S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 07, 2011 17:48 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Dags pisze:Dzięki Del
A dla tych którzy zastanawiają się nad połączeniem noworodka i kota kilka słów. Czarodziej trafił do mnie jak byłam już w ciąży i początki były ciężkie. Uparcie, systematycznie i zawzięcie kładł mi się na brzuchu, nie ważne jak było mi gorąco i niewygodnie. Kiedy mała zaczęła się ruszać i go kopać on odpowiadał jej barankami i żadnemu nie przeszkadzało to że ja jakby jestem po środku. Kiedy wróciłyśmy ze szpitala pilnował jej na odległość, przez pierwsze kilka dni siadał tak aby ją widzieć i siedział tak godzinami, gdy płakała przychodził do mnie, meldował. Potem układał się przy niej a z czasem gdy ona podrosła również na niej opierał łepek. Nigdy go nie odganialiśmy od dziecka choć na początku obserwowaliśmy. Pierwszą rzeczą jaką moje dziecko wzięło do ust był właśnie kot a gdy zobaczył że nie chcę aby lizała go po brzuchu lub grzbiecie sam nadstawiał jej ogon lub łapkę (akurat była wiosna i tracił zimową sierść). Z czasem gdy mała rosła i zaczęła się bawić na podłodze dołączył do niej, pomagał jej usiąść, dzielnie starał się pomóc jej wstać i układał sie obok w celu głaskania przez nią. Nie raz latem układał się na niej i razem spali w dzień. Moja córa przepada za nim jednak ma dopiero 10 miesięcy i nie jest delikatna, katem czyści podłogę, ciągnie go za ogon po podłodze a nawet zmusza do chodzenia do tyłu, kot ani razu jej nie udrapał, daje jej zrobić wszystko a nawet sam ją zaczepia. Jedyne o co walczą od momentu gdy ta 3 miesiące temu zaczęła raczkować to jego jedzenie. na go odciąga, on ją odpycha a kończy się to zazwyczaj tak samo, moja córa leży rozpłaszczona na podłodze z ręką w misce kota a kot leży na niej i je. Zdarza się że je jej z ręki bo uparcie go karmi. Zaczęła się przytulać tak jak on, łepkiem, całkiem niedawno obserwowała go jak ostrzy pazury i starła sobie czoło naśladując go, też ostrzyła pazury.
Gorąco polecam takie połączenie, oboje są szczęśliwi, zdrowi a i uśmiać się można patrząc na nich.


Czy można to zgłosic do umieszczenia w abc?
Szkoda, żeby tego nie zatrzymać gdzieś gdzie będzie bardziej dostępne.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 07, 2011 18:01 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Witaj Lidka
Proszę bardzo, ja jak zaczełam myśleć o kocie nasłuchałam się strasznie dużo stareotypów, może komuś pomogę, tylko nie wiem jak i gdzie no i już do tego nie mam głowy. Dziecko, kot, mąż no i praca jako agent ubezpieczeniowy sprawiają że już na nic innego nie mam siły.
Dziękuję wam bardzo za miłe słowa, ja uważam że wcale tak dużo nie robię, nic szczególnego, miejsce do spania, jedzenie do spółki z dzieckiem, tak samo zabawki. On daje nam dużo więcej.

Dags

 
Posty: 29
Od: Śro cze 09, 2010 15:22

Post » Pt paź 07, 2011 19:18 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Dags pisze:Dziękuję wam bardzo za miłe słowa, ja uważam że wcale tak dużo nie robię, nic szczególnego, miejsce do spania, jedzenie do spółki z dzieckiem, tak samo zabawki. On daje nam dużo więcej.

jakie to proste,
a jak trudno wielu zrozumieć :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt paź 07, 2011 20:00 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

i tez sobie znów zerknęłam na foteczkę
cieszy serce :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 07, 2011 21:33 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

delfink[size=150][/size]a pisze:Ze względów technicznych otrzymałam zdjęcie Córeczki i Czarodzieja na maila

Patrzcie, podziwiajcie i zakochajcie się w tej parze :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

NORMALNIE TO ZDJĘCIE NA PLAKAT DO PRZYCHODNI GINEKOLOGICZNYCH SIĘ NADAJE.
P R Z E C U D N Y W I D O K :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 08, 2011 14:54 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

To samo przyszlo mi wczoraj do glowy. Zamiast opowiadać jakieś brednie o toksoplazmozie, należaloby zrobić z tego plakat i dodać to co opiekunka napisala na temat kota i dziecka :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2011 19:17 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Miałam wspaniałe przeżycie.
Przyjechał do mnie na kilka dni Czarodziej :1luvu:
Razem spaliśmy, przytulał się do mnie tak mocno, uroczo, z zaufaniem ...
I polegiwał na kolanach tż

Ma piękną, gęstą, błyszczącą sierść, dokładnie te same mądre oczy, ten sam cudowny spokój...

Obrazek Obrazek Obrazek

a potem przyjechała po niego Lidia :lol:
Tak wygląda kot pilnujący dziecka podczas podróży :kotek:

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon paź 24, 2011 19:29 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Del jak tylko doszłam do samochodu Lidia darła się jak tylko ona potrafi. Wsadziłam kota na siedzenie koło niej i poszłam schować kuwetę, On w tym czasie wszedł na nią (często tak jeżdżą) i zaczął jej baranki robić, po chwili mała się śmiała. Jak dojechaliśmy do domu musiałam ich oboje nieść bo nie chciała go puścić. Tygrys/ Czaruś też jej nie odstępował, nawet jak usypiała, długo, głośno i wytrwale siedział koło niej. Obje rzucili się na jedzenie i sprawdzili kuwetę (mała zdążyła wejść do połowy zanim ją złapałam)
Od razu też ob
Mnie wybaczył dopiero dziś po tym jak dałam mu drugie śniadanie.

Dags

 
Posty: 29
Od: Śro cze 09, 2010 15:22

Post » Pon paź 24, 2011 19:46 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Dags, ja Ci normalnie zazdroszczę tych przeżyć.
Są zupełnie niesamowite.
Pełnia życia.
A wspomnień będzie na całe życie.

Mam nadzieję być widzem i słuchaczem tak długo jak tylko będę mogła.

Wyściskaj ode mnie oboje. Kocham ich :1luvu:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto paź 25, 2011 0:51 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Czarne koty to jest to :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 25, 2011 9:43 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

echhh
jak to dobrze, że są tez takie wieści
:1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 25, 2011 10:27 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Mała1 pisze:echhh
jak to dobrze, że są tez takie wieści
:1luvu:

echhh, jak to dobrze, że Natura dąży do równowagi :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro paź 26, 2011 12:13 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Dags, czy Czarodziej już Wam wybaczył?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro paź 26, 2011 15:14 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Tak Delfinko, jak pisałam po dodatkowej porcji jedzenia. Strasznie głodny od ciebie wrócił i ciągle chce jeść. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję za pomoc

Dags

 
Posty: 29
Od: Śro cze 09, 2010 15:22

Post » Śro paź 26, 2011 15:23 Re: S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

O rety, Dags, ja go nie głodziłam! Jedzenie miał cały czas postawione.
Może jednak był w stresie i tęsknił? :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Caseyriple, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 42 gości