Kozka pisze:Anna Kubica pisze:....... ,tylko co zrobimy jak zaczną odzywać się tel. z ogłoszeń i się będą bić o tego ślicznotę

Zorganizuje się casting

Z ogłoszeń poza pierwszą propozycją nie było żadnych

. Ale Casting został zorganizowany

.
Wielkie podziękowania dla działaczek Elpisu

, które aktywnie dopingowały domniemane domki, by też zainteresowały się Tofikiem.
Ale Tofik nie chciał współpracować

; niezadowolony pomiaukiwał siedząc w transporterze, a potem klatce; robił zbójowatą minę; warczał jak pies na obce towarzyszące mu koty (wyczuł castingowych rywali), a w końcu zasnął pozwijany w kłębek chowając pod siebie ten swój gruby, lekko rozcapierzający się ogon. Aż dziw, że wypatrzył go dla siebie wspaniały domek.

A w nowym domku, Dużym Domu z niedużym spokojnym pieskiem, Tofik
od razu, po przyjeżdzie, się "odnalazł" i zakochał z wzajemnością, wszystko akceptując. Były też
od razu jego mizianki i przytulanki

, czym mile zaskoczył swoich nowych opiekunów.
