
nie mam pojecia o czym piszesz....ale wyglada to bardzo sycie

Kielbaske zjadlam jedna.....musze uwazac ,zeby sie moj kamien w woreczku nie wsciekl

Czy mozesz objasnic te potrawy-szczegolnie mnie ta z serem i smietana interesuje-przepisy?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Birfanka pisze:To proste jest, kroi sie obrane ziemniaki na cieniutkie talarki (az przezroczyste), uklada sie je pojedynczymi warstwami miedzy kawalkami papierowego recznika, zeby osaczyc z soku, owalny polmisek do zapiekania (najlepszy zeliwny emaliowany, ale moze byc ceramiczny albo ze szkla zaroodpornego) natrzec przekrojonym zabkiem czosnku, grubo nasmarowac maslem, ukladac warstwami ziemniaki (kazda warstwe ziemniakow posypywac sola i pieprzem), i drobno tarty zolty ser (gruyere comte albo podobny w smaku), na wierzchu grubiej ten tarty ser, zalac smietanka (najlepsza slodka 30%, ale moze byc kwasna, albo z mlekiem, albo samo mleko) wymieszana z sola, pieprzem i szczypta sproszkowanej galki muszkatolowej, na wierzch wiorki masla, wstawic do piekarnika nagrzanego do 180-200°C i piec dlugo, przynajmniej godzine, az wierzch sie mocno zrumieni. Najlepsza jest, jak po tej godzinie wylaczyc piekarnik i zostawic ja w srodku az do jego ostygniecia (chodzi o zmiekniecie ziemniakow, odgrzewana nastepnego dnia tez jest zwykle smaczniejsza). To tutejsze danie regionalne, zapiekanka delfinacka![]()
Dodatek do miesa, albo samodzielne danie kolacyjne, podawane z zielona salata. Do smietany mozna dodac rozbeltane jajko, ale to nie jest konieczne.
Birfanka pisze:To ja lacznie chyba obalilam butelke wczoraj i prawie butelke dzis
Kielbaska![]()
Wczoraj byly ptysie na gruyère i szampan, claufoutis na slono z pomiodorkami koktajlowymi, kotlety cielece zapiekane z szynka, zapiekanka delfinacka z ziemniakow (ze smietanka i zoltym serem), do tego biale Vacqueyras, potem sery i czerwone Gigondas, na deser tarta z owocami i kremem angielskim. Za okowite mirabelkowa do kawy juz podziekowalam![]()
Dzis miejscowe biale musujace Chardonnay z sucha kielbasa, salatka z zielonych pomidorow, mergezy z grilla (merguez-arabskie pikantne kielbaski wolowo-jagniece), schabowe z grilla z babka ziemniaczana, pomidorami po prowansalsku i rosé z Prowansji, na deser tarta z krwistymi brzoskwiniami i wino muszkatelowe (zlociste i slodkie).
Choc odmawialam dokladek, czuje sie jak obzarty pyton
- Ptysie i szampan
- claufoutis na slono z pomiodorkami (zawsze kojarzyły mi się z deserem, z wiśniami lub śliwkami)
- kotlety cielece zapiekane z szynka
- zapiekanka delfinacka z ziemniakow (znam i lubię, w moim przaśnym języku to po prostu zapiekanka z ziemniaków)
- do tego biale
- potem sery i czerwone
- na deser tarta z owocami
- Za okowite mirabelkowa do kawy
- biale musujace
- mergezy z grilla
- schabowe z grilla z babka ziemniaczana
- pomidorami po prowansalsku
- rosé z Prowansji
- na deser tarta z krwistymi brzoskwiniami
Birfanka pisze:Ale ciasta, torty i wypieki jednak sa lepsze w Polsce, a przynajmniej w mojej ojczystej Galicji-nie ma to jak wiedenskie cukiernictwo
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 387 gości