PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 05, 2011 16:44 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Pomponie, koty ci mogę karmić, przynajmniej brat nie musiałby latać do ciebie. Chyba, że ma blisko, bo nawet nie wiem gdzie on mieszka.

Bolkowo, uruchomiłam wyobraźnię i na myśl o garnku spadającym na złamany palec zrobiło mi się jakoś tak miękko w kolanach i ogólnie niewyraźnie. Ratunku! Jak to musiało boleć!

Kotko doroty, jak Miałeczka nie gada to na pewno pójdziecie do weta. Nie chcę być czarnowidzem ale Miałeczka niegadająca to raczej dziwny widok.

I niech mnie ktoś kopnie w zadek, żeby ze mnie wykurzyć lenia. Czy ktoś się zna na elektronice w ludzkiej głowie i wie, skąd się w człowieku bierze totalny brak zapału i kompletny brak koncentracji? Czytam artykuł i muszę co 3 linijki wracać, bo już mi myśli zdąża pouciekać i nie wiem co czytam :|
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 16:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Dzięki babajago, ale koty zaopatrzone obficie dwa dni wytrzymają, no tyle ze zapewne Cizia mi zarzyga całe mieszkanie :roll: ale trudno... Brat im najwyżej przyjdzie żwirek posprzątać. A właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że tato jutro wychodzi :dance:Kuba uniknie zatem hotelu i Zuzia stresu, bo ja po prostu jutro wyjadę o 4 rano, noc spędzę jeszcze z nimi, o 4 przejmie ich mój brat - młoda do szkoły odstawi o odpowiedniej porze, a potem wylądują u dziadka, a tu już wszyscy, dziadek, Zuzia i Kuba, będą doglądani przez mojego brata, który mieszka po sąsiedzku z tatą :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 17:20 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

dzis dziadek mial zabieg cos tam mu wszczepiali na zasadzie rozrusznika i znow serduszko nie chcialo pracowac... po zabiegu byl przytomny bo mial znieczuenie miejscowe powiedzial do mnie ze jeszcze nie chce mnie zostawiac, ale do mamy powiedzial ze nie wie czy wyjdzie ze szpitala. Wczoraj powiedzieli ze to zawal ale dzis stwierdzono ze to arytmia. Jestem wrakiem. Stoje przed nim jak idiotka glaskam go po glowie i usmiecham sie a w srodku wyje jak male ziecko.
Plamka [']ObrazekPepe ObrazekObrazek
"Koty lubią muchy, a muchy lubią koty"

playbunny71

 
Posty: 346
Od: Pon kwi 25, 2011 18:26
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 05, 2011 17:55 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Do góry uszy playbunny, to na pewno jeszcze nie czas na pożegnanie tylko taki mały dzwoneczek, żeby od teraz jeszcze bardziej cieszyć się każda chwilą razem spędzoną. Zobaczysz :ok:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 18:37 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

A ja mam już serdecznie dosyć mojej rzadkiej choroby. No dość mam i basta!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 05, 2011 18:48 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Wierzę Siostro Prezes :( Rany, żebym tak miała moc uzdrawiania to wszystkie bym was poraziła w tej chwili :ok:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 18:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Zaznaczę sobie.

Witam Drogie Czarownice. :) :1luvu: :mrgreen:
06.09.2011 r. - Malinko, nigdy Cię nie zapomnę [*].

Uns

 
Posty: 832
Od: Sob maja 28, 2011 21:00

Post » Śro paź 05, 2011 19:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Kurde playbunny jak bardzo ci współczuję, to nawet nie potrafię tego wyrazić słowami. Jesteś bardzo dzielna, trzymam kciuki za twojego dziadka - niech wyzdrowiejeObrazekczary mary...

Villemo nie daj się rzadkiej chorobie - może weź stoperan? :roll:

Witaj Uns - miło cię gościć na naszym wątku. Niech cię ciocia Pomponmama przytuli Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 19:25 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

No dobra Uns - to napisz tu teraz ładnie ciociom Czarownicom czegóż, ach czegóż kotom Twym potrzeba?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 05, 2011 19:27 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

pomponmama pisze:
Villemo nie daj się rzadkiej chorobie - może weź stoperan? :roll:



Kochana jak biorę tego typu leki (a trochę ich w ostatnich dniach pożarłam) to się zatrzymuje... I też boli. Boli mnie cały środek. Boli i boli. Nie wiem, co mam robić.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 05, 2011 19:36 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Villemo, ale co ci właściwie jest? Ktos to zdiagnozował?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro paź 05, 2011 19:43 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Vill, to za długo trwa na wirusówkę. Poczytaj o lambliach.
U dorosłych objawy lambliozy to:
nudności, brak apetytu, gwałtowne, wodniste, sfermentowane stolce o żółtym zabarwieniu, gazy, niewielka gorączka, wzdęcia, kurczowe bóle brzucha, niekiedy w okolicy pęcherzyka żółciowego, bóle głowy, zmęczenie, bezsenność, reakcje uczuleniowe z różnego rodzaju wysypką i stany podgorączkowe.

A może to inne pasożyty jakieś?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 05, 2011 20:03 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Taaaaaaaaaaa - diagnozował :roll:
Byłam u lekarza 2 dni z rzędu. Pierwszego dnia dostała leki doustne, mimo iż wyraźnie zgłaszałam wymioty!!!
Następnego dnia poszłam do pani doktor z zapytaniem czy wie, jak się fajnie rzyga po no-spie. :twisted: I zażądałam leków w iniekcji.
No i po kroplówkach i no-spie w zastrzyku mi trochę przeszło. Nawet całkiem przestałam kibelek odwiedzać, co zaowocowało potwornym bólem brzucha. No i dziś od nowa paradoks - i rzadko, i często :roll:
No i po co ja mam iść do lekarza? Po to, żeby mu powiedzieć, jak ma mnie leczyć?? Powiedziałabym, ale nie już sama nie wiem, co sobie zaordynować.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 05, 2011 20:04 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Kiedyś często miewałam bóle brzucha, dziwne latania znienacka do kibelka. odkąd dobra dusza z Holandii przysłała mi leki odrobaczające-całej rodzinie przeszło! Tak więc odrobaczamy się co roku tak na wszelki wypadek.


Vill - na ganianego dobry jest zwykły węgiel. Można dostać taki w kapsułkach-dobrze się go łyka. A jeśli złapałaś coś wirusowego to przyjmować 2-3 razy dziennie jakiś probiotyk typu Lacidofil - wyjałowi jelita z gada :ok:

Palybunny....trzymam kciuki za dziadka. musi być dobrze. Ja straty swojego do dziś nie mogę odżałować więc trzymam za twojego mocno kciuki :ok: :ok: :ok:


Bolkowa....aułłła :!: Aż mnie palec od nogi rozbolał... :wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro paź 05, 2011 20:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - wrześniowi kandydaci

Parę lat temu paskudną "jelitówkę" leczyła mi pani doktor Apapem :evil:
Nie było mi słodko, trwało to trzy tygodnie. Poszłam do lekarza, do którego nikt nie chodzi, bo nie bada każdej babci tak, jak pani doktor - po czterdzieści minut i onże wyleczył mi tę s...kę w jeden dzień - lekiem dla dzieci :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości