówię ci.

Megana pisze:
vip0 pisze:Ja się tak nie bawię...czemu wszyscy mają ciepło

Bo rąbią, piłują, noszą, pchają samochód z drewnem, układają, suszą, wrzucają, a w mrozy dwa razy w nocy wstają, by się porządnie paliło.
Od razu od tej roboty człowiekowi cieplej, mówię ci.

Ale Małgoś, ja bardzo chętnie mogę rąbać, piłować, nosić, pchać, układać, suszyć, wrzucać i nawet ze cztery razy w nocy wstawć....tylko, żeby było co

...
Jak ostatnio patrzyłam w Pośredniku na ceny drewna, to mi sie włosy wyprostowały....o węglu nie wspominam, bo mój piec już dawno go nie widział :mrgreen:

.

vip0 pisze:
Megana pisze:
vip0 pisze:Ja się tak nie bawię...czemu wszyscy mają ciepło

Bo rąbią, piłują, noszą, pchają samochód z drewnem, układają, suszą, wrzucają, a w mrozy dwa razy w nocy wstają, by się porządnie paliło.
Od razu od tej roboty człowiekowi cieplej, mówię ci.

Ale Małgoś, ja bardzo chętnie mogę rąbać, piłować, nosić, pchać, układać, suszyć, wrzucać i nawet ze cztery razy w nocy wstawć....tylko, żeby było co ...
Jak ostatnio patrzyłam w Pośredniku na ceny drewna, to mi sie włosy wyprostowały....o węglu nie wspominam, bo mój piec już dawno go nie widział .

Drewno drogie jest, to prawda. Węgiel bardziej efektywny, nie wiem ile w tym roku, z 7,8 stówek tona? Kamary, Ty coś kupujesz sobie do pracowni na zimę?

Uprzejmie donoszę, że u nas też wczoraj zaczęli grzać

Więc rezydenci uważają, że jest gorąco i domagają się wypuszczania na balkon... ja wypuszczam, siedzą tam dziesięć sekund, wracają... i tak wkoło macieju :roll: