Dyzia, Lenka, Bazyl, Jovi, Kostek - znowu tymczasy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 03, 2011 18:30 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

kciuki za domki :ok:
i za odrobinę wolnego dla Dużej :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 04, 2011 15:04 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Koleżanka ma tydzień zwolnienia więc z urlopu jutro nici. A specjalnie tak sobie grafik ułożyłam żeby mieć trzy dni wolnego z jednym dniem urlopu. Już mam cały dzień do odebrania i nie mam kiedy tego zrobić.
Na szczęście dziś jestem w domu i napawam się kocim towarzystwem. Patrzę na Burasię i szykuję się do rozstania. To już jutro. Będę musiała wcześniej wyjść z pracy bo musimy ją zawieźć poza Wrocław.

Wczoraj siedząc w pracy rysowałam dla zabicia czasu
Obrazek

Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto paź 04, 2011 15:05 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

ten z oknem jest piękny...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42101
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 05, 2011 9:13 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Obrazek z oknem faktycznie niesamowity :1luvu:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 05, 2011 9:25 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Bardzo lubię te Twoje obrazki :)
Kciuki za Burasię :ok:
Niech jej się dobrze wiedzie na swoim :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 05, 2011 11:25 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Za nowe życie Burasi :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2011 11:11 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Oddawanie kotów jest takie trudne. Podziwiam ludzi którzy zajmują się tym stale. Dla mnie to wielki stres i odpowiedzialność. Nigdy nie mogłabym być hodowcą. Nawet na dom tymczasowy się nie nadaję.
Wierzę, że Burasia-Ninka będzie miała super kochający dom. Ale i tak w głębi gdzieś czai się niepokój. Może to też przez bycie tu na forum. Tyle smutnych opowieści tu czytam. W sprawie Kostka i Czarnulki na razie cisza. Z Blusią zobaczymy jak się okaże.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw paź 06, 2011 11:27 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Mam nadzieję, że domek Burasi-Ninki będzie się z tobą kontaktował i nie będzie powodów do niepokoju :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2011 11:43 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Mam wieści że Ninka jadła, łaziła po domu, przyszła do łóżka. Puszek na razie P A T R Z Y :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw paź 06, 2011 11:44 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

To znaczy, że jest dobrze :ok: :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 07, 2011 7:41 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

ZAKTUALIZOWANY BANEREK NASZYCH TYMCZASOWYCH KOTKÓW
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=132906][img]https://lh5.googleusercontent.com/-7snJxAFggPs/To6gvggMfLI/AAAAAAAAEoM/VsoEz7N4a6U/s180/anigif2.gif[/img][/url]

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt paź 07, 2011 8:02 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Kciuki trzymam :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 07, 2011 8:30 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

Ewuś ciężko być DT
ale zobaczysz że wszystko będzie dobrze
widzisz jak Ninka ma się dobrze?aklimatyzacja czasem troszkę trwa
a tu patrz
je,łazi po domu,wskakuje do łóżka :ok: tak trzymać

Powiem Ci tylko ze ten obrazek z Kotem patrzącym w okno jest cudny
i mozna go na dwa sposoby rozumieć
ja rozumiem go i na wesoło i na smutno
jest niezwykły jak każda z Twoich prac

Ściskam Was mocno i Kociaste :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt paź 07, 2011 10:56 Re: Dyzia, Łatka, Lenka, Bazyl i Jovi-Duża na skraju szaleństwa

hej Kociamko dobrze Cię widzieć :-)

Ninka ma się dobrze w nowym domu - dziś przyszedł mail.

Ja dziś miałam ciężkie przeżycie. Już miałam wychodzić do pracy gdy usłyszałam płacz Kostka. Serce mi zamarło. Myślałam że stresuje go hałas (obcinanie żywopłotów) ale nie dawało mi to spokoju. Patrzę a coś dziwnego jest z jego kikutkiem. Złapałam go a tam nie widać kostki tylko krew się leje. Kostek drży i płacze. Pierwsza myśl to że wbił sobie gdzieś tą kostkę. Telefon do Karola, Kostka na ręce i do transportera. W międzyczasie telefon do pracy, że się godzinę spóźnię. Na szczęście u weta okazało się, że moja panika była nieuzasadniona. Oderwał się strupek a że miejsce unerwione to bardzo musiało go boleć. Został opatrzony, w zadek dostał zastrzyk i wróciliśmy do domu. Na razie jest w klatce, żeby nie urażał sobie tej łapki. Tak mi go szkoda. To taki kochany kocurek a tyle wycierpiał.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 382 gości