Myszolandia pisze:[
Ale ujęcia![]()
![]()
,zwłaszcza CHoco
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()


Przed chwilą rano a właściwie na trasie około 100 metrów od biura upadłam na równej drodze. Wcale nie zawróciło mi się w głowie – nic z tych rzeczy – okazało się, że wśród liści leżał związany kawałek polipropylenowego sznurka i o niego zawadziłam..
Cała jestem potłuczona i pokrwawiona – broda od dołu, łokieć mimo grubego ubrania. Boli mnie wszystko włącznie z głową. Trochę kręci mi się w głowie, lewa ręka działa tak sobie a trzeba ją często podnosić chociażby do wysokości biurka.
Muszę przyznać, że H. jest bardzo spostrzegawczy – natychmiast zainteresował się mną gdy tylko wszedł do pokoju a wydawało mi się, że brodę rozwaliłam w niewidocznym miejscu od dołu. To On kiedyś spytał „Ewa czy Ty się biłaś z kotem?” - jeszcze za czasów Mruczusia – raz przestraszony zeskakując z moich kolan i podrapał mnie dość głęboko więc wyglądałam jakbym sobie podcięła szyję. Innym razem podrapał mnie w poprzek policzka.
Wylądowałam u Małgosi na opatrunek....
Chcę sobie zaktualizować wykaz nicków i nazwisk osób, które ostatnio dodałam do „Znajomych”. Wysyłając zaproszenia w opcji „automatyczne” dużo osób nie znam ale też dużo spośród nich dołącza do moich wydarzeń. Zdecydowanie bardziej mogę liczyć na osoby, które zapraszałam wcześniej i większość znam z forum a kilka też z reala wiec trochę inaczej mi się odpowiada na Ich komentarze...
