Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 28, 2011 16:50 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

adoptuje Garfielda? 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 18:18 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

pozytywka pisze:adoptuje Garfielda? 8)

Albo persika... 8)
Byłam dzisiaj w naszej lecznicy po saszetki (przy okazji). Na wejściu pan doktor (byłam u niego tylko raz - ostatnio z obydwiema, bo tak to jeździmy do pani doktor) powitał mnie tymi słowy: "O, dzień dobry, to pani! Jak pani żyje z tymi strasznymi kotkami" - oczywiście to było tonem sympatycznym i życzliwie powiedziane - jednym słowem, jesteśmy zapamiętywane :lol:
No i pan doktor powiedział, że od nowego roku nie będzie tych wszystkich hec z kwarantanną 120 dniową - tylko trzy tygodnie.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 7:24 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Godzina zero wybiła - siedzą w kuchni. Puszka oczywiście skacze na klamkę ale pan monter zastawił klamkę przemyślnie szczotką. Niby żadnych drzwi jeszcze nie otworzyła ale cholera wie :mrgreen:
Edit: A chyba czuły, że coś się święci bo nawet Mru przyszła w nocy spać do mnie na ramię 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 7:42 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Na pewno czuła. Kicie mają niesamowitą intuicję. U nas Helga jest specem od otwierania drzwi. Ale lodówki nie otwiera. Tutaj mistrzem była moja pierwsza kocica. Całą gumę w lodówce mam zniszczoną :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 29, 2011 7:43 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Lodówki? :strach:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 7:47 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Nio. Mała Żaba zahaczała łapką od spodu. Robiła to tak wytrwale, ze w końcu drzwi odpuszczały. Musiałam na lodówce zamontować ogranicznik jak dla dzieci- niebieski w kształcie gwiazdki.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw wrz 29, 2011 10:46 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Mru już wściekła - słyszę po głosie... Na początku koncertowała Puszka, teraz zamieniły się rolami :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 10:56 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

współczuję
u nas wczoraj było przetrzymywanie kotów w zamkniętych pokojach - niektórzy obubani, inni pogryzieni :roll:
Oj dadzą ci popalić, jak już wyjdą
Takiego focha strzelą, że ci pensji na przysmaczki i zabawki przebłagalne nie starczy :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 29, 2011 11:57 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

ojej :)
a wiecie co. Ewi do nas nie przyjechala wczoraj.
Mama zdecydowała, ze jeszcze jedna noc niech spedzi w domu, bo nie chce kotuni meczyc i stresowac.i dzis przyjedzie. za chwile w zasadzie..
Moi rodzice tak bardzo przeżywają to pierwsze rozstanie z koteczką, a jak ja widzę tą rodzącą się miłośc między nimi to mi ciepło na sercu :1luvu:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw wrz 29, 2011 12:04 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

pozytywka pisze:Oj dadzą ci popalić, jak już wyjdą
Takiego focha strzelą, że ci pensji na przysmaczki i zabawki przebłagalne nie starczy :twisted:

Chyba nie :lol: Może Puszka, bo Mru, jak weszłam do nich posiedzieć bo się już wytrzymać nie dało to zwijała mi się koło nóg, siedziała na rękach i obłędnie gruchała :-) A teraz musiałam wyjść z kuchni bo telefon zadzwonił i już nie będę do nich wchodziła bo za jakies piętnaście minut panowie kończą :-)
sliver_87 pisze:a wiecie co. Ewi do nas nie przyjechala wczoraj.

Jedna noc stresu mniej - i dla Was i dla koteczki :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 16:08 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Dopiero kończę sprzątać. Dziewczyny śpią, normalnie poległy :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 16:09 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

Bo to męczace tyle czasu nasłuchiwać 8)

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 29, 2011 16:11 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

sunshine pisze:Bo to męczace tyle czasu nasłuchiwać 8)

I miauczeć. I pokładać się pod drzwiami. No i w końcu siedzieć obydwie w jednym, nie za dużym pomieszczeniu :mrgreen:
Edit: W sumie te okna to mniej stresu niż sterylka. Tudzież dokacanie :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2011 16:19 Re: Mrusielda vel Gotika, Pusza i Józefina ;-) VII

jozefina1970 pisze:
sunshine pisze:Bo to męczace tyle czasu nasłuchiwać 8)

I miauczeć. I pokładać się pod drzwiami. No i w końcu siedzieć obydwie w jednym, nie za dużym pomieszczeniu :mrgreen:
Edit: W sumie te okna to mniej stresu niż sterylka. Tudzież dokacanie :mrgreen:

no nie wierze Joo, że tak napisałas :P:P
ale dobrze, ze luz u Ciebie:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, PanPawel i 56 gości