Etiopia pisze:dolabra pisze:Etiopia, Ty to masz przemarsz nieszczęść kobito...
wysłałam kopertę dla Dziuni, może choć jej się polepszy..
może majencja by coś pomogła ponpon miał kłopoty z Tatą to telefonicznie właściwie zdiagnozowała..
może warto jej zapytać..
Ano mam
Rękę mi dzisiaj po raz kolejny cieli po raz kolejny sączki płukanie igłą z oliwką itp. atrakcje ......
Czuje się do doopy
A najgorsze jest w tym że te goopie doktory nie umieją interpretować antybiotykogramu ....
Dziuniek tak sobie i żeby nam za wesoło nie było ma infekcje dróg moczowych - krwiomocz oraz leukocyty i liczne nabłonki........
O biedna ty...

Się czuj przytulona.

Moja Zuzia dzisiaj znowu odstawiła rzyganie. Jest zielonkawa i widać, że bardzo źle się czuje. Martwię się. Musiałam zadzwonić po brata, żeby psa wyprowadził, bo się boję ją samą zostawić
Pan, który przyszedł do Cizi bardzo fajny, ale Cizia się nie popisała; uciekała, (jak zwykle) nie chciała się dać pogłaskać, pan się lekko zniechęcił i powiedział , że się zastanowi - gdybym chciała oddać Pompona, to by go brał od razu - Pompon zaprezentował wszystkie swoje wdzięki, pan zdecydowanie mu się podobał i wzajemnie. Frędzel dosiadł pana i domówił zejścia - też pan chciał go brać, ale nie dałam

A Cizia podobała mu się bardzo z urody, niestety, nie bardzo z zachowania. Ma się do jutra określić.

Jeszcze jest nadzieja, bo domek cudny, doświadczony, idealny
