wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 14:07 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

zdjęcia robisz przepiękne :lol: nawet schowana Niusia ...jest widoczna :1luvu:
i takie to cieplutkie...jak sama Ty... :D tak śpią tylko szczęśliwe koty...
i ten cudny Myszolek :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 02, 2011 14:20 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

puszatek pisze:zdjęcia robisz przepiękne :lol: nawet schowana Niusia ...jest widoczna :1luvu:
i takie to cieplutkie...jak sama Ty... :D tak śpią tylko szczęśliwe koty...
i ten cudny Myszolek :lol:


:ok: :ok: :ok: :ryk: :ryk: :ryk:

:1luvu:
"Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "
Leonardo da Vinci

Luna Obrazek Minusz


ObrazekObrazek

Luna53

 
Posty: 480
Od: Czw cze 09, 2011 10:17

Post » Nie paź 02, 2011 14:35 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

muszę się pochwalić...też mam w domu...takie Myszolkopodobne :lol:

Obrazek Obrazek

a tak ze sobą śpią dwa kumple... :D Kubuś i Kropek Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 02, 2011 15:33 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

Bardzo się cieszę, że u Niusi się polepszyło :P :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie paź 02, 2011 15:42 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

JaEwka pisze:Bardzo się cieszę, że u Niusi się polepszyło :P :ok:


Po tym co czytałam na wątkach waszych kociaczków, boję się tak całkiem cieszyć. Wolę jeszcze kilka dni podmuchać na zimne :roll: Zwłaszcza, że ciągle nie wiadomo, co się stało :twisted:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 02, 2011 16:33 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

kamari pisze:
JaEwka pisze:Bardzo się cieszę, że u Niusi się polepszyło :P :ok:


Po tym co czytałam na wątkach waszych kociaczków, boję się tak całkiem cieszyć. Wolę jeszcze kilka dni podmuchać na zimne :roll: Zwłaszcza, że ciągle nie wiadomo, co się stało :twisted:

Dokładnie to samo napisałam Ewelinie na gg przed chwilą. Ja się będę tak całkiem cieszyć za tydzień i cały czas trzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2011 16:55 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

No niby tak - ale pozytywne myślenie przyciąga dobre rzeczy :mrgreen:

(ja muszę się uspokoić bo ciągle oglądam łapy swoim kotom :roll: i sobie wkręcam, że jak będe tak myśleć to tfu tfu coś przyciągnę :roll: )
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie paź 02, 2011 17:17 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

Też jestem za pozytywnym myśleniem, ale i tak obmacałam wszystkie koty :mrgreen:

Ale Niusie obmacywalam codziennie i też nic nie zauważyłam :( Bardzo bym chciała wiedzieć, skąd się u niej to wzięło.

Może opiszę dokładnie jak to wyglądało - w ciagu kilku godzin napuchła cała łapka, bez stopy. Nie było widać (i nadal nie znalazłam) żadnego ogniska zapalnego. Ropa była w całej nodze.
Po nacięciu poleciało od cholery ropy, setka wódki mówiąc obrazowo, czopów było kilka. Doktor nawet wspomniał o amputacji, bo to wyglądało, jakby pod skórą nie było nic poza kośćmi i ropą. No ale też był zrozpaczony i bał się, że infekcja pójdzie dalej. Więc mu szybko wybaczyłam, bo generalnie też jest przeciwnikiem amputacji.

Możecie mi nie wierzyć, ale moje koty nie są zaniedbane, a już przy Niusi to siedzę godzinami. Myję, przewijam, smaruję maśćmi, masuję szczególnie tę lewą nóżkę, bo słabsza. I nic nie wyczułam. Ja mam skłonność do paniki przy kotach, każda nieprawidłowość stawia mnie na nogi i niesie do doktora. Wet się nawet śmieje, że ma wieczne dejavu...nie raz wracam po paru godzinach, bo coś mi się nie podoba albo mam nową teorię :roll:
A u Niusi nic nie zauważyłam :( po prostu nic... i to mnie przeraża.
Mam nadzieję, że badania coś wykażą, żeby można było walczyć z czymś konkretnym. I póki Niuśka nie wróci do całkowitej normy, to się nie uspokoję.
Niuśka to tytan, jest mocna i bardzo dzielna. Siedzę nad nią teraz praktycznie 24 godziny na dobę (4 godziny śpię :oops: ). Nie damy się, ale bardzo chciałabym wiedzieć co to za świństwo.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 02, 2011 17:20 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

Kamari nie zamęczaj się, że nic nie zauważyłaś bo u nas było tak samo.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie paź 02, 2011 17:24 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

JaEwka pisze:Kamari nie zamęczaj się, że nic nie zauważyłaś bo u nas było tak samo.


