» Pt paź 07, 2011 7:28
Re: Mój kot Guciu i mała Roksi
Moniko ja mieszkałam wtedy w innym miejscu niestety nie był to mój kot więc nie mogłam go ze sobą zabrac ,ale on jadł ,pił wyglądał na zdrowego wszyscy go szukali i dopiero teśc go znalazł jak było po wszystkim .Moja teściowa mówiła że on jest już stary nie wiem czy 6lub 7 lat dla kota to starośc.Mi było ciężko pogodzic się z jego stratą .