Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

[pozytywka]

(...) przelalam piniondze zbierane na samochod-> na studia
czekam na potwierdzenie przyjecia w poczet studentow studiow podyplomowych

kurczę, widzę, że naprawdę gaudeamus
Świetna jesień się zapowiada
Aż szumi w zwojach mózgowych (szkoda, że nie moich )
to moze i ja się zmobilizuję do czegoś?
bym poszukała pracy gorzej płatnej, ale ciekawszej

[charm]

fajnie mieć tyle planów na przyszłość

dział analiz tego tam
ciekawe
zawsze coś nowego
no i jak widzę, jestes doskonale zorganizowana - garsonka, która nie łapie kociej sierści
szacun

jest taka?

też się zdziwiłam, ale jest - części kupowane osobno, do wyboru spodnie, sukienka (klasyczna, krótka, bez rękawów), długa spódnica i żakiet, ja mam spodnie i żakiet, zapłaciłam coś koło 250zł.. taki ciemno szary (jakby stalowy, ale nie jednolicie, nie potrafię opisać, później mogę wrzucić zdjęcie zbliżenia materiału) minimalnie elastyczny materiał z którym mimo wielu miesięcy regularnego noszenia nic się nie dzieje..

przelalam piniondze zbierane na samochod-> na studia
czekam na potwierdzenie przyjecia w poczet studentow studiow podyplomowych

gratuluję

[BarbAnn]

na razie czekam czy mnie przyjmą, ale jesli zdązylam to fajnie będzie.Ruszę zwojami bo sie zapiekły i zardzewiały

[pozytywka]

"i więcej kręcę teraz głową
dokładnie o połowę
i mniej się tłucze w moje duszy
i dusza dusi się mniej..."

[fiszka13]

tez bym sobie postudiowała coś fajnego
wiem nawet co, ale, no tak wyszło, że ktoś inny te 28 baniek zgarnął

Pozytywko, zostałabyś moją studentką?

[pozytywka]

fiszko
a ty jesteś jasnowidzką????

[fiszka13]

Niestety nie jestem. Szkoda, że jednak nie zostaniesz moja studentką. Jasnowidztwa nie wykładam

[pozytywka]

bym została, jakbym wygrała te 28 meloników
a tak, pierwszeństwo w studiowaniu mają moje dzieci
że pokiwam sobie głowa nad własna głupotą - było się szlajać po uczelniach do woli, póki dzieci nie było
albo póki od cycka nie odrosły

ale muszę iść odebrać mój indeks na pamiątkę (to juz bedzie drugi )
Bo ja nie kolekcjonuję dyplomów, a wyłącznie indeksy

Jejku, żeby mi sie tak chciało, jak mi się nie chce
Czemu tak wcześnie robi sie ciemno?

[shalom]

Oj żeby mi też się zaczęło tak chcieć jak mi się nie chce...

[Duszek686]

ale muszę iść odebrać mój indeks na pamiątkę (to juz bedzie drugi )
Bo ja nie kolekcjonuję dyplomów, a wyłącznie indeksy

Skądś to znam

I też jakoś mi się nic nie chce...
Dziwne, bo jesień jak na razie piękna...

Wczoraj miałam okazję przespacerować sie po lesie z pieskiem.
Chyba mi brakuje czegoś takiego...

[pozytywka]

a jakby tak wziąć szczoteczkę do zębów na sznurku i biegać codziennie, albo dwa razy dziennie do lasu na spacerek z Azorkiem?

[sliver_87]

weterynaria tez by mi sie podobała..
a jeżeli chodzi o wizualizacje to... wizualizuje sobie osttanio prace w swoim zawodzie, ale w gluszy... np. bieszczadzka wies jakas. mala grupa dzieciakow.... piekne widoki wokol.... i super kasa

[pozytywka]

yyy
super kasa na bieszczadzkiej wsi?
tego to nawet ja nie umiałabym sobie zwizualizować
No chyba, że natknęłabyś się na skarb zakopany pod dębem

Ale, ja to bym chciała mieszkać sobie w bieszczadzkiej wsi, z małą kasą spod dębu i żeby nic nikt nie chciał ode mnie
Ja, dęby i koty
Czy w bieszczadach są dęby?
sliverku, natchnęłas mnie pomysłem na życie

[sliver_87]

yyy
super kasa na bieszczadzkiej wsi?
tego to nawet ja nie umiałabym sobie zwizualizować
No chyba, że natknęłabyś się na skarb zakopany pod dębem

ta kasa to taki zarcik..
ale taka wies, male przedszkole, podobaloby mi sie. tylko co ja z M.oim zrobie- koty wiadomo zabiore ze soba. a M.oj... hm..

[Duszek686]

a jakby tak wziąć szczoteczkę do zębów na sznurku i biegać codziennie, albo dwa razy dziennie do lasu na spacerek z Azorkiem?

To by z pewnoscia pomogło zgubić te parę kilo, które mi w ostatnich latach jakoś dziwnie urosło...
Jest tylko jeden problem. Musiałabym jeszcze znaleźć na to siłę
Poza tym... szczoteczka nie zaszczeka... ani nie zaaportuje...
Tak nudno trochę ze szczoteczką...

Super kasy na bieszczadzkiej wsi może i by nie było, za to jakie widoki...
Jakby moje przedszkole było w jakimś pięknym miejscu, to może nawet chciałoby mi się chodzić do pracy