Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

Qrka, niezle. Cenowo tez wyglada ok..U nas nie ma Tesco, a w Czechach przy tym kursie korony nie oplacaloby sie..

U nas jest i to w dodatku 10 minut od mojego domu :wink:

Zapytam L., co jest grane.

Nie napisalam ,ze moje koty mialy wczoraj mega focha :roll:

Dalam Frontline ostatni w tym roku,bo balkonuja ,a suczka sasiadow :roll:

z gory ekhm.

Rys wybaczyl szybko,Smakusia poznym wieczorem.
Gucio ma drugi dzien focha.
Nie mruczy,nie nadstawia sie do glaskow, siedzi z minka dreczonego kota-ma kocia depresje :oops:

No dobra przyszedl wczorja na lozko,ale tylko z wyrzutem na mnie popatrzyl i poszedl sobie.

Rozwazam czolganie sie za Guciem,by mi wybaczyl :oops:

Nie życzę Ci kociej depresji. Coś o tym wiem, w postaci wydrapanych ran i wylizanych brzuszków

MalgWroclaw pisze:Nie życzę Ci kociej depresji. Coś o tym wiem, w postaci wydrapanych ran i wylizanych brzuszków

Dlatego rozwazam ,to co rozwazam.

Dzis daje sie przynajmniej glasnac po grzbiecie :roll:

Wybuziaj koteczka i obdarz smakolykami...Poczolgac sie tez mozesz.. :mrgreen:

Czolgam sie i na razie nic z tego :roll:

Guciu, wywietrzyła Cię?
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Guciu, wywietrzyła Cię?
Fasolka

Gorzej -nie dosc ,ze wietrzy,to dwa dni temu potraktowala nas Frontlinem :oops:

Mam upaprana kryze na grzbiecie i nie mam tego jak umyc.

W dodatku nie dala nam sie wylizac.

Bylem w takim szoku,bo mnie pierwszego dorwala,ze sie do niej nie odzywam. Nie pokazuje jej brzuszka do masazu, nie mrucze-wczoraj czolgala sie za mna,by mnie uglaskac,ale ja tak latwo nie wybaczam. Niech ma wyrzuty sumienia :evil:

Takich rzeczy sie koty nie robi,a ja nie jestme kociakiem,by znosic taki wybryki pokornie.
Niech sie sama wysmaruje. I jeszcze do nbas gada ,ze to niby dla naszego dobra :evil:

Gucio z fochem 3 dzien

A nasza pani doktor mówi, że jak ma jakiegoś kota albo psa z dużą ilością pcheł, to po sobie też psika frontlinem.
Przynajmniej sprawiedliwość jest.
Duża myśli, że jestem jakąś poduszką do igieł, żeby mnie ciągle wozić na zastrzyki, czy co.
Fasolka

anulka111 pisze:U nas jest i to w dodatku 10 minut od mojego domu

Fajnie, czasem fajne rzeczy tam sa. :wink:

Witanko Aniu z koteczkami!

Witanko-nasze tesco jest do bani ,bo kiepsko zaopatrzone,ale lepsze takie niz brak......po prostu kiepscy sa dzierzawcy :roll:

Gucio nadstawia sie juz troszke do glaskow,ale dalej nie mruczy i siada osobno z mina "foch"

Kiepsko zaopatrzone? A nie powino byc tego samego co wszedzie?

No przeprosz Gucinke porzadnie! :lol:

Daj spokoj -przepraszalam i kiepsko mi idzie :wink:

W naszym tesco -wczorja brat nie dostal cytryn,ja moich ulubionych parowek itd. Tam strasza puste polki :roll:

Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

Kto przegląda forum