K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 28, 2011 20:09 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
mahob pisze:W Kociarni wszystko dobrze.

Mamert się bardzo boi i dlatego syczy ale daje się głaskać. Śliczny z niego kotek :)

Z Gilem sobie dziś fajnie pogadałam - jestem bardziej zaglucona niż on, więc mieliśmy wspólne tematy do obgulgotania :mrgreen: A jak on cudnie ciamka przy jedzeniu :lol:
Czy mamy jakiś tekst do ogłoszeń dla Gila?

Katka usiłowała wspiąć się po moich spodniach :roll:
A Kufel bardzo, bardzo prosi o głaski :kotek:

Wzięłam dwa plakaty - wywieszę w pracy i może jeszcze gdzieś.


ps. Miszelino - wezmę dyżur w przyszłą środę wieczorem.


zostało mi jeszcze jakieś 20 sztuk z 200, kto może jeszcze gdzieś powiesić?

Ja mogę, jeśli będą na kociarni, pojadę tam jutro odwieźć transporter, to mogę wziąć plakaty (tak z 7).

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro wrz 28, 2011 20:27 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Cammi pisze:
noemik pisze:
anna09 pisze:
Annazoo pisze:Dotarł Aerodesin 2000 - proszę o info kto jak odbierze :]
Kinga preferencyjnie dostanie do teatru :twisted:
Koszt 36,50 + 2,5 kurier = 39zł

Musiałam=zdecydowałam by zamówić więcej Biodoru (4 sztuki) by transport był za darmo.
Czekam na zgłoszenia, kto chce butelkę za 20 zł z odbiorem własnym u mnie w pracy lub w domu :twisted:
1. anna09
2. noemik
3.

Jakoś odbiorę :wink: Proszę o pw z danymi do przelewu (zapłacę też od razu za Biodor).

z dostawą do Kingi poproszę.


ja bym BiODORA poprosiła z dostawą do Rawicza<-przez noemik <-- przez Kingę - da się tak?
DZiękuję

ŻYCIE JEST NIESPRAWIEDLIWE
Ja tez chciałam, a dopiero teraz dotarłam na forum :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 20:31 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Zgodnie z radą Annyzoo ja będę zamawiała Biodora, bo potrzebuję (moja kotka ma czasami zwyczaj sikania poza kuwetą) - z 4 żeby była darmowa wysyłka, czyli min. 3 do rozdysponowania. Ale to w następnym miesiącu, bo w tym jestem spłukana :( Jak się zabiorę do zamawiania ogłoszę listę tu na watku :)

Edit: Annozoo, czy mogłabyś mi np. na priva podesłać linka do aukcji gdzie kupowałaś?
Ostatnio edytowano Śro wrz 28, 2011 20:33 przez milu, łącznie edytowano 1 raz

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 20:33 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

milu pisze:Zgodnie z radą Annyzoo ja będę zamawiała Biodora, bo potrzebuję (moja kotka ma czasami zwyczaj sikania poza kuwetą) - z 4 żeby była darmowa wysyłka, czyli min. 3 do rozdysponowania. Ale to w następnym miesiącu, bo w tym jestem spłukana :( Jak się zabiorę do zamawiania ogłoszę listę tu na watku :)

to uwzględnij mnie od razu, proszę
zasadniczo też wole po pierwszym :D

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 20:48 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Wydałam dzis na tzw gwałt, z pominięciem procedur, dwa maluchy. Na gwałt, bo jeden z tych,co został ma dziwną plame na nosie, wygladająca mi na grzyba :( . Za to, po ostatnich doświadczeniach, wytworzyłam pismo, że na razie to żadna adopcja nie jest i dopiero jak tam pojade i zaakceptuje, to koty formalnie beda ich. Nic mądrzejszego, w aspekcie tej plamy grzybiczej, nie przyszło mi do głowy. W momencie, gdy wydawałam koty, zdzwoniła pani Kasia, która wziela ode mnie dwa koty, zę wróciła alergia u dziecka i koty musi wydac. Ze wzgledu na grzyba nie wezme ich do siebie, czekam na zdjecia, bede prosic o intensywne oglaszanie :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 20:56 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tosza pisze: Ze wzgledu na grzyba nie wezme ich do siebie, czekam na zdjecia, bede prosic o intensywne oglaszanie :(

Wyślij i te inne swoje koty, co szukają, też.
PS. I zdjęcie Łysego też :twisted:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro wrz 28, 2011 21:07 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

toszu, co ma grzyba a co wydałaś?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 28, 2011 21:35 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tosza pisze:Wydałam dzis na tzw gwałt, z pominięciem procedur, dwa maluchy. Na gwałt, bo jeden z tych,co został ma dziwną plame na nosie, wygladająca mi na grzyba :( . Za to, po ostatnich doświadczeniach, wytworzyłam pismo, że na razie to żadna adopcja nie jest i dopiero jak tam pojade i zaakceptuje, to koty formalnie beda ich. Nic mądrzejszego, w aspekcie tej plamy grzybiczej, nie przyszło mi do głowy. W momencie, gdy wydawałam koty, zdzwoniła pani Kasia, która wziela ode mnie dwa koty, zę wróciła alergia u dziecka i koty musi wydac. Ze wzgledu na grzyba nie wezme ich do siebie, czekam na zdjecia, bede prosic o intensywne oglaszanie :(


o matko! Pana Sowę też? dopiero do nich wrócił .... :(

9.10 (niedziela), dla odmiany od Zoo Afryka, zrobimy kolejny Kocivent w Cabinet Secret. Kto chętny do obstawienia imprezki? godz. 12-18.
udostępniajcie, proszę https://www.facebook.com/event.php?eid=287948654549242

Lutrowy pomysł o kocich developerach bardzo się spodobał Radiu Eska także dzisiaj gwiazdorzyłam zamiast Lutry, która woli romansować ze strażakami :wink: Ale udało mi się ogłosić wszem i wobec, że to jej pomysł :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 21:56 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:
mahob pisze:Czy mamy jakiś tekst do ogłoszeń dla Gila?



Tekst już jest, ale nie mogę znaleźć zdjęć.



A tu są :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 22:03 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
Tosza pisze:(


o matko! Pana Sowę też? dopiero do nich wrócił .... :(


O panu Sowie nic nie mówili, nawet nie wiem, że do nich wrócił :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 22:07 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:toszu, co ma grzyba a co wydałaś?

Wydałam dwa z "nowego" miotu. Bez grzyba. Dziwną plame ma jeden z tego miotu-jest u mnie. Ja już nie miała w domu grzyba. od roku nie miałam absolutnie żadnych incydentów grzybowych. Martwię sie o rodzeństwo Piórka, bo jak poprzednio w domu pojawiał sie grzyb, to atakował wszystko, z wyjątkiem rezydentów.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 22:11 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tosza pisze:
Kocuria pisze:toszu, co ma grzyba a co wydałaś?

Wydałam dwa z "nowego" miotu. Bez grzyba. Dziwną plame ma jeden z tego miotu-jest u mnie. Ja już nie miała w domu grzyba. od roku nie miałam absolutnie żadnych incydentów grzybowych. Martwię sie o rodzeństwo Piórka, bo jak poprzednio w domu pojawiał sie grzyb, to atakował wszystko, z wyjątkiem rezydentów.


ty miała grzyba, jak karmela miała, bo karmel grzybem częstował :mrgreen: może w formie przetrwalnikowej, czy cuś... się nie znam, ale skądś musiał mieć żeby nam sprzedać.
(żeby nie było, koty od ciebie kocham z całym dobrodziejstwem inwentarza)
jak kocurki, plamią? dalej się dominują? wracają do tamtego domku?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 28, 2011 22:20 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocuria pisze:
Tosza pisze:
Kocuria pisze:toszu, co ma grzyba a co wydałaś?

Wydałam dwa z "nowego" miotu. Bez grzyba. Dziwną plame ma jeden z tego miotu-jest u mnie. Ja już nie miała w domu grzyba. od roku nie miałam absolutnie żadnych incydentów grzybowych. Martwię sie o rodzeństwo Piórka, bo jak poprzednio w domu pojawiał sie grzyb, to atakował wszystko, z wyjątkiem rezydentów.


ty miała grzyba, jak karmela miała, bo karmel grzybem częstował :mrgreen: może w formie przetrwalnikowej, czy cuś... się nie znam, ale skądś musiał mieć żeby nam sprzedać.
(żeby nie było, koty od ciebie kocham z całym dobrodziejstwem inwentarza)
jak kocurki, plamią? dalej się dominują? wracają do tamtego domku?

Nie sikają, nie maja zachowań pedo-homo-zoofilnych, wracają. Jestem zdziwiona, że już po 48 godzinach od kastracji zanikneły te żenujące zachowania :) . Myślałam, że poziom hormonów utrzymuje sie dużo dłużej.
Karmel zakończył moje przygody z Grzybem. Tak przynajmniej myslałam.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 28, 2011 22:23 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tosza pisze:Nie sikają, nie maja zachowań pedo-homo-zoofilnych, wracają. Jestem zdziwiona, że już po 48 godzinach od kastracji zanikneły te żenujące zachowania :) . Myślałam, że poziom hormonów utrzymuje sie dużo dłużej.
Karmel zakończył moje przygody z Grzybem. Tak przynajmniej myslałam.


no to super, bo już chciałam terroryzować tomasza, że 'tosza ma grzyba, ratujmy kocurki', ale jak wracają to dobrze :ok: znacząco poprawi to harmonię w naszym gospodarstwie domowym :lol:
to ja kastruję piórka czem prędzej czem wrócę. odrobaczył się na czysto pono.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw wrz 29, 2011 5:45 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Grafik październik 2011

poniedziałek rano: Yenika
wieczorem: Monika W

wtorek rano: Vanja
wieczorem: Milu

środa rano:
wieczorem:
05.10. - Mahob

czwartek rano: Yenika
wieczorem: Miszelina

piątek rano:
wieczorem: Milu

sobota rano:
wieczorem: Miszelina

niedziela rano:
wieczorem: Kocuria
Ostatnio edytowano Czw wrz 29, 2011 7:27 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 36 gości