Szarotek /Leoś w DS

[zuza]

Hm... moze jakas myszka z dzwoneczkiem ciagnieta, zeby na sluch na nia polowal? Albo takie zabawki z myszkami na sprezynkach?

[justyna p]

No my niestety tez mamy grubisiowy problem Troche przez moją niekonsekwencję bo jak kotek prosi to dostaje ..
Pare dni temu kupiłam nową karmę-Orijen. To karma bez zbóż, 80 % mięcha i 20 % warzyw i powolutku przerzucamy sie na nią. Mam wrażenie że ta karma lepiej syci koty i nie piszczą tak często pod szafka z kocim jedzeniem. Jedyny minus to to że kotom często słabo smakuje, moje na szczęście jedzą to co domieszam. Tylko Henrysia zakopuje ale ona ma najlepsza figure więc nie szkodzi. Może też spróbujcie?

[becia_73]

gdyby nie problem z oczkami..to laserek by się nadał..a tak to niewiem , chyba tylko porcje na pół

[Ewa JANCZUK]

Niestety zmniejszenie karmy o połowę. dla Leosia jest raczej niewykonalne.
Leoś kiedy zje swoją porcję, zagląda do miski Tosi, a jak jeszcze mu mało to do miski Lusi.
I co my mamy robić. Głodzić całą resztę towarzystwa????
Taki z niego kozak!!!!!

[zuza]

Ano niestety. Ja karmie 3 razy dziennie, kazde w innym miejscu. Zarcie nie stoi caly czas. Oczywiscie porcje trzeba zmniejszac po trochu. Ale nie ma innego wyjscia przeciez. Pal szesc wyglad. Ale zdrowie wazne.

[justyna p]

Zuza, a Ty też miałaś problem z grubośćią? tzn kotów Odchudzaliście się?

[zuza]

Zuza, a Ty też miałaś problem z grubośćią? tzn kotów Odchudzaliście się?

Z gruboscia wszystkich mam problem, swoja tez Ale siebie nie odchudzam.

Sabinki jednakze udalo mi sie odchudzic. Szara schudla z 6 kg do 5. A Bialas z 5,8 do 5,3. Mam cicha nadzieje na dalsze sukcesy. Najpierw odchudzalam je hillsem r/d. Sukces byl, ale potem facet w domu nam zamieszkal i sie wkupywal w laski kotow zarciem i odchudzanie szlag trafil... Teraz sa na BARFie i suchym bezzbozowym. I to im sluzy. Mieso je napycha mala iloscia. To o tyle wazne, ze glodna Biala jak na dresa przystalo szuka komu by tu wlomotac za kare i bije Szara i Leosia domagajac sie zarcia.

[justyna p]

A suche bezzbożowe jakie? Jedza chętnie? o BARFie nic nie wiem Widze że od czasu jak dosypuję Orijen do RC to rzeczywiście sa lepiej najedzone, coś w tym jest I nadzieja we mnie wstąpiła, że się uda schudnąć

[zuza]

Suche TASTE OF THE WILD Rocky Mountain im daje.
Barf to mieszanka miesa imitujaca niby prawdziwe kocie zarcie. Koty dostaja na sniadanie po lyzce stolowej i sa najedzone po kokardke.

[justyna p]

Muszę się podszkolić w tym BARFie, bo brzmi zachęcająco

[Ewa JANCZUK]

Witam,
co to jest Barf?

[zuza]

To taki sposob zywienia kotow. Daje sie mielone i siekane mieso, podroby, wymieszane z koscmi i innymi rzeczami. Ma imitowac naturalna karme kotow. Ja to nazywam "mielone myszy", przepraszam wszystkich wielbicieli myszek.
Mozna kupic taki proszek specjalny w sklepach internetowych i dodawac go do mielonego miesa - to wersja dla leniwych.
Sa koty, ktore na tym maja sie doskonale. Sa tez takie, ktorym nie do konca takie karmienie sluzy.
Moje na barfie schudly (pewnie dlatego, ze to takie tresciwe i najadaja sie mala iloscia), wyniki maja bardzo dobre, swietnie sie czuja. Nie maja tez problemow z pecherzem, czego troche sie balam.

[justyna p]

Co tam u Leonka i reszty ekipki?

[Ewa JANCZUK]

Leonek czuje się bardzo dobrze.
W domu wszystkich ustawił wg własnego widzimisię!!!!!!
Kochany chłopak.

Teraz mam mało czasu i dlatego nie mam wgranych nowych zdjęć, ale może wkrótce to nadrobię.
Cała nasza piątka pozdrawia wszystkie koteczki.

[zuza]

To czekamy na troche wiecej czasu cierpliwie