Lonia stworzonko o dużej energii i Blanka cudna trikolorka

Dorotea82 pisze:

No cudo dziewczynki :love:

obydwie

A drugie zdjęcie jest bosssskie :lol:

i z tego co widzę, dziewczynki tak wylegują się na stole w kuchni ? :ryk:

zuzia96 pisze:
Dorotea82 pisze:

No cudo dziewczynki obydwie

A drugie zdjęcie jest bosssskie i z tego co widzę, dziewczynki tak wylegują się na stole w kuchni ?

tak, to stół w kuchni tuż przy oknie i przy grzejniku, ukochane miejsce kiedy kaloryfery jeszcze grzeją... :ryk:

viewtopic.php?f=13&t=128973 :ok:

Gratulacje Doroto

Ostrzegałam, że koty uzależniają :lol:

anna_s pisze:Gratulacje Doroto Ostrzegałam, że koty uzależniają

Ja też gratuluję Dorotko :1luvu:

zachwyty wpisałam w stosownym wątku

a tutaj proszę o świeże foteczki pięknych dziewczynek

mogą być z nowym kolegą

zuzia96 pisze:
anna_s pisze:Gratulacje Doroto Ostrzegałam, że koty uzależniają

Ja też gratuluję Dorotko zachwyty wpisałam w stosownym wątku

a tutaj proszę o świeże foteczki pięknych dziewczynek mogą być z nowym kolegą

oto Lonia i Blanka oraz Nektar :1luvu:

Nektar wypiękniał, czy mi się tak wydaje? Nie wybaczę Loni, że nie dała mi się pogłaskać

ewar pisze:Nektar wypiękniał, czy mi się tak wydaje? Nie wybaczę Loni, że nie dała mi się pogłaskać

oj Lonia sobie grabi, ona nie daję się pogłaskać nawet mojej przyjaciółce, która niosła ją na rękach z lecznicy i grzała pod kurtką bo była zima i mróz. Lonia to indywidualistka, a zaszczytu głaskania mogę dostąpić tylko ja, na jej warunkach :roll:

A Blanusia dalej miziak?? I dalej taka grzeczna, czy już zmienił się charakterek??

zuzia96 pisze:A Blanusia dalej miziak?? I dalej taka grzeczna, czy już zmienił się charakterek??

Blanusia to cudny miziak, bardzo przymilna, taki mały kłębek radości. :1luvu:

najświeższe zdjęcia Loni i Blanusi :1luvu:

Blankę miałam na rękach i wymiziałam nie zważając na jej protesty. :lol:

Jest puchatą, śliczną kuleczką.Lonia, tak jak moja Gucia, ufa właściwie tylko mnie.

Dorota ma dwie szylkretki, bo Lonia to nie buraska.Ma sporo rudego, nie widać było tego, kiedy była malutka.Teraz też duża nie jest, no może duchem, bo walczy ostro! To jest kotka Doroty i już.Blanka jest przemiła, spokojna i śliczna.Taka kluseczka o pięknych, zielonych oczach.