Dostałam dzisiaj kolejnego maila od p. Jagody...
Chce mi oddać Aleksandra przejeżdżając koło Łodzi za parę dni...

- zaczynam się obawiać, że jeśli szybko nie zabierze się od niej kota, to tak czy tak nieodwracalnie straci on dom, nawet nie chcę myśleć, w jaki sposób...
W poprzednim mailu dała mi 12 dni na znalezienie mu nowego domu, teraz pisze już o tym, że mamy go zabrać po drodze.
Kotbert założy Okruszkowi FB - bardzo prosimy o rozsyłanie wszędzie, gdzie się da. Ja wrzucę ogłoszenia na portalach - nie wiem, co jeszcze w tej sytuacji możemy zrobić...???
Anetko - czy mogę w ogłoszeniach wykorzystać te zdjęcia Okruszka, które wkleiłaś wyżej?