Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 14:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolinko, ja Cię lubię, tylko że mi Duża na net w domu skąpi :evil:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 14:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolinko, zajrzyj tutaj: viewtopic.php?f=1&t=128798&start=1140 - tu jest o Bajce i Klakierku :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 15:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Duża dzwoniła do Zelisia i Gryzi, czyli Małego Mru i Małej Mi.
Fasolka słuchająca rozmów


Dzwoniłam, żeby przypomnieć, że w tym tygodniu mają termin drugiego szczepienia. Dzieciaki mają się dobrze :D :D
Tylko Duży Gryzi powiedział, że dziewuszka nieufnie podchodzi do Niego - mężczyzny.
Co potwierdza moją teorię (wysnutą ze znajomości tego podwórka): mężczyzna próbował zrobić im krzywdę. Jedno kocię leżało przecież martwe z rozbitą główką
:evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 02, 2011 15:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

To dobre wieści od małych M

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 15:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

smyram za uszkiem czarna perelke :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 02, 2011 16:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fajnie ,ze sa dobre wiesci z nowego domku :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103063
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 02, 2011 17:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Poszłam dziś na drugą stronę sąsiedniego osiedla - to trochę zawikłane określenie, ale zajmuję się kotami z sąsiedniego osiedla, a na drugą jego stronę chodzę bardzo rzadko, bo zwyczajnie nie mam czasu. Ale znam tam Kropka. Kropek jest kotem pani z organizacji prozwierzęcej. Kotem wychodzącym, niewykastrowanym. Bo jest szczęśliwy, zawsze tłumaczyła bardzo elegancka i "ą, ę" pani właścicielka. Kropek prawie zawsze ma trzecią powiekę, często zaropiałe oczy. Do mnie i innych przyjaznych ludzi przybiega na saszetkę. Oczywiście dostał swoją porcję.

Obrazek

I oczywiście chcę mu pomóc, ale zawsze są: kotki do sterylizacji i kocięta do zaopiekowania - po mojej stronie :(

Duża znała Kropka, zanim się urodziłam.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 02, 2011 17:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

wciaz wsrod ludzi panuje idiotyczne przekonanie, ze zwierzeta tak jak ludzie czerpia przyjemnosc ze wspolzycia :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 02, 2011 18:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Kociara82 pisze:wciaz wsrod ludzi panuje idiotyczne przekonanie, ze zwierzeta tak jak ludzie czerpia przyjemnosc ze wspolzycia :roll:

Zgodnie z naturą, jak twierdzą :evil:
Mojemu znajomemu, który opowiadał o "zgodności z naturą", powiedziałam, że poczekam, aż dostanie zapalenia płuc i bardzo proszę, żeby nie brał antybiotyku, bo to "zgodne z naturą" :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 02, 2011 18:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

najlepszy tekst na ten temat walnela jednemu gosciowi taka jedna znajoma. Kobita ok.20 lat po slubie, ale dzieci ma chyba tylko 2. Goscia-przeciwnika sterylek zatkalo jak sie go zapytala ile ma dzieci i ile jest po slubie, bo sie okazalo, ze gosciu 20 lat po slubie i ma tylko jedno dziecko, a ona do niego: to ja panu wspolczuje, ze pan tylko raz.... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 02, 2011 18:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:
jolabuk5 pisze:Fasolko, ja ciebie BARDZO lubię i moja duża też :-)
A wiesz, że moją Dużą też nazywali Fasolka? Taka jedna kochana ciocia, jak Duża była mała, mówiła do niej Fasolko (no bo Jola - Fasola, Jolka - Fasolka). I tak jej to weszło w zwyczaj, że do końca, zanim odeszła za TM, mówiła do Dużej "Fasolko". Fajnie, no nie? :D
A jak Duża mówi do Ciebie Fasolko? Bo moja mówi do mnie najczęściej "Sabciu-Żabciu" :oops:

My Ciebie też bardzo lubimy, Sabciu. I duża mówi, że podziwia Twoją za wszystko.
Ale nie wiedziałam, że jesteśmy z Twoją Dużą krewnymi :D
bo ja Fasolka i Twoja Duża też :D :D :D
Moja do mnie najczęściej mówi Fasolciu.
Czasem, jak jest zła - Strączku Jeden.
A jak ostatnio była bardzo zła w gabinecie, to mówiła głuptaku, ale nie brałam tego na poważnie.
Fasolka

Nie, jak można do mojej pięknej Fasolinki mówić tak? Fasolko, dobrze, że nie wzięłaś sobie tego do serduszka, co dowodzi, że jesteś BARDZO mądrą kotką! :1luvu: Strączek - to nawet ładnie :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2011 6:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Jedna duża tak się nazywa - Strączek :D
I ma kotkę Lunę.
Duża dzisiaj mnie zapytała, czy przypadkiem nie wiem, jak to zrobić, żeby wszystkie bezdomne koty miały domy.
Może ktoś wie, bo ja nie wiem :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 03, 2011 6:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Ja też nie wiem :oops:
Inka
PS Moja Duża też znała taką panią, która się nazywa Strączek, ale moja Duża uważa ją za goopią...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 03, 2011 7:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Mój Strączek jest bardzo fajna
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 03, 2011 7:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:Mój Strączek jest bardzo fajna

No a mój - wyjechała za granicę. To było najlepsze, co mogła dla mnie zrobić :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 35 gości