Wwa: Nasze nowe cudeńka, czyli Ulcia i Filipek:)

Witamy Ciocie i Wujków, a szczególnie ciocię Agneską :lol:

Kilka godzin temu przyjechała do naszego dt cudna parka: tri Ula i rudy Filipek.
Jesteśmy już po pierwszej wizycie w Boliłapce.
Dr Mieszko stwierdził, że nie jest tak źle

, co prawda musimy wkraplać dwa rodzaje kropelek i łykać antybiotyk, ale ogólnie dzieciaki są ok :ok:

, zostali też odrobaczeni.

Na razie siedzą w klatce, a cała reszta stada ogląda nowych domowników.
Chrupek chyba jeszcze nie umieją jeść, ale trochę puszeczki już skubnęli, natomiast kuweta jest na razie świetną sypialnią :mrgreen:

Musimy futerka doprowadzić do stanu adopcyjnego :lol:

Mam nadzieję, że po nocy wszystko będzie ok :ok:

Na szybko kilka zdjęć z dedykacją głównie dla cioci Agneski i cioci Jopop :ryk:

Ula:

Filipek:

oba maluszki:
Obrazek

Czyż nie są cudne :1luvu:

wow, ależ piękności się wam trafiły! domy w 5s znajdą

!!

To są te z Podkowy?

Śliczne

Są prześliczne :1luvu:

Tak, to te cudka z Podkowy, dojechały do nas przed 19.

Ja też myślę, że domki będą się o nich bić, a ja będę mogła wybierać ten najlepszy :piwa:

Maluchy są tak śliczne, że z tż będzie nam trudno się z nimi rozstać, ale będziemy "twardziochy nie mięciochy" i damy radę :ryk:

przepiękne!

Wow! Cudeńka. U mnie jest ich braciszek odrzucony wcześniej przez matkę.

Uploaded with ImageShack.us

Ale cuda!!!!!
Po serii burasków będę się modlić o kolejne tymczasy w dokładnie tych barwach ochronnych :1luvu:

Dzień dobry Wszystkim :lol:

Noc minęła spokojnie, choć maleńtasy bardzo płakały -pewnie wołały mamę :cry:

.

Jesteśmy po pierwszym przemywaniu oczek, zapuszczaniu kropelek i podaniu dopyszcznie tabletek, było niełatwo, ale duża jest zdolna i dała radę :twisted:

W nocy pojawiły się dwa qupolki -jeden w kuwecie, a drugi w posłanku :oops:

-będziemy musieli się poduczyć co i jak

.
Chrupki nie do końca "wchodzą", więc na śniadanko bąble dostały Gimpeta ShinyCat z kurczaczka -oj, smakowało :ryk:

Pod ręcznikiem położyliśmy ciepły termofor i teraz Filipek śpi słodko rozciągnięty na cieplutkim posłanku. Malutka znalazła sobie miejsce do spania w kuwecie, więc położyłam ją koło braciszka.
Duże koty sprawdzają ciągle co to jest w tej klatce takiego małego i piszczącego, a maluszki, mam wrażenie, że najchętniej do nich by się poprzytulały :1luvu:

.
Nas Dużych groźnie maleńtasy próbują postraszyć, robiąc groźne "chszyyy" :1luvu:

Na chwilę obecną wszystko jest w jak najlepszym porządku :ok:

Ładnym jest łatwiej w życiu, tak mawiają psychologowie-statystycy. :mrgreen:

Czyli Ulcia i Filipek mają przed sobą już wyłącznie pasmo szczęsliwości. :ok:

Pasmo zaczynające się w DT u Hani. :1luvu:

Haniu, jeszcze raz ogromne dzięki za pomoc!

Proszę bardzo, choć tak naprawdę zupełnie nie ma za co -takie dwa cudka w domu to wyłącznie przyjemność :1luvu:

ps.A maleńtasy zaczęły chrupać chrupki -okazuje się, że RC Babycat jest całkiem dobrym jedzonkiem :piwa:

Hania66 pisze:Proszę bardzo, choć tak naprawdę zupełnie nie ma za co -takie dwa cudka w domu to wyłącznie przyjemność

ps.A maleńtasy zaczęły chrupać chrupki -okazuje się, że RC Babycat jest całkiem dobrym jedzonkiem

Dajesz im suche? Bo ja namaczam jeszcze mojemu suche RC w ciepłej wodzie.

Czy mi się wydaje czy w nocy widziałam zdjęcie kociąt gdzieś na FB tylko gdzie?

Jagooda - wczoraj maluchy chrupały troszkę RC, ale głównie jadły mokre z puszki, a dzisiaj rano była tacka RC, a teraz namoczone chrupeczki Babycat`a i znacznie lepiej smakują i "wchodzą" od takich suchych. Po ostatnim posiłku (z tych moczonych chrupek) maleńtasy śpią już dłuższy czas -widać brzuszki pełne :1luvu:

Kussad -naszych śliczności jeszcze nie ma na FB, jak wszystko będzie dobrze, to za jakiś tydzień zaczniemy je ogłaszać :lol:

U maleńtasów wszystko dobrze: jemy, kupkamy, bawimy się i śpimy na zmianę :ok:

.
Wieczorem i w nocy maluchy piskały i płakały, że nie chcą być same w tej okropnej klatce, więc musimy szybciutko się polubić, żeby dzieciaki mogły swobodnie biegać po pokoju :piwa:

Hania są - zaraz podam linka, sa twoje dane, tylko fotek Twoich nie ma. Są fotki mojego kociaka, juz miałam nawet 1 telefon wczoraj

Wwa: Nasze nowe cudeńka, czyli Ulcia i Filipek:)

Kto przegląda forum