Koty z ul. Batorego, 11 wysterylizowanych! TYCHY

[neska25]

piszę się na poniedziałek i środę

[Kociara82]

kilka ulic w dół koło starego rynku ktoś wywalił młodą oswojoną burasię, znajoma tam mieszka, burasia koczuje w śmietniku i do każdego podchodzi, znajoma ma jej zrobić ogłoszenie (oprócz tego, jest tam oczywiście mnóstwo innych kotów, w tym matka z małymi...)

znowu? Czy tych ludzi cos poje...lo?!

[Kociara82]

Te sterylki z UM sa tak potrzebne ...

no właśnie, podobno teraz w pażdzierniku jest omawiany budżet na przyszły rok, trzeba się upomnieć, ale Grazyna w szpitalu, wiem, że Ola się tym w zeszłym roku zajmowała

Grazyna w szpitalu?! Nie wiedzialam nawet
no wlasnie, trzeba sie upomniec o te sterylki Pogadam ze znajoma z TOZ-u.

[JOMA]

czwartek - Kociara82
piątek - kaja555
sobota - JOMA
niedziela -
poniedziałek - neska25
wtorek -
środa - neska25

[Kociara82]

dobra, zapelnie luke moga byc oba dni, chyba, ze ktos z niewpisanych bedzie w ktorys dzien w okolicy i chce sie wpisac

[kaja555]

jak ktoś potrzebuje karmy to mogę dzisiaj przynieść o stałej porze, czyli po 16.00

bo wiem że trochę mało wam ostatnio dałam, tylko dajcie znać w ciągu dnia

[kaja555]

czwartek - Kociara82
piątek - kaja555
sobota - JOMA
niedziela - Kociara 82
poniedziałek - neska25
wtorek - Kociara82
środa - neska25

a ja karmię tą kotkę Filemonkę zostawioną przez Kombud wczoraj już na mnie czekała
nie wiem co się dzieje, ciągle tylko więcej i więcej tych kotów, ale raczej to się dowiadujemy po prostu więcej niż kiedyś, a kotów tyle samo

[kaja555]

tak wygląda ta kotka mieszkająca w śmietniku na starym rynku, jakby ktoś słyszał że ktoś szuka kota

[JOMA]

Kurcze, żeby schronisko chciało współpracować - odwoziłoby się bidy, robiło ogłoszenia, szukało domków - pilotowałoby się adopcje

[kaja555]

kotka ze śmietnika ma już dom

ok, to ja dzisiaj idę na mój dyżur

[neska25]

Super wieści !!!!

[JOMA]

- cieszę się - taka ślicznota

[Kociara82]

kotka ze śmietnika ma już dom

super, bardzo sie ciesze, bo kicia przesliczna

[ezzme]

śliczna i szczęściara

[JOMA]

Byłam, koty nakarmiłam

Spotkałam ciachniętego burasia i mamę z maluchami, myślę, że ok. 3-miesięczne - fikały w trawie przy żarełku.

Karma na murku po lewej stronie była spleśniała - gdyby ktoś mógł to trzeba by wyzamiatać ten murek - ja dałam po prawej stronie i do plastikowego pojemnika - mam nadzieję, że nie zniknie.
Pod zółtym śmietnikiem była jakby woda z mlekiem - wylałam , wypłukałam i nalałam czystej, karmę dałam do małych plastikowych pojemników.
A przy drzewie z drugiej strony firmy - na tym placu do parkowania - dałam plast.pojemnik z wodą + karmę oczywiście.