ŚWIAT WEDŁUG KOTA - Żegnaj Pingwinku [*]

WITAMY

Witajcie Kochane!

Miiiiiiiaaaaaaaaaaauuuuuuu!

WITAMY

uprzejmie prosze o wybuzianie ode mnie na miaudobranoc kociastych

Wiecie Kochane Cioteczki, co się u nas działo? Duża wyprasowała sobie bluzkę do pracy i rozłożyła na łóżku. Odwróciła się i grzebała w szufladach z bielizną. Lili w tym czasie wskoczyła na bluzkę. Powiedziałam, żeby zeszła, bo pogniecie. A Lili nie tylko nie zeszła, ale jeszcze nasikała na tę bluzkę. Krzyknęłam, że Maluch sika na bluzkę, a Duża na to: "Już idę, Oliweńko, już idę do mojego słoneczka". No normalnie nie zrozumiała. Myślała, że ją wołam. Swoją drogą - dobrze wychowałam sobie Dużą, nie? Ja wołam, a ona przybiega do mnie i głaszcze, za uszkiem drapie, opowiada jaka jestem kochana. Duża odwróciła się, popatrzyła i wzięła Lili na ręce. "Kochanie, to ty już nie masz gdzie siusiać, musisz na moją bluzeczkę? A w czym ja teraz pójdę do pracy?" Ucieszyliśmy się, kiedy Duża to powiedziała. Ja pomyślałam, że Lili nareszcie zrobiła coś mądrego i Duża zostanie z nami, bo nie będzie miała co na siebie włożyć. Niestety, Duża włożyła sukienkę i poszła do pracy. I zostawiła nas samych! A my lubimy, kiedy Duża jest z nami przez cały dzień. Wedelek to nawet się rozpłakał kiedy Duża wyszła, bo kiedy Duża jest w domu, to stale go nosi na rączkach, a on się w nią wtula i jest wtedy absolutnie szczęśliwy. Duża przed wyjściem powiedziała do Dużego, że to jej wina, bo gdyby powiesiła bluzkę na wieszaku, to Lili nie miałaby dostępu do niej. Dużego też nie ma w domku... Pancuś, który wie wszystko, powiedział, że jutro sobota, a w sobotę Duzi nie pracują. Hurrra!!!

Bardzo cieplutko pozdrawiam Kochane Ciocie

Oliwka relacjonująca

Kiedy ja byłam mała, czasami siusiałam na bluzki Dużej. Psot to kiedyś nawet nasiusiał, zupełnie specjalnie, na plecak, żeby Duża na pewno została. I nic to nie dało :evil:

Inka
PS A ja wczoraj dostałam różę od kota Klemensa :oops:

MaryLux pisze:Kiedy ja byłam mała, czasami siusiałam na bluzki Dużej. Psot to kiedyś nawet nasiusiał, zupełnie specjalnie, na plecak, żeby Duża na pewno została. I nic to nie dało
Inka
PS A ja wczoraj dostałam różę od kota Klemensa

Ojej, ale fajnie. Cieszę się, chociaż nie znam kota Klemensa. Kto jest jego Dużą?

Musimy znaleźć sposób na to, żeby nasze Duże zostawały w domu i zajmowały się nami, tylko i wyłącznie nami. Może zrobimy naradę?

Oliwka organizatorka

vega013 pisze:
MaryLux pisze:Kiedy ja byłam mała, czasami siusiałam na bluzki Dużej. Psot to kiedyś nawet nasiusiał, zupełnie specjalnie, na plecak, żeby Duża na pewno została. I nic to nie dało
Inka
PS A ja wczoraj dostałam różę od kota Klemensa

Ojej, ale fajnie. Cieszę się, chociaż nie znam kota Klemensa. Kto jest jego Dużą?

Musimy znaleźć sposób na to, żeby nasze Duże zostawały w domu i zajmowały się nami, tylko i wyłącznie nami. Może zrobimy naradę?

Oliwka organizatorka

Jego Dużą jest taka Zosia z naszego miasta, która nie jest jeszcze na forumie, a Klemensa zabrała ze schroniska.
Co by tu zrobić, żeby one były zawsze z nami?

Kociara82 pisze:uprzejmie prosze o wybuzianie ode mnie na miaudobranoc kociastych

Dziękujemy, Duża nas wybuziała i wymiziała od Ciebie Ciociu i od innych Cioteczek i jest nam teraz bardzo milutko.

Wedelkowi się upiekło. Dzisiaj pani wetka miała mu czyścić ząbki z kamienia i dokładnie sprawdzić, co w tych ząbkach FORL narozrabiał. Przez tego FORLa Pancuś nie ma czterech ząbków, a Wedelek na razie jednego, ale nie wiadomo, jak wyjdzie następny przegląd i czyszczenie ząbków wedelkowych. Biedne chłopaki, nie? Wczoraj Duzi powinni byli pojechać z Wedelkiem na pobranie krwi. Zadzwonili, czy mogą przyjechać, a okazało się, że nasza pani wetka ma zaplanowaną operację i nieplanowanego pieska w ciężkim stanie z wypadku. Duża przełożyła czyszczenie wedelkowych ząbków na następny piątek, a w tygodniu wezmą Wedelka na zabranie krwi. To ja pilnuję w domku, żeby nikomu nie stała się krzywda, a Duzi pojadą z Wedelkiem, żeby mu zabrali krew? Skandal! No wiem, że całej nie zabiorą, tylko trochę. Ale to jest kłuj i to boli! W dodatku pojadą tylko Wedelek i Lili. A grubaśna Lili pojedzie dlatego, że jej się zrobiła mała łysinka na szyjce. Gdyby wzięli mnie i Filusia, to byśmy obronili Wedelka!

Oliwka obronna

Oliwciu, a co to jest FORL?
Inka

Oliweczko, fajnie piszesz! Buziaczki!

Myszolandia pisze:WITAMY

Mysiu, jaki masz cudne, rozmarzone oczy :1luvu:

Pancuś zachwycony

kalair pisze:Oliweczko, fajnie piszesz! Buziaczki!

Dziękuję Ciociu :1luvu:

Ciociu, mam prośbę. Zrób ode mnie najsłodsze lizu, lizu, lizu, lizu, lizu, lizu prześlicznym Kreteczkom, dobrze? Bardzo proszę - Kreteczki są przekochane i prześliczne :1luvu:

Oliwka serdeczna

ŚWIAT WEDŁUG KOTA - Żegnaj Pingwinku [*]

Kto przegląda forum