BALBINKA - żegnaj maleńka [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2011 14:38 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

felin pisze:20 m2 na pierwszego kota oraz 10 na każdego następnego. Więcej oczywiście też może być :D


Po powrocie do miasta jednemu musiała bym plecaczek spakować :roll:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt wrz 23, 2011 14:50 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Balbinka wygląda na bardzo przestraszoną, bo nie dość, że była obiektem napaści, to jeszcze podczas panicznej ucieczki na górę zrzuciła koszyk, czego jeszcze bardziej się wystraszyła, bo o mały włos, a spadła by razem z nim.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 23, 2011 15:09 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Biedna Balbinka :(
Moja Misia tak napadała na Mikitkę na początku. Dzięki Bogu - odpuściła i już żaden kot w moim stadku nie jest tępiony przez innego.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt wrz 23, 2011 17:28 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

... czyli osiągnęłaś ideał, o którym ja ciągle bezskutecznie marzę :evil:
nie znoszę kocich walk
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 23, 2011 19:22 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Biedna! Tak mi przyszlo do glowy czy ona przez to, że odmawia "spoufalania się" z innymi kotami, nie będzie jakiegoś prowokowala do takich napaści.
W zeszlym roku "potwór " mojej mamy urządzil Sajgon Felixowi, bo ten ostentacyjnie i demonstracyjnie nie chcial mieć z nim nic do czynienia. Nie bylo to wesole, bo Felek przez trzy tygodnie spędzal czas glównie na kuchennym parapecie, gdzie jest za malo miejsca na ataki i prawie nie wychodzil do innych pomieszczeń; nawet do kuwety robil po kilka podejść (trzeba pokonać 7 m korytarza), bo gdy tylko wystawil glowę za próg, byl natychmiast napadany. Barnabik, po początkowym pozytywnym powitaniu, byl zaganiany pod szafę, a Budrys latal dookola wrzeszcząc i warcząc i waląc lapą w co popadlo; biedny Barnaba pochorowal się ze stresu. Finalnie "potwór" zacząl spędzać więcej czasu w areszcie, czyli sypialni i jakoś przeżyliśmy. W tym roku jest nieco lepiej, bo wariują z rudzielcem, a poza tym zastosowaliśmy KalmAid.
Żeby to się dalo kotu wytlumaczyć, żeby byl bardziej asertywny :wink:

Glaski dla Balbinki w każdym razie! Ja teraz wypadam na parę dni z powodów pracowych.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 23, 2011 20:24 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

no to powodzenia i niech deszcz walorów spadnie na Ciebie :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw wrz 29, 2011 21:03 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Wracam na chwilę przed definitywnym powrotem do domu. Nie wiem co będzie z internetem, bo po podpisaniu nowej umowy w czerwcu telefon dzialal przez tydzień, a potem poszedl się pie... Nie starczylo mi już czasu na dociekanie o co chodzi, ale jest możliwe, że znowu będę kopytkować do biura firmy i czekać na lączność ze światem.
Budrys pojechal dziś do domu i rudzielec jest niepocieszony: chodzi, szuka, nawoluje i nie ma z kim szaleć. Barnaba natychmiast zająl miejscówkę w sypialni, która byla dotychczas zajęta przez Budrysa, a Felix chyba jest zadowolony, bo nareszcie on rządzi. Siedzial na dworze do 20 i wcale nie mial ochoty wracać. Tylko likwidacja Budrysowych miseczek wzbudzila wyraźny niepokój. A teraz cisza, że aż mi dziwnie; nikt nie tupie i nie wrzeszczy i nie rozlewa wody z miseczki.
Zostaly nam jeszcze dwa dni na spacery, a potem i my jedziemy do domu.

Co tam u Balbinki? Jak się dogaduje z innymi kotami?

PS. Deszcz walorów bardzo by się przydal. Wczoraj jedna pani okulistka zadzwonila z przeprosinami, że tak mnie męczy artykulami do tlumaczenia :mrgreen: Naiwna - ja z tego żyję!
Bydrys już w domu i też nieco smętny.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 29, 2011 21:35 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

U Balbinki trochę smutno. Tamta napaść kota na nią spowodowała, że właściwie już nie schodzi z szafek :cry:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw wrz 29, 2011 21:40 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Strasznie mi szkoda Balbinki kochanej... Delfinko, a próbowałaś jakiś kocich feromonków na odstresowanie? Może by ją to choć trochę uspokoiło.

Sama już nie wiem, jestem z Wami myślami! :ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw wrz 29, 2011 22:19 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Feliway jest ciągle włączony w kontakt.
Ale wiesz nurmi, jak się jest za niewinność napadniętym, w dodatku po raz pierwszy w życiu jest się ofiarą agresji, to można się poważnie przestraszyć i zrazić. Ja ja rozumiem :cry:
Bardzo mi jej żal ...
Aby jej troszeczkę chociaż wynagrodzić krzywdę i poprawić humor, to dostaje śmietankę. Codziennie jedna łyżkę. Uwielbia ją, a ja z przyjemnością wtedy sprzątam pusty spodeczek.
Agresorowi śmietanki nie daję. Za karę.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 30, 2011 7:04 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Biedna wystraszona koteczka :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt wrz 30, 2011 20:11 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Oj, to faktycznie biedna mala. Co też temu ragdollowi strzelilo do lba? Zwykle taki jest, czy to tylko incydent? Zawsze się trochę boję o kota, który ze strachu albo stresu siedzi w jednym miejscu i nigdzie się nie przemieszcza - co to za życie? Przecież koty uwielbiają zwiedzać, buszować i penetrować. A jak coś takiego zdarza się w miejscu, w którym kot jest od niedawna, to musi być potężny uraz psychiczny. Szkoda, że ona taka malo miziasta, bo porządne wyglaskanie zazwyczaj pomaga się kotu odstresować.
A inne koty jej nie zaczepiają? Kurczę, jakby się tak z którymś zaprzyjaźnila, to byloby jej latwiej, bo taki outsider zawsze ma przechlapane; i jeszcze nikogo, kto by pocieszyl.
Coś czuję, że jak już zląduję na wlasnych śmieciach, to trzeba będzie porządnie "poczarować" dla niej.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 30, 2011 20:38 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

Balbisia nie dąży do zawierania bliższych kocich znajomości.
Satysfakcjonowało ją obserwowanie z góry kociego życia.
Jedna z wiecznie głodnych szylkretek znalazła drogę do Balbisiowych miseczek na szafkach,
podkrada się tam, wyjada i wieje przede mną. Balbinka pozwala jej na to, a właściwie znosi ze stoickim spokojem tę złodziejkę.

A ragdoll? W zasadzie to kot-anioł, ale każdy anioł, dla równowagi, musi mieć wadę.
Ten konkretny, oprócz tego, że niesprowokowany napadł na Balbinkę, to toczy nieustanną wojnę z Mitką z Pabianic. Skaranie boskie ...

Felin, wracaj i zacznij odczyniać!
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt wrz 30, 2011 20:44 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

felin pisze:20 m2 na pierwszego kota oraz 10 na każdego następnego. Więcej oczywiście też może być :D

Ufff...(westchnienie ulgi). Mieścimy się w tych normach, a nawet zostaje dokładnie na połowę kota :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt wrz 30, 2011 21:12 Re: BALBINKA - zostało jej tylko imię!!!

delfinka pisze: W zasadzie to kot-anioł, ale każdy anioł, dla równowagi, musi mieć wadę.
Ten konkretny, oprócz tego, że niesprowokowany napadł na Balbinkę, to toczy nieustanną wojnę z Mitką z Pabianic. Skaranie boskie ...

Felin, wracaj i zacznij odczyniać!


No, aniol w rzeczy samej :mrgreen:
Od poniedzialku będę odczyniać, masz to jak w banku. Aktualnie zaczynam się pakować i kompletnie nie mam do tej czynności natchnienia. Dlaczego nie mogę się po prostu teleportować razem z kotami i dobytkiem :? ?
I jeszcze na koniec pobytu kocury wyniosly dziś ze spiżarni zmumifikowane mysie zwloki (w celach rozrywkowych, oczywiście) :strach: Skąd się tam, do cholery, wzięly 8O ? Sprawdzaliśmy spiżarnię po przyjeździe i nic nie bylo; co więcej, wątpię czy w temperaturze pokojowej coś (nawet tak malego jak mysz) może się zmumifikować w ciągu 2 miesięcy!

vega013 pisze:
felin pisze:20 m2 na pierwszego kota oraz 10 na każdego następnego. Więcej oczywiście też może być :D

Ufff...(westchnienie ulgi). Mieścimy się w tych normach, a nawet zostaje dokładnie na połowę kota :lol:


A ja mam już 2 m deficytu :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 105 gości