No to wieści są takie, że mniej więcej za tydzień Wituś się przeprowadza
niestety nie udało się Państwa namówić na dwójeczkę

a przecież nic na siłę.
To młodzi ludzie, ale wydają się być naprawdę odpowiedzialni. Pani Kasia miała łzy w oczach, jak przytulała Wicia, Pan Paweł położył się na podłodze i się cały czas z małym bawił
fajni, ciepli ludzie.
Oglądali nasze zabezpieczenia, pytali dużo i w ogóle
Myślę, że dobrze będzie miał Wituś.
A imię zostanie. Państwo powiedzieli, że jest urocze i bardzo do kotka pasuje
