Wątek dla nerkowców - VII

» Śro wrz 28, 2011 12:16 Re: Wątek dla nerkowców - VII

pixie - mi chodziło o objawy do wyłapania z obserwacji, żeby w razie co nie przeoczyć.

ana pisze:
PcimOlki pisze: Czy ktoś miał przewodnionego kota? Objawy?
Masz na myśli za dużą ilość płynów?
Jeśli tak, to kot nie wysikuje takiej objętości płynu, jaką mu podano. Ma wyraźne kłopoty z oddychaniem: oddech jest płytki, a zwierzak, mimo osłabienia, unika kładzenia się - za wszelką cenę próbuje siedzieć.

Dobrze wiedzieć. (Wszystkie futra w zasięgu wzroku zalegają do góry brzuchami. :lol:

)

» Śro wrz 28, 2011 12:46 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:pixie - mi chodziło o objawy do wyłapania z obserwacji, żeby w razie co nie przeoczyć.(...)

Aaaaaa....
Zmyliło mnie to pytanie o usg/rtg.
Takie objawy do wyłapania "z obserwacji" to przede wszystkim te, o których napisała ana.
Mogą być jeszcze inne, drobne ale też związane głównie z kłopotami z oddychaniem: kaszel, "ziajanie".
Obrzęki to nie tylko te widoczne bo pompując niewłaściwy płyn, w zbyt dużej ilości można też doprowadzić do obrzęku mózgu - wtedy pojawiają się objawy neurologiczne.
Ale generalnie, na podstawie tego co wiem, to nawadniając podskórnie trudno raczej kota "zalać".

» Śro wrz 28, 2011 15:44 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:pixie - mi chodziło o objawy do wyłapania z obserwacji, żeby w razie co nie przeoczyć.

To ja tylko dodam, że nie zawsze są objawy. Yenna jak ją "przelaliśmy" nie miała żadnego z opisanych objawów- nie ziajała, nie kasłała, kroplówki wchłaniały się dobrze, nie siedziała- nic. Przy rutynowym osłuchaniu wydało się, że coś jest nie tak. Zrobiliśmy usg i echo- wyszedł płyn w opłucnej i niewydolność serca (która na szczęście "zniknęła" po zmniejszeniu objętości każdorazowego wlewu).

PcimOlki pisze:Slonko_Łódź, zmieniliście płyny na lepsze, więc efekt będzie lepszy.

Oj tak, tak ! Niech tak będzie :lol:

» Czw wrz 29, 2011 15:04 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Mamy pierwsze wyniki- na razie tylko telefonicznie więc nie wszystko. I tak- kreatynina 2,13 (poprzednio 3- 3,04- 2,41) mocznik 107 (poprzednio 94,7- 106- 124,8) fosfor 2,94 (poprzednio 4,8- 5,02- 5,01). Morfologia w normie. Niestety bakterie bardzo liczne więc furaginum nie wybiło obcych... Na posiew jeszcze musimy poczekać. Z dobrych wiadomości to kreatyninę Yennefer ma najniższą od diagnozy. Wiem, że to nie jest powód do ekscytacji ale się cieszę jak gooopia

» Czw wrz 29, 2011 15:21 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Fosfor ubiłaś konkretnie. :wink:

» Czw wrz 29, 2011 16:27 Re: Wątek dla nerkowców - VII

» Czw wrz 29, 2011 16:40 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:Fosfor ubiłaś konkretnie.

No kurka nie da się ukryć

)) Najciekawsze jest to, że niczego nie zmieniałam w "wyłapywaczu" ani karmie....

pixie65 pisze::D

Taki mam właśnie nastrój

» Czw wrz 29, 2011 17:43 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Z Yenny jest dzielna dziewczyna :ok:

Z Bazylem na badania wybieramy się jutro.

» Czw wrz 29, 2011 17:44 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Słonko, czy to nie jest przypadkiem echo redukcji działalnosci drobnego ustroja? Niedawno pisałaś o jałowym posiewie. Niewykluczone, że poprawa jest skutkiem tamtego sukcesu. Efekty następują z tak wielkim opóźnieniem, ze trudno wyłapać zależność.

» Czw wrz 29, 2011 18:22 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jałowy posiew zdezaktualizował się miesiąc temu- mieliśmy 3 miesiące przerwy a w sierpniu coliżanka wróciła. Włączyliśmy furaginum ale efektu brak- posiewu jeszcze nie ma ale w moczu ogólnym niestety bardzo liczne bakterie więc to nie to. W ostatnim miesiącu zmieniłam płyn na LRS wyłącznie i zmieniłam suchą karmę na rc persian, która wg strony royala miała najniższy fosfor. Ale suchego to Yenna nie je za dużo- ot stoi sobie i czasami coś tam skubnie....