
magdaradek pisze:Mam nadzieję, że to nic takiego.
Ja miałam dwa takie tymczasy.
Marysię, która całymi dniami leżała tylko na fotelu. W swoim domu też ciągle leży i pachnie, chyba że pojedzie z dużymi na działkę, to wstępuje w nią tygrys![]()
a drugim niemrawkiem był mały Diego. Ciągle tylko leżał, spał, prawie się nie bawił. A jak pojechał do domu, to po jakimś miesiącu dopiero się rozkręcił


magdaradek pisze:to było jakiś kwadrans temu. Mam nadzieję, że zadzwoni.






Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości