Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

[Annazoo]

uff
bo ja juz myślałam, że jej siostra jest tak naprawdę jej bratem

[marikita]

Strzeżcie się, kocury, który do mnie trafi - straci jajka

1. Rodzynek bez
2. Jimi ostatnie dni
3. Elvis - w planach

Ale one chyba jeszcze za młode?! - Nie pamiętam, ile mają, ale zdaje mi się, że mało - może jeszcze trochę poczekać...?

[Kocuria]

jak im się kredka wysuwa, to już można. podobno.

[marikita]

jak im się kredka wysuwa, to już można. podobno.

To nie ma nic do rzeczy. Kastrowanym też się wysuwa

[Annazoo]

Strzeżcie się, kocury, który do mnie trafi - straci jajka

1. Rodzynek bez
2. Jimi ostatnie dni
3. Elvis - w planach

Ale one chyba jeszcze za młode?! - Nie pamiętam, ile mają, ale zdaje mi się, że mało - może jeszcze trochę poczekać...?

Mają 4 miesiące, skończyły 20 września.
Ale Jimi regularnie przejawia zachowania seksualne, czyli na niego już czas, choć sama jestem zdziwiona, że tak prędko.
Elvis jednak niech się jeszcze trochę klejnotami nacieszy.
I nie chodzi o wysuwanie kredki a o kopulację na kotach. Tylko na samcach

[marikita]

Strzeżcie się, kocury, który do mnie trafi - straci jajka

1. Rodzynek bez
2. Jimi ostatnie dni
3. Elvis - w planach

Ale one chyba jeszcze za młode?! - Nie pamiętam, ile mają, ale zdaje mi się, że mało - może jeszcze trochę poczekać...?

Mają 4 miesiące, skończyły 20 września.

Za młode, za młode

[Kocuria]

przecież kastruje się nawet 12tygodniowe maluchy w hodowlach, jeśli jest taka potrzeba.

[paw]

z kredkami jak widzę też lepiej nie przychodzić...

[Annazoo]

z kredkami jak widzę też lepiej nie przychodzić...

Ale z nóżkami można

[jej siostra]

uff
bo ja juz myślałam, że jej siostra jest tak naprawdę jej bratem

wypraszam sobie!
a w ogóle baba to nie może mieć jaj?

[Kocuria]

uff
bo ja juz myślałam, że jej siostra jest tak naprawdę jej bratem

wypraszam sobie!
a w ogóle baba to nie może mieć jaj?

mnie się przypomniał ten stary dowcip o wyborze stanika i jajkach...

[jej siostra]

nie znam
???

[Kocuria]

Przychodzi facet do sklepu z bielizna damska. Trochę speszony czeka aż wszyscy wyjdą i podchodzi do ekspedientki i mówi:
- Chciałbym kupić żonie stanik.

- A rozmiar pan zna?
- Nie, nie znam.
- Czy pańska żona ma piersi jak grejpfruty?
- Nie.
- A może tak jak jabłka?
- Nie.
- To może tak jak jajka?
- Hmm.. tak jak jajka .. sadzone.

[jej siostra]

Przychodzi facet do sklepu z bielizna damska. Trochę speszony czeka aż wszyscy wyjdą i podchodzi do ekspedientki i mówi:
- Chciałbym kupić żonie stanik.

- A rozmiar pan zna?
- Nie, nie znam.
- Czy pańska żona ma piersi jak grejpfruty?
- Nie.
- A może tak jak jabłka?
- Nie.
- To może tak jak jajka?
- Hmm.. tak jak jajka .. sadzone.

ale dobry stanik dużo może
widziałam zdjęcia mich 13letnich uczennic na portalu randkowym
w realu biusty miały jak opisywana dama, wirtualnie całkiem, całkiem spore
bez fotoszopa

[Kocuria]

ależ ja wiem tak mi się tylko przypomniało. to był żart kolonijny gdy piersi to było coś co mają kobiety a my nimi nie byłyśmy