Na lewym oczku widać troche tego bielma z którym się zmagamy.
Stan oczka to i tak niebo a ziemia w porównaniu z tym co było, ale nalot jeszcze jest.
Za to naczynka się pochowały
Byłob y moz elepiej, ale dla Matwiejka zapuszczanie kropli to trauma. Od poczatkowego stadium, kiedy podawałam mu krople 5-7 razy dziennie przeszłam do podawania 1-2 razy
Poza tym chcę powiedzieć, że z bielmem czy bez Matwiejek jest nieziemsko kochanym kotkiem.
Skarb miziasty taki