Teoretycznie wiem, że nie wszystko można wyłapać. Ale...sam wiesz...

Niuśce noga zaczęła puchnąć rano. A gdyby to się zaczęło wieczorem, kiedy wyszłam już z pracy :?: Ropa mogłaby dotrzeć do serca i byłoby po wszystkim :( To mi nie daje spokoju.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 02, 2011 17:33 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

No niestety ale w takich przypadkach jak te to kwestia dwóch godzin zaledwie... i człowiek może nie zauważyć.
Trochę też jak z krwotokiem u mojej Wilczki... Przez cały dzień ok kot się dobrze czuł, a ok 22 chodziła do kuwety próbowała coś robić nie udawało się poszła za fotel myślałam że chciała się tam wysiusiać - zaglądam a tam krew i okazało się że ma krwotok i na sygnale do weta. Dobrze, że nie kładziemy się już o takiej porze spać (bo niektórzy np już o tej porze dawno śpią) bo też byśmy nic nie zauważyli....bo nawet przez chwilę nie pisnęła. Albo jakby to było po południu kiedy tż był w pracy a ja np na zakupach? (bo wtedy nie pracowałam) Można tak gdybać i gdybać w nieskończoność.
Na szczęście w żadnych z przypadków tak nie było i trzeba się cieszyć a nie mieć czarne myśli co by było gdyby
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie paź 02, 2011 17:44 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

Teorię znam, tylko człowiek zawsze ma wyrzuty sumienia, że czegoś nie zauważył....

Ja bym po prostu chciała wiedzieć co się stało i dlaczego. Potrzebuję wiedzy :roll:
Teraz jeździmy z Niusią wszędzie razem, ale tak na codzień ...no nie da się :oops: Nie jestem w stanie jej pilnować 24/7 . Dlatego chcę wiedzieć co się stało. Czytam, pytam...czekam jeszcze na wyniki posiewu.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie paź 02, 2011 17:58 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

puszatek pisze:zdjęcia robisz przepiękne :lol: nawet schowana Niusia ...jest widoczna :1luvu:
i takie to cieplutkie...jak sama Ty... :D tak śpią tylko szczęśliwe koty...
i ten cudny Myszolek :lol:

Utrafiłaś w sedno, Puszatku :love: :kotek: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Nie paź 02, 2011 18:06 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

puszatek pisze:muszę się pochwalić...też mam w domu...takie Myszolkopodobne :lol:

Obrazek Obrazek

a tak ze sobą śpią dwa kumple... :D Kubuś i Kropek Obrazek


Cudne te czarno-białe skarby :love: :kitty: :love:
Ja mam w domku Maciusia w tym typie (prześliczny, jak japońska laleczka).
Dziś natomiast podczas Dnia Otwartego w naszym kaliskim schronisku dwa takie 'myszolkopodobne' poszły razem do wspaniałej nowej rodziny :spin2: .
Zobaczcie zresztą sami:
http://www.youtube.com/watch?v=r97tnUbgJ1k

Marysiu, rzadko teraz zaglądam, bo, jak wiesz, mam sporo pracy :1luvu:
Po aukcji będę miała nieco więcej wolnego czasu (jak sądzę :wink: ) i wtedy nadrobię zaległości na Twoim wątku
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Nie paź 02, 2011 18:36 Re: wspólne życie - ropa w nodze Niusi - chyba lepiej :-)

Trzeba przyznać, że "myszolkowate" mają coś w sobie :mrgreen:

A Niusia zrobiła wreszcie kupinę :dance: miodzio po prosto :mrgreen: pokazowa :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Kankan i 69 gości