RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 10:13 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

grzanka.ch pisze:Ryśka z kotami chodzi tutaj: http://www.medwet.pl/ Podobno najlepszy wet w Bielsku-Białej. Może spróbuj tam zadzwonić? Na stronie internetowej jest napisane, że w niedziele też przyjmują...

Powodzenia!

tylko chodzi o to,że jeżeli bedzie trzeba szyć to tam gdzie to robię teraz chyba już mi nie wezmą żadnych pieniędzy bo to oni spaprali robotę,a jeżeli pójde do innej kliniki to będe musiała płacić,a ja już naprawde nie mam z czego;(nie wiem co robić;(

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 10:16 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

To może zadzwoń, powiedz co się dzieje, zapytaj, co możesz zrobić... :( Może zgodzą się go obejrzeć i coś doradzić za darmo albo za niewielką kasę...

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Nie paź 02, 2011 10:18 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

grzanka.ch pisze:To może zadzwoń, powiedz co się dzieje, zapytaj, co możesz zrobić... :( Może zgodzą się go obejrzeć i coś doradzić za darmo albo za niewielką kasę...


nawet tej niewielkiej kasy nie wytrzasnę już....eh...no nic za jakąś godzinkę pojade do vetki....

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 10:19 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

ostatnio jak sie rana zaczeła rozchodzić to to zbagatelizowali a na następny dzień musieli operować...tylko już dużo większą dziurę....

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 10:34 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Do medwetu przyjeżdza czasami dr. Nizołek, specjalista od chorób serca. Przyjeżdzają tam hodowcy ze Śląska, właśnie ze względu na dr. Niziołka. Myślę że nie ma się co zastanawiać. :) Trzymam kciuki.
Ostatnio edytowano Nie paź 02, 2011 10:55 przez Fiesta, łącznie edytowano 1 raz
Fiesta
 

Post » Nie paź 02, 2011 10:46 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Dostałam pw, ale nie mam czasu, by doczytać 22 strony wątku. Jeśli pytasz o radę, jedź do Med-wetu na Piastowskiej. Do 16-tej lecznica jest czynna. Po co dr Niziołek nie wiem, skoro chodzi o chirurgię? Jeśli gdzieś coś zszyli źle, to nie spodziewałabym się, że... sami dobrze naprawią. Tzn. bywa i tak, ale nie ryzykowałabym.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie paź 02, 2011 11:16 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Madzia, jedz do medwetu lepiej... Sprobuj na kredyt albo co, ale nie ma sensu sie dalej bawic z ta klinika :/

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Nie paź 02, 2011 11:26 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Tym bardziej, że już drugi raz spartaczyli :?
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 02, 2011 12:05 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Już wróciłam,ściągli mu parę szwów ponieważ wrzynały mu się w skórę. Dostał do smarowania chitgoan i tyle na ta rane....

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 12:08 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

on ma przecież dziury w brzuszku i co maść ma mu je zlikwidować,co to jakaś czarodziejska różdżka,teraz siedzi i miauczy z bólu....
a co do rozchodzenia się szwów to pow mi tyle,że musi mieć jakąś chorobe,że nie chce mu sie to goić. (tzn.inaczej to powiedzieli ale ja juz dokładnie nie pamiętam jak)

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 12:19 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

dzwoniłam tam,zaraz tam zajadę,zobaczymy co dalej. Jestem zmuszona poprosić o chociażby 5 zł na pomoc dla Tetrusia,ponieważ już naprawde nie wiąże końca z końcem;(

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 12:22 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Trzymajcie kciuki,jadę

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 12:29 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Oczywiście trzymamy mocno kciuki :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 02, 2011 13:43 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

zmieniamy klinike z vetki na metwet. Narazie dostał maść pana veyxal,jeżeli nie pomoże w ciągu najblizszych dni tetruś zostanie jeszcze raz otworzony. Obyy nie,bardzo się ciesze,że wet wziął tylko pieniążki za maść czyli 30zł. Już mnie nie chciał naciągać na kolejne koszty

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 14:01 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

madzia89 pisze:zmieniamy klinike z vetki na metwet. Narazie dostał maść pana veyxal,jeżeli nie pomoże w ciągu najblizszych dni tetruś zostanie jeszcze raz otworzony. Obyy nie,bardzo się ciesze,że wet wziął tylko pieniążki za maść czyli 30zł. Już mnie nie chciał naciągać na kolejne koszty

To bardzo dobrze świadczy że nie skasował,aż mnie to dziwi 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 312 gości