kot po wypadku nie może się wysikać

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 04, 2011 19:51 kot po wypadku nie może się wysikać

Witam, mój kot wypadł z okna (wiem moja wina nie dopilnowałam) od razu pojechaliśmy do weta, mała nie umie chodzić tak jakby niedowład tylnych łap, ale kregosłup jest cały bo robiliśmy prześwietlenie. Problem polega na tym, że kotka wysikała sie po upadku w niedzielę, u weta zrobiła nawet kupę a teraz od wczoraj ani siku ani kupy (wczoraj ostatni raz sikała). Dzwoniłam dziś do weta i kazał dać parafinę, podałam ale nadal nic, co jeszcze mogę zrobić żeby się załatwiła?

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

Post » Wto paź 04, 2011 19:54 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Czy kotka je i pije?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11796
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 04, 2011 19:54 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

a je normalnie i pije? i co wet na ten niedowład - przejdzie sam ?
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto paź 04, 2011 19:56 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Podnoszę wątek.

valborga

 
Posty: 414
Od: Śro gru 29, 2010 16:03
Lokalizacja: Śląskie

Post » Wto paź 04, 2011 20:00 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Nie robi jej się twardy brzuszek (gazy, kupa, pęcherz)?
Ona ma stłuczony kręgosłup? Dostała/dostaje leki?
Jeśli nie ma czucia przy ogonie/w tylnych łapach, to - zdaje się, nie jestem wetem; miałam kota ze stłuczonym kręgosłupem z podobnym problemem - może nie móc się wypróżnić. Wtedy trzeba cewnikować/wyciskać.
Sprawdzajcie, czy ma czucie nad ogonem/w łapach. Czy wet mówił o obrzęku, który ma zejść?

Biedna kotka. :(

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Wto paź 04, 2011 20:02 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Tak je i pije normalnie, jedna kość (miednica, biodro) jest pęknięta, ją to strasznie boli, jutro znowu pojade do weta ale chciałabym jej jakoś pomóc teraz, ma twardy brzuszek

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

Post » Wto paź 04, 2011 20:02 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Biedna kotka. :(
A jak już ją wyleczycie, to zabezpieczcie okna. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto paź 04, 2011 20:03 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

ojej :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 04, 2011 20:03 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Ma czucie w łapach ona nawet nimi rusza ale jak próbuje wstać to przewaca się na bok. Wet mówi, że ona z bólu nie chce chodzić, że mamy czekać i obserwować

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

Post » Wto paź 04, 2011 20:06 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

To nie tak do końca z tymi oknami. Przyjechałam w odwiedziny do ojca i wzielam kotke ze sobą i nie dopilnowałam, wiem moja wina, ja na prawde staram sie odpowiedzialnie zajmować się zwierzętami i strasznie mnie to boli, że tak się stało.


Masowałam już jej brzuszek też nic nie daje ja juz niewiem co robić to już doba jak nie sika i dwie jak nie robi kupy

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

Post » Wto paź 04, 2011 20:09 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

iza i rafal pisze:Tak je i pije normalnie, jedna kość (miednica, biodro) jest pęknięta, ją to strasznie boli, jutro znowu pojade do weta ale chciałabym jej jakoś pomóc teraz, ma twardy brzuszek

Moze załatwianie się tak bardzo boli, że stara się tego nie robić.
Może spróbuj delikatnie masować brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara Mnie to trochę wygląda na uszkodzenie, a przynajmniej stłuczenie kręgoslupa - może jakiś krwiak uciska nerwy? Parafiny chyba bym nie dawała, jak się nie wypróżni jeden dzień to nic się racej nie stanie, a przy czasowym nawet porażeniu zwieraczy danie na popęd może spowodować kłopoty. BRAK WYDALANIA MOCZU WYDAJĘ SIE GORSZY. Zwłaszcza, jeśli ma twardy, napięty pęcherz.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 04, 2011 20:11 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Idę ją masować, napiszę później czy poskutkowało

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

Post » Wto paź 04, 2011 20:13 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Kociaczki masuje się lekko wilgotnym wacikiem, namoczonym w ciepłej wodzie i odciśniętym
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 04, 2011 20:17 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

Kotkę koniecznie trzeba "wycisnąć" lub zcewnikować - jeśli nie jest w stanie oddać moczu. I to nie można z tym czekać, bo jest to nie dosyć że straszne cierpienie to jeszcze zagrożenie życia dla koteczki.
Ta pęknięta kość miednicy jest przemieszczona?
Może uciska na coś i mechanicznie uniemożliwia załatwianie się?

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto paź 04, 2011 20:40 Re: kot po wypadku nie może się wysikać

jutro zaraz z rana jade do weta. Nie, kość nie jest przemieszczona, jak ja się o nią martwię

iza i rafal

 
Posty: 11
Od: Śro maja 25, 2011 13:30

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, kasiek1510 i 102 gości