Myślę, że to była łasica...to drapieżnik cholerny, niczego się nie boi...sąsiedztwo takie


Ale ja nic takiego nie zrobiłam, Plamek żyje tylko dzięki waszym wielkim czułym sercom, i determinacji katgral

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vip0 pisze:Ja myślę, że to nie szczur...z tym Plamek poradziłby sobie bez problemu.
Myślę, że to była łasica...to drapieżnik cholerny, niczego się nie boi...sąsiedztwo takie...jakieś 3,4 lata temu jedna mi przeszła na ogródek i na chatę się chciała wpakować...kijem ją przepędzałam z okiennego parapetu ( to znaczy ja kucałam na parapecie, nie łasica )...a ta gadzina sie wcale nie bała, tylko pokazywała zęby i syczała
.
Ale ja nic takiego nie zrobiłam, Plamek żyje tylko dzięki waszym wielkim czułym sercom, i determinacji katgral...bez was by umarł...
kamari pisze:puszatek pisze:a ile masz w tej chwili
Ja? 17
vip0 pisze:Rzeczywiście, szukałam wszędzie, to prawda...
Gdyby z jakiegoś powodu miau nie pomogło mi, to następną osobą byłby prezydent miasta...albo dalej...tak sobie założyłam.
Nie miałam wyjścia, Plamek umierał...
A ja nie nadążam za wami.
vip0 pisze:Rzeczywiście, szukałam wszędzie, to prawda...
Gdyby z jakiegoś powodu miau nie pomogło mi, to następną osobą byłby prezydent miasta...albo dalej...tak sobie założyłam.
Nie miałam wyjścia, Plamek umierał...
A ja nie nadążam za wami.
puszatek pisze:kamari pisze:puszatek pisze:a ile masz w tej chwili
Ja? 17
jak to ogarniaszja wysiadam przy swojej ósemce
kamari pisze:vip0 pisze:Rzeczywiście, szukałam wszędzie, to prawda...
Gdyby z jakiegoś powodu miau nie pomogło mi, to następną osobą byłby prezydent miasta...albo dalej...tak sobie założyłam.
Nie miałam wyjścia, Plamek umierał...
A ja nie nadążam za wami.
Właśnie o tym mówię, zrobiłaś i zrobiłabyś dla Plamka wszystko. Wiele osób by sobie odpuściło.
kamari pisze:puszatek pisze:kamari pisze:puszatek pisze:a ile masz w tej chwili
Ja? 17
jak to ogarniaszja wysiadam przy swojej ósemce
Troszkę to zajmujeNo i męzulo pomaga, bez niego by się nie udało
![]()
Tak na marginesie. Cały czas trzymam wielkie kciuki za Azorkabardzo mu teraz potrzeba wszystkich dobrych myśli.
Gosiu, jego teraz nie prawa nic boleć, do jutra będzie działało jeszcze znieczulenie do operacji
kamari pisze:puszatek pisze:kamari pisze:puszatek pisze:a ile masz w tej chwili
Ja? 17
jak to ogarniaszja wysiadam przy swojej ósemce
Troszkę to zajmujeNo i męzulo pomaga, bez niego by się nie udało
![]()
Tak na marginesie. Cały czas trzymam wielkie kciuki za Azorkabardzo mu teraz potrzeba wszystkich dobrych myśli.
Gosiu, jego teraz nie prawa nic boleć, do jutra będzie działało jeszcze znieczulenie do operacji
puszatek pisze:kamari pisze:puszatek pisze:kamari pisze:puszatek pisze:a ile masz w tej chwili
Ja? 17
jak to ogarniaszja wysiadam przy swojej ósemce
Troszkę to zajmujeNo i męzulo pomaga, bez niego by się nie udało
![]()
Tak na marginesie. Cały czas trzymam wielkie kciuki za Azorkabardzo mu teraz potrzeba wszystkich dobrych myśli.
Gosiu, jego teraz nie prawa nic boleć, do jutra będzie działało jeszcze znieczulenie do operacji
obie moje koteczki są po sterylce...żadna nie miała objawów bólu...dopiero drugiego dnia były na kontroli i na zastrzyku...też nie rozumiem...
szkoda kociaka...kolejnego![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 45 gości