MINIA.... szukamy nowego DS : (((((SZCZECIN

Minia domku wypatruje jednym oczkiem :ok:

A czy dezdomniaczki mają choć jakieś przyzwoite schronienie, żeby przetrwać zimę? Jakąś budkę ocieploną ? Schronienie prze deszczem?

Ot, takie opowieści dziwnej treści :mrgreen:

......[/quote]
A se tak myśle, czy potraficie tak nogę na szyję założyć jak niedźwiadek. Bo ja mimo wieku potrafię :mrgreen:

A jeśli chodzi o koleżkę . . . to wygląda jakby się zderzył ze ścianą :cry:

Podejrzewam że mocno walczył w klatce - niełapce :cry:

.... szykuję się do ustawienia budek ze styropianu ....gdzieś w krzakach tam gdzie przebywają , ale teren jest "trudny", bowiem jest to parking należący do szpitala , który jest na aktualnie wystawiony na sprzedaż .... więc wszystko będzie zorganizowane na "dziko"

ja1 pisze:A jeśli chodzi o koleżkę . . . to wygląda jakby się zderzył ze ścianą Podejrzewam że mocno walczył w klatce - niełapce

... tak to wygląda .... wetka powiedziała, że z niego Dzikus / nadam mu takie tymczasowe imię dla rozpoznania / że hohohohooooooo i biedak od szamotania poobijał straszliwie

mam nadzieję , że nie zrazi się do klatki nie łapki , bo za miesiąc lecimy z oczkami

... aha .... zauważyłam , że ktoś sporadycznie zostawia tam jakieś chrupki do jedzenia dla Dzikuska / w sumie to nie tylko dla niego bo zauważyłam tam kolejnego młodego kociaczka /... zostawię telefon , moze udać się nawiązać "kontakt" i ustalić więcej szczegółów, podpytać czy jest w stanie karmić regularnie :kotek:

dzień dobry MINIU ....

Minia, po śniadaniu, rozszarpała jednego pluszowego misia i zmęczona dokonaniami dzisiejszego dnia poszła spać :mrgreen:

... poprostu masz survival z MINII .... :ryk:

a podjadę do ciebie i parę fotek nowych jej strzelę .

aaaaa....... to zapraszam. Najlepiej jutro :mrgreen:

To jedyne wolne popołudnie :mrgreen:

Minia jest aniołkiem :twisted:

ale tylko jak śpi. Pierwszy raz widzę by kot bawił się "włochatymi" zabawkami. Ona za to, rozszarpuje je jak pies, nosi je w pysku jak pies. Rzekłabym nawet, że piłki są dla niej za nudne :twisted:

Szukamy domki dla "zepsutej" koteczki :ok:

Jakiej zepsutej? No przecież w jej mniemaniu to dwuoczki są inne niż ona :wink:

Niechby się szybko ten domek pokazał, bo przegapi najpiękniejszy czas zabawnego kocięcia :ok:

Masz rację. Dla niej samej, ona jest normalna. :roll:

Dziwnie to brzmi, ale tak jest. Tylko zaprawdę trzeba na nią uważać ze względu na głuchotę. Żadne kici, kici . . . czy inne takie w jej przypadku nie działają. Rano składając sofy trzeba pod nie zaglądać, żeby Jej nie złożyć. KAżdy inny zwierzak słysząc jakieś INNE dźwięki ucieka, albo przynajmniej wyłazi i spogląda zaciekawiony. A ona ? Śpi np.podczas odkurzania :mrgreen:

Gdy wchodzę do łazienki a ona nie śpi i nagle się obejrzy, potrafi się wystraszyć, jakby zjawę ujrzała (może i faktycznie taką mnie odbiera, ale zapewniam, że wyglądam normalnie :mrgreen:

Przynajmniej mi się tak wydaje ). Teraz oczywiście poszła spać, bo zbytnio się już dzisiaj napracowała :kotek:

.... a przecież MINIa już sztucznych rzęs /szwy/nie ma... odpadły :ok:

... dzień dobry rankiem ..... MINIU .... MiNIU .... szalona kiciuniu :1luvu:

domek gdzieś czeka

MINIA.... szukamy nowego DS : (((((SZCZECIN

Kto przegląda forum