WRO Kiwi już w domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 05, 2011 21:50 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

:!: :!:
06.09.2011 r. - Malinko, nigdy Cię nie zapomnę [*].

Uns

 
Posty: 832
Od: Sob maja 28, 2011 21:00

Post » Śro paź 05, 2011 23:49 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Kurcze, gdyby była w Warszawie chętnie wzięłabym ją chociaż jako DT,
w ogóle to witam, bo często czytam ale sporadycznie tu coś piszę :)
Mam kota po bardzo silnym urazie i w fazie zdrowienia (początkowo w ogóle nie chodził) miał bardzo podobne objawy. Był leczony Nootropilem (przepisanym przez neurologa oczywiście), który w błyskawicznym tempie poprawiał mu przewodnictwo nerwowe. Teraz, po pół roku, od dawna nie dostaje żadnych leków i praktycznie zupełnie normalnie chodzi, świetnie sobie radzi i rozrabia razem z moimi zdrowymi kotami (jesli nie bardziej ;) ) Jedyne co go odróżnia od zdrowych kotów to trochę inny sposób chodzenia (bardziej jak koń niż kot) i to, że nie skacze tylko się wspina.
Może warto Kiwi wysłać na konsultacje neurologiczne i wprowadzić ten lek? Oczywiście jeśli jej stan jest spowodowany urazem w OUN a nie urazem kręgosłupa (a na taki uraz to własnie wygląda).
W razie czego, gdyby jakiś wet ją obejrzał i zalecił leczenie Nootropilem chętnie oddam prawie pełną butelkę.

maagg

 
Posty: 37
Od: Czw maja 19, 2011 18:25

Post » Czw paź 06, 2011 2:12 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Czy ona normalnie kuwetkuje ?

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Czw paź 06, 2011 7:19 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

maagg pisze:Kurcze, gdyby była w Warszawie chętnie wzięłabym ją chociaż jako DT,
w ogóle to witam, bo często czytam ale sporadycznie tu coś piszę :)
Mam kota po bardzo silnym urazie i w fazie zdrowienia (początkowo w ogóle nie chodził) miał bardzo podobne objawy. Był leczony Nootropilem (przepisanym przez neurologa oczywiście), który w błyskawicznym tempie poprawiał mu przewodnictwo nerwowe. Teraz, po pół roku, od dawna nie dostaje żadnych leków i praktycznie zupełnie normalnie chodzi, świetnie sobie radzi i rozrabia razem z moimi zdrowymi kotami (jesli nie bardziej ;) ) Jedyne co go odróżnia od zdrowych kotów to trochę inny sposób chodzenia (bardziej jak koń niż kot) i to, że nie skacze tylko się wspina.
Może warto Kiwi wysłać na konsultacje neurologiczne i wprowadzić ten lek? Oczywiście jeśli jej stan jest spowodowany urazem w OUN a nie urazem kręgosłupa (a na taki uraz to własnie wygląda).
W razie czego, gdyby jakiś wet ją obejrzał i zalecił leczenie Nootropilem chętnie oddam prawie pełną butelkę.


Tylko problem jest jeden... kto jej bedzie to podawał w schronisku :roll:
Nie wiem czy kuwetkuje normalnie. Zadzownie do kruszyny i się spytam.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw paź 06, 2011 7:21 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

do górny Ślicznotko :ok:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30


Post » Czw paź 06, 2011 9:00 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

melancholia4 pisze:Czy ona normalnie kuwetkuje ?


Z tego, co wiem, to tak. Normalnie trzyma i siooo i qupę, nie robi pod siebie.

Raczej nie jest wysterylizowana, ale to w jej wypadku najmniejszy problem.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 06, 2011 9:19 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

o widze że zdążyłaś napisać :ok:

No własnie sterylka to akurat pikuś. Uważam że nawet lepiej gdyby kot z takim schorzeniem był wysterylizowany po za schroniskiem i przed operacją porządnie przebadany
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw paź 06, 2011 10:43 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

JaEwka pisze:Tylko problem jest jeden... kto jej bedzie to podawał w schronisku :roll:


Nikt jej tam nie odwiedza? :(

maagg

 
Posty: 37
Od: Czw maja 19, 2011 18:25

Post » Czw paź 06, 2011 10:47 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

wolonatriusze chodzą tam tylko w weekendy bo wszyscy w tygodniu pracują a schronisko jest czynne do 16 więc to jest nierealne żeby ktoś mógł codziennie od nas u niej być

Edit: po za tym my nie możemy podawać leków zwierzakom bez zgody tamtejszego weta i ich opiekunów
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw paź 06, 2011 10:50 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Niestety nieregularnie :( Wolontariusz jest w schronisku średnio raz w tygodniu, a bywa, że i to nie :( Poza tym schroniskowi weci nie sa neurologami, więc najpierw trzebaby ją zabrać na konsultację do specjalisty. Nawet jeżeli to by sie udało, to nie ma gwarancji, że w schronie będą przestrzegane zalecenia, dlatego tak ważne jest znalezienie DT/DS.

Na stanie jest w tej chwili ponad setka kotów, trudno o regularną opiekę nad jednym.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 06, 2011 10:52 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

JaEwka pisze:
Edit: po za tym my nie możemy podawać leków zwierzakom bez zgody tamtejszego weta i ich opiekunów


I co najważniejsze, nie możemy podawać żadnych leków w oparciu o nasze właśne doświadczenie, bez jakiejkolwiek konsultacji ze specjalistą.

Kiwi w pierwszej kolejności powinna zostać obejrzana przez neurologa, bo tak naprawdę niewiele wiadomo, co jej jest.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 06, 2011 11:24 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Kruszyna pisze:
JaEwka pisze:
Edit: po za tym my nie możemy podawać leków zwierzakom bez zgody tamtejszego weta i ich opiekunów


I co najważniejsze, nie możemy podawać żadnych leków w oparciu o nasze właśne doświadczenie, bez jakiejkolwiek konsultacji ze specjalistą.

Kiwi w pierwszej kolejności powinna zostać obejrzana przez neurologa, bo tak naprawdę niewiele wiadomo, co jej jest.


dokładnie. Więc nawet gdyby był skonsultowany z wetem po za schronem to mi nie mamy nic do gadania odnośnie podawania leków. O tym decydują w schronisku. Kiwi po prostu potrzebuje DT/ DS i to jak najszybciej bo do tego dochodzi możliwośc zarażenie się kk w schronisku - bo kichających kotów tam nie brak
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw paź 06, 2011 11:44 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Magg - jeśli to tylko kwestia transportu kici do Warszawy to przecież taki transport można załatwić (poszukać). Ktoś chyba jeździ po trasie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 06, 2011 13:53 Re: WRO Kiwi - kiwająca się kotka pilnie DT/DS!!!

Jeśli faktycznie nikt się nie znajdzie w okolicach Wrocławia to może warto rozważyć temat przeprowadzki do Warszawy.
Mnie nie stać na leczenie jej i utrzymanie ale zainteresowałam nią fundację, pod której opiekę mogłaby trafić jednocześnie mieszkając u mnie (DT)
Może warto przemysleć temat

maagg

 
Posty: 37
Od: Czw maja 19, 2011 18:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot] i 688 gości