
Kulka jest niewidoma.
Ma 2,5 miesiąca, chęc do zabawy i ogromną potrzebę przytulania.
Czeka na dom.
Pisiokot napisała :
Niewidomy kot to taki sam kot jak każdy inny.
Tak samo przytula się, kocha, wygrzewa w słoneczku, cieszy życiem ...
Jak każdy domowy pieszczoch uwielbia mizianki, miękkie wygodne posłanka, pełny brzuszek.
Bez problemu samodzielnie trafia do miski pełnej smakołyków, do kuwety, na kolana opiekuna. Niestraszna mu najwyższa półka drapaka, spacery po górnych szafkach kuchennych czy inne wspinaczkowe wyczyny, które opiekunów przyprawiają o palpitację serce i pełne niedowierzania zdumienie: "Jak Tyś tam weszła ?!". Przybiega pędem na dźwięk swojego imienia, już nie mówiąc o natychmiastowym stawieniu się w kuchni w czasie posiłków .
Gdy pozna mieszkanie porusza się w nim niemal z prędkością i pewnością kota widzącego.
Jego niepełnosprawność nie stanowi żadnego problemu dla opiekuna, gdyż taki kotuś jest w pełni samodzielny i świetnie sobie radzi.
Nic nie szkodzi, że taki kot nie zobaczy Cię oczami, on doskonale widzi Cię sercem.

